Poprosiłbym o podpowiedzi. Być może ktoś z Was spotkał się osobiście z taką dolegliwością.

Opis: Komputer wskazuje błąd P1653 - przetwornica fazowa. Żaden inny błąd nie występuje.

Dolegliwość występuje zawsze. nie ma znaczenia czy silnik zimny czy rozgrzany. Samochód zaczyna szarpać (tak jakbym robił kangurka przy nieumiejetnym obsługiwaniu pedału sprzęgła w samochodzie z manualem przy ruszaniu) zawsze gdy obroty silnika zbliżają się do 1500 (zwłaszcza przy powolnej jeździe - wtedy jest to najbardziej odczuwalne). Nie ma znaczenia czy zbliżam sie do 1500 "od dołu" - ruszanie, czy "od góry" - zwalnianie. Przy dynamicznej jeździe ten problem nie występuje bądź jego efekt jest dla mnie nieistotny. Przez dynamiczną jazdę rozumiem mocniejsze wciśnięcie pedału gazu - powiedzmy mocniej niż 1/3. Najbardziej czuć to na pierwszym biegu, na drugim jest już mniej wyczuwalne. Przy wyższych praktycznie nie występuje. Sama zmiana biegów jest ok. nie mam problemów z selespeedem. Sytuacja ma miejsce na już wrzuconym biegu kiedy nie następuje jego zmiena,a tylko i wyłącznie przyspieszanie bądź hamowanie silnikiem.

Przy uruchomieniu silnika nawet po długim postoju nic nie klekocze (podejrzewałem wariator - swoją drogą jaka jest techniczna nazwa tego podzespołu? wariator/fazator/przetwornica fazowa?). Rok temu wymieniałem rozrząd wraz z czujnikiem położenia wałka rozrządu i czujnikiem wału korbowego. Rozrządu był kupowany MaxGear - i może to on nawala?