omegarules
09-07-2010, 17:10
Taki problem mam..
Chciałem odpalić klimę po ściągnięciu stilaka z Niemiec...
Okazało się, że nie trzyma ciśnienie - sprawdzone i skraplacz miał przyciek.. Chłodnica wymieniona na nową, poskręcane - po wizycie w serwisie klimy znowu okazuje się, że ciśnienie udieka..
Nie dało się zlokalizować miejsca przecieku normalnymi metodami - o 18 napełnione azotem 4,5 bara, następnego dnia już tylko troszkę ponad 3 bary..
Napełnione testowo z kontrastem - po 10-minutowej pracy klimy czynnik odessany i co? Nie ma śladu przecieku - wszystkie węże, sprężarka, skraplacz - wszystko wydaje się być szczelne - wyparownik w kabinie obejrzany - niby jest lekki odcień na ramce - ale to taki strzał bardziej - ma ktoś jakiś pomysł? Może w stilakach jest jakiś typowy feler, trik... cokolwiek..
Chciałem odpalić klimę po ściągnięciu stilaka z Niemiec...
Okazało się, że nie trzyma ciśnienie - sprawdzone i skraplacz miał przyciek.. Chłodnica wymieniona na nową, poskręcane - po wizycie w serwisie klimy znowu okazuje się, że ciśnienie udieka..
Nie dało się zlokalizować miejsca przecieku normalnymi metodami - o 18 napełnione azotem 4,5 bara, następnego dnia już tylko troszkę ponad 3 bary..
Napełnione testowo z kontrastem - po 10-minutowej pracy klimy czynnik odessany i co? Nie ma śladu przecieku - wszystkie węże, sprężarka, skraplacz - wszystko wydaje się być szczelne - wyparownik w kabinie obejrzany - niby jest lekki odcień na ramce - ale to taki strzał bardziej - ma ktoś jakiś pomysł? Może w stilakach jest jakiś typowy feler, trik... cokolwiek..