Dzisiaj po jeździe po dość mocnych wertepach coś stało się z moim autkiem. Mianowicie przy ruszaniu słyszę z okolic silnika (bardziej po prawej stronie) taki specyficzny turkot - jego częstotliwość wzrasta razem z obrotami. Przy nabraniu większej prędkości ustaje (albo jest zagłuszany przez pracę silnika ). Nie jest to metaliczny dźwięk - bardziej jakby odgłos jakiejś pompy.

Co ciekawe... po przełączeniu na gaz problem w ogóle nie występuje... Czyżby jakiś problem z pompą paliwową? Moc też jakby trochę spadła przy jeździe na benzynce...