Temat: Ślady po usuniętej reklamie na egz. demonstracyjnym- czy mogę reklamować w serwisie  

Panowie. Zakupiłem egzemplarz demonstracyjny. Samochód był z reklamami: "Daj się skusić innowacji". Samochód jest roczny na gwarancji, gdy kupiłem miał pół roku. Gdy samochód się zabrudzi pod pewnym kątem i światłem widać te napisy- klej nie do końca został zmyty i te miejsca gdzie były litery inaczej przyjmują brud. Czy mogę reklamować tą rzecz dotycząca lakieru w serwisie, mimo że kupiłem samochód używany? Czy muszę sam prywatnie ten temat załatwić ?

Jeśli jest gwarancja, ja bym reklamował.
Mogli odklejać na szybko "suszarką" zamiast zrobić jak należy...

Co ma FCA, gwarant, do pozostalosci naklejek ASO? Tego gwarancja nie obejmuje.

Reklamowac u sprzedawcy w ramach rekojmi...

Spróbuj reklamować w salonie, powinni zrobić polerkę i będzie dobrze.
Taka według mnie ciekawostka, fiat podaje, że można reklamować wady lakiernicze 36miesiecy od wydania samochodu.
https://www.fiat.pl/mopar/gwarancja

Oczywiście w tym przypadku nie jest to wada lakiernicza.

Napisał mechanizator9

Taka według mnie ciekawostka, fiat podaje, że można reklamować wady lakiernicze 36miesiecy od wydania samochodu

Ciekawostka powiadasz? To jest standardowa gwarancja lakiernicza zapisana w karcie gwarancyjnej, która swoją drogą obowiązuje od lat.

W poniedziałek zadzwonię do nich i podpytam. Tylko że kupowałem w Ostrołęce, a ja mieszkam koło Częstochowy i tu mi najbliżej do serwisu.

Tu prawdopodobnie wystarczy wziac jakis "zmywacz" do lakieru i porzadnie odtluscic lakier w tych miejscach... potem mycie z woskiem lub mycie i woskowanie.

Zglaszasz problem w Ostrolece i oni powinni to usunac tak, zeby tobie nie powstaly zadne koszta. Jak i gdzie, to ich problem.

Napisał krowka1978

Ciekawostka powiadasz? To jest standardowa gwarancja lakiernicza zapisana w karcie gwarancyjnej, która swoją drogą obowiązuje od lat.

Dla mnie ciekawostka bo kupiłem już 3 fiaty i nie wiedziałem, że fiat ma taką gwarancję na wady lakiernicze i jest ona na 3lata, czyli dłużej niż standardowa 2letnia gwarancja.


Nie wystarczy zmywacz, trzeba auto w tych miejscach gdzie były napisy przelecieć polerką i wtedy nie powinno być widać gdzie były napisy.


Mogą się dogadać dilerzy między sobą, czyli salon w którym kupiłeś zapłaci za polerowanie temu który zrobi Ci polerkę. Mi tak poprawiali wiązkę haka który po wpięciu przyczepki nie odcinał sygnału z czujników parkowania. ASO w którym to zakładali dogadało się, że zapłacą innemu ASO za poprawienie tego.

Napisał mechanizator9

Dla mnie ciekawostka bo kupiłem już 3 fiaty i nie wiedziałem, że fiat ma taką gwarancję na wady lakiernicze i jest ona na 3lata, czyli dłużej niż standardowa 2letnia gwarancja.

Gdyby się instrukcję obsługi i warunki gwarancji czytało, ale po co... Można i 10 FIAT-ów kupić, i nic o nich nie wiedzieć...

Chciałem zauważyć, że czym innym jest instrukcja obsługi i czym innym książeczka gwarancyjna.
Mógł byś przytoczyć w którym miejscu napisałem, że nie czytałem instrukcji obsługi?

Napisał mechanizator9

Nie wystarczy zmywacz, trzeba auto w tych miejscach gdzie były napisy przelecieć polerką i wtedy nie powinno być widać gdzie były napisy.

A wedlug mnie moze wystarczyc, skoro autor watku nie widzi roznic w odcieniu czystego lakieru, tylko widzi, ze brud inaczej sie osadza. To znaczy, ze jest warstwa kleju na lakierze w miejscu, gdzie byla reklama. Zreszta sam tak to przedstawia...

Napisał mechanizator9

Mogą się dogadać dilerzy między sobą, czyli salon w którym kupiłeś zapłaci za polerowanie temu który zrobi Ci polerkę.

Tak to mozna zalatwic, ale o tym musi zadecydowac sprzedawca samochodu jako strona umowy.

Załączam zdjęcia

IMG_1183.JPGIMG_1184.JPGIMG_1184.JPG

Na pierwszym zdjęciu widać chyba najlepiej litery INNOW- tylne drzwi. Na trzecim widać WIEŚĆ na przednich drzwiach. Samochód jest brudny. Jak jest czysty ciężko to dojrzeć. Chyba klej źle zmyty.

Panowie. Po rozmowie z z Panią która mi sprzedawała samochód ma się zgłosić do BILEX Łódź i maja mi to zrobić. Myślę że dadzą radę.

Też kupiłem półroczny i miałem ślady kleju ? ,bez gadania na przeglądzie usunęli -oczywiście tam ,gdzie kupowałem .Ważne aby jak najszybciej powiadomić ,że coś jest na rzeczy .