Chciałbym się dowiedzieć od innych użytkowników 1,6 z klimą jakie macie odczucia po włączeniu klimy, u mnie jest średnio - na 4 biegu dmuchawy, ustawieniu na LO i nadmuch tylko na środek jest to w miarę chłodne ( czy nie powinno być zimne) przy tych upałach w środku jest w miarę komfortowo - ale chyba i tak nie daje jak powinno.
Czy ilość środka ma coś do rzeczy ( przegląd robiłem rok temu - nabijanie+odgrzybianie)

W mojej maryśce (której byłem do niedawna posiadaczem)po nabiciu działało bardzo dobrze, maszyna robiąc diagnostykę w trakcie nabijania uznała układ za szczelny. Po jakimś czasie przy pracy przy zawieszeniu zauważyłem wyciek oleju z pękniętej rurki obwodu klimy. W następnym sezonie klima jeszcze działała , ale zdecydowanie słabiej.

Ilość czynnika ma dużo do rzeczy tzn do sprawnego działania klimy.najpierw bym to sprawdził.w innym poście pisałem że komuś w MW chłodziło ale za słabo i tam wadliwy okazał się osuszacz po jego wymianie jest lodówka w aucie.

Dzisiaj zrobiłem około 120km w trasie w czasie jazdy poza miastem i chłodziło bardzo dobrze,
To słabe chłodzenie było chyba dlatego że przy krótkich trasach po mieście gdy często się wychodzi, klima nie dawała rady wychłodzić powietrza z samochodu przy takim upale, gdzie po wyłączeniu silnika po chwili wnętrze znowu bardzo się nagrzewało.

Klimatyzacja ma układy chroniące ją przed przegrzaniem lub uszkodzeniem.
Gdy stoimy w korku i temperatura zaczyna nam skakać sprężarka może się wyłączać (słychać wyłączania i włączenie sprzęgła).

Tak więc w mieście możliwe jest gdy jedziemy wolno uczucie, że klimatyzacja słabiej chłodzi. Zaś w trasie będzie mocniej chłodzić.

Ilość czynnika ma dużo do rzeczy tzn do sprawnego działania klimy.najpierw bym to sprawdził.w innym poście pisałem że komuś w MW chłodziło ale za słabo i tam wadliwy okazał się osuszacz po jego wymianie jest lodówka w aucie.

To dotyczylo mojego auta:)
Osuszacz bede wymienal w czwartek i w zwiazku z tym wiecie moze, czy do zdjecia zderzaka trzeba zdjac tez nadkola?:)

W mojej marejce nie zdejmowali zderzaka przy wymianie osuszacza i presostatu , chyba że nie dysponujesz najazdem to wtedy łatwiej Ci będzie wymieni jak nie będzie zderzaka. Nadkola nie trzeba demontować .

Jeśli chodzi o klimę to w moim nawet daje radę, czasem czuć że leci chłodniejsze powietrze, a czasem że leci naprawdę lodowate.
Ale trapi mnie jeszcze jeden problem ponieważ nawet przy 30 stopniach na zewnątrz staniu w korku nie widzę skroplin z parownika. Inne auta obok mnie maja jezioro pod sobą. Dywaniki mam suche nie wiem gdzie ta woda leci i gdzie znajduje się ten odpływ.

i gdzie znajduje się ten odpływ.

Odpływ znajduje się w grodzi silnika na środku.

Jak mój samochód był na podnośniku to zaglądałem od spodu i za nic nie mogłem znalezć tego odprowadzenia wody myśle że może to odprowadzenie być schowane pod jakąś osłoną.szukałem Ja i mechanik u Mnie też nie widać plamy pod samochodem.

Odpływ znajduje się jakby za takim gumowym jęzorem, patrząc od przodu auta to na środku, ale po prawej stronie nagrzewnicy (od strony kierowcy). Swoją drogą dodam, że u mnie ten jęzor się zakleił i cała woda z klimy leciała do wnętrza, uciąłem go (tą gumę) i teraz wszystko jest cacy :)

Marea mało sika ze względu na konstrukcję układu, zimne elementy mają mało styku z gorącym powietrzem przez co mało skroplin powstaje.

Gdzies w Poznaniu moze ktos polecic dobry serwis klimy?
Gdzie dzwonie, to za odessanie i wpuszczenie ponownie freony chca wziac tyle co za nowy...
A ja musze tylko ten przeklety osuszacz wymienic.

W Poznaniu odradzam ci kolego serwis Micar, ponieważ biorą się za klimę nie mając pojęcia o niej. a i tak cie wykasują i oddadzą z niesprawnym układem. Też chętnie poznałbym jakiś dobry adres