Temat: Zawirusowanie Stilo JTD  

Napisał maku

jak mogę dowiedzieć się jakiego mam kompa? motor to jtd 8v 115 z 2k2r

jak kolega powyżej napisał możesz śmiało zaślepiać cały tak jak ja

dzięki chłopacy

edit: @pała w którym warsztacie się wirusowałeś? nie wiesz czy wszędzie ceny będą takie same? z info@goodhope dostałem niejasna odpowiedź

@ tak jak mówia śmiało zaślepiaj- tez mam to samo

w mojej okolicy są 2 warsztaty w odległości 15km. jeden na ich stronce, drugiego jeszcze nie ma (tu właśnie robiłem )
u mnie cena taka sama w obydwu czyli 700 zł. z tym ze bez hamowania.

a czy w innych jest tak samo to Ci nie powiem. najlepiej dzwonic i pytac

Najbliżej mam jakiś warsztat w Rawie Maz.
Pan był trochę zdezorientowany i przestraszony jak do niego zadzwoniłem ale powiedział 600zł za czipa.
Cena miodna, oby jakość usługi faktycznie została zachowana.
Niestety dopiero po 24 stycznia będzie można podjechać :/

co do jakości programu zrobionego przez goodhope to spokojnie!
jak zgra Twoje mapy i wyśle do nich to wszytsko bedzie ok. 600 zł to raczej bez hamowni.
druga sprawa jesli masz jakies uwagi- przykladowo zeby wirus oszczedzil ci dwumas- powiedz to.
nie bedziesz mial wtedy max momentu od samego dołu i nie dobije Ci tak szybko dwumasu
ja mam zrobiony max moment na ok 2.5-2.7k rpm :]

W sumie to mam nowy dwumas i sprzeglo i skrzynie z przebiegiem 80k wiec nie powinienewm sie martwic ale nie wiem czy potrzebuje jakiegos wiekszego kopa na niskich obrotach..

przykładowo masters tuning robi programy tak ze masz jebniecie przy 1500 obr i wtedy max moment pozniej to tylko spada. ja osobiscie jestem zwolennikiem łagodnej linii. max moment jak pisalem pozniej. na 1 i 2 biegu nie ma takiego kopa jak 3,4,5 :] duzo jezdze i mi zalezalo na dynamice w trasie- a ta jest super teraz.

wiekszosc tunerow tak właśnie robi, ze masz magiczna 3 i 4

przebieg mamy taki sam. moj dwumas/sprzeglo ma ponad 30k km (wirus robiony jeszcze przed wymiana). wiec mysle ze nie masz sie czego obawiać tylko robic nie pożałujesz napewno ;]

Mam nadzieję, że nie pożałuję bo decyzja zapadła, trzeba tylko czekać. Tak sobie myślę, że przecież na 1 i 2 się nie wyprzedza to po ki wuj duzy moment wtedy itak nadrabia przełożeniem. A Ty masz jakiś wykres Pała czy nie hamowany był?

Chwila chwila pała, bo czegoś tutaj nie rozumie. Jak można odciążyć jakies biegi a jakichś nie ?? nie czaje. Co ma moc do skrzyni biegów ? A co do momentu wyżej to bardziej męczy sie turbina bo musi wiecej dmuchać auko musisz wiecej kręcić i wiecej Ci pali.

no rzeczywiscie zle sie wyrazilem :]
chodzilo mi o to ze na 1 i 2 biegu nie czujesz tej mocy tak jak czuc ja na pozostałych. (na 1 i2 mniej wciska w fotel niz na 4)
wiadomo ze 1 i 2 sa krotkie w stilo no ale mniejsza o to.

co do dmuchania turbawki,owszem ale od tego ona jest :]
no ale mozna sobie wybrac jak kto woli. czy obciazyc maksymalnie dwumas/sprzeglo i dac mu max moment wtedy kiedy najbardziej jest obciazony czy dac pozniej i dluzej sie nim cieszyc :]

jesli chodzi o spalanie to sie nie zgodze. przy normalnej jezdzie pali srednio o 0.5l mniej niz przed programem. jak przycisne to wiadomo polknie wiecej nawet do 7l,no ale w tym nic dziwnego nie ma :] wiecej mocy=wieksze spalanie podczas dynamicznej jazdy- 3-4k rpm

maku, ykres bede mial niedlugo narazie wydalem kase na przerobke lamp i hamownia przeszla dalej w kolejke :]

Napisał rybok_999

A co do momentu wyżej to bardziej męczy sie turbina bo musi wiecej dmuchać

ale wcześniej jest poprostu niepotrzebne.. chcesz oszczednie to nie wchodzisz na wyzsze obroty, chcesz pozapier.. to chcac nie chcac musisz.

/a o ile dobrze sie orientuje to po czipie turbina wiecej nie dmucha, tylko tyle co w standardzie na tych samych biegach/

a co do 1 i 2 - to nawet jak dasz tu wysoki moment to nie odczujesz za bardzo w praktyce, moze na 1/4 mialoby to sens ale przy dailydrivingu juz nie.
Jesli mi sie nie spieszy to i 3, 4 bieg robie do 2 tys. niby moment nie potrzebny, ale jak bede chcial pocisnac to wlasnie wtedy zaczyna sie jazda, bo wczesniej to nawet o trakcje ciezko

maku, co Ty wygadujesz ??wcześniej niż 2.7 jak pisal pała jest nie potrzebny ?? to ja niewiem jak Ty jeździsz samochodem.
Moim zdaniem normalna jazda to kręcisz do 2.5rpm i następny bieg. jeżeli chcesz jechać mocno dynamicznie to ponad 3 a jeżeli bardzo spokojnie to 2. Różni ludzie różnie jeżdzą. Ja wole mieć max moment w okolicy 2.4-2.5 i mieć wtedy dynamiczną jazde.

Jeżdząc Twoim stylem albo jedziesz jak ślimak albo dajesz po gazie i wtedy zasuwasz.


następna Twoja teza też jest nie prawidłowa bo czip to lekkie podkręcenie turbawki i podstrojenie odpowiednie map i kątu wtrysku. (tak mniejwiecej).

Co do 1 i 2 nie ma czegoś takiego jak niższy wyższy moment. silnik pracuje tak samo skrzynia to tylko przełożenie.

No to tyle ode mnie zrobicie jak chcecie ja wiem że nad tym trzeba sie dobrze zastanowić bo to nie mała kasa.

Napisał rybok_999

maku, co Ty wygadujesz ??wcześniej niż 2.7 jak pisal pała jest nie potrzebny ??

nie no gdzie albo mnie zle zrozumiales albo ja nie przylozylem sie do szczegolow

Napisał maku

Jesli mi sie nie spieszy to i 3, 4 bieg robie do 2 tys. niby moment nie potrzebny

mowilem do 2 tys.

i nie jak slimak bo przy 2 tys masz 100km/h i do 2 tys tez wzglednie szybko sie rozpedza do tej setki z reszta whatever.

ze czip to mapy i kąty wtrysku to wiem ale o podkręcaniu turbawki to nie słyszałem szczerze przy zwyklym chiptuningu

ja mam maree 2,4 jtd i szczerze mówiąc jeżdżę tak od 1200 rpm (na każdym biegu!). Jest to w zupełności wystarczające. tzn. przy 1200 rpm auto idzie już gładko (dzięki 5 cylindrom i wałkowi wyrównoważającemu) ale mało co się dzieje. po przekroczeniu 1500 rpm sprężarka zaczyna dmuchać i odczuwalnie przy 1600rpm jest kosmos! Az do 4000rpm. NA KAŻDYM BIEGU!!! Silnik fabryczny 130 km i 305 Nm. I nic więcej nie potrzeba. Jak mam 75 na godzinę to na 5 biegu jest 1500rpm. Chce wyprzedzić? tylko naciskam gaz. To jest wykorzystanie momentu na niskich obrotach. No i spalanie przyzwoite. Wiem że przy 75 na godzine i 3 biegu a tym samym są wyższe obroty i korzystniejsze przełożenie to będzie lepsze przyspieszenie ale kosztem spalania i szybszego zużycia silnika. Przy silniku 1,9 i momencie 355Nm to dość mocno wyśrubowane osiągi. Jak bym wiedział że do tego właściciel jeździ od 3000 do 4000rpm to nawet za dopłatą bym nie chciał takiego auta. Jak wiadomo dla diesla 4000rpm to maksymalne obroty. Oczywiście nie po to sie "tuninguje" silnik blisko do granic możliwości aby jeździć nim jak stary dziadek do kościoła. Teraz napisze coś złośliwego . Jak ktoś lubi wysokie obroty to niech kupi auto z silnikiem benzynowym. No i jeszcze mała sprawa. Turbosprężarka. W moim jest ze zmienną geometrią łopatek i sterowanie siłownikiem pneumatycznym. Czyli wymiana tylko oprogramowania niestety nie zmieni ciśnienia doładowania no chyba że jeden gość mnie zagada a drugi ukratkiem wymontuje turbine i ją na specjalnych przyrządach przereguluje i zamontuje ją spowrotem. Napiszcie jakie sterowanie ma Wasza turbina w stilaczach.

[size=2][ Dodano: 2011-01-15, 09:56 ][/size]
jeszcze mała korekta, żeby mnie ktoś źle nie zrozumiał: Nie jeżdże do 4000rpm Jeżdżę do ok 2000rpm a jak nieraz potrzebuje np przy wyprzedzaniu to tak do 3000rpm. A (jak napisałem wcześniej) "do 4000rpm" ciągnie tak samo jak przy 1700, 2000, 2800, 3500rpm. Czyli w mniej więcej w całym zakresie obrotów.

No i zrobione
Auto z***a do przodu jak głupie, moment z dołu zrobili bardzo wysoki tak że ma straszny strzał ale fajnie bo w mieście jeździ się bardzo dynamicznie korzystając tylko z tego momentu i z niskich obrotów, a jak się chce pojechać szybciej to moc jest dostępna w bardzo szerokim zakresie obrotów.