Temat: Punto I 1.1 40 kw Nagłe ogromne spalanie .  

Witam wszystkich. Od niedawna stałem się pół szczęśliwym posiadaczem Fiata Punto I 1.1 40 kw. Szczęśliwy bo fajnie mi się nim jeździ i w ogóle jestem zadowolony, ale też nie szczęśliwy bo od jakiś 2tyg zaczął palić ponad moje oczekiwania, ponad 12l na 100km. Rozumiem, ze zima i w ogóle ,ale w te najgorsze warunki palił max 7.5-8l a dojeżdżam do pracy 4km. Ostatnio zalałem za 20zł i ku mojemu zdziwieniu po 35km samochód zgasł, zalałem znów za 20 zł i przejechałem 31km i znów zgasł, juz nie wiem co robić wymieniłem czujnik temperatury ale nie wiem czy dobry bo na opakowaniu pisało markerem astra "f" ale sprzedawca powiedział, ze to jest to.Faktycznie różnił się tylko troche końcówką ale kostka pasowała. Dodam też ze troche bardzo dymi na biało ale raczej nie bierze oleju bo od 3miesiecy na bagnecie z max spadło pomiedzy min-max ale dodam ze poci sie pod pokrywą zaworów.

Edit. Bak nie jest dziurawy.
Proszę o pomoc jeżeli ktoś z was miał taki przypadek. Bo naprawdę chyba go sprzedam bo nie wyrobie na paliwo.

Napisał Pepesza

Dodam też ze troche bardzo dymi na biało

na biało to dymi jak płyn chłodniczy konsumuje.
miałem ten sam problem.
I tak zdejmij obudowę filtra odpal auto i zobacz czy nie leje się paliwo tam gdzie jest membrana ciśnienia paliwa.
na zdjęciu zaznaczyłem ci dziurki z których nie powinno lecieć paliwo

kolejna sprawa to padająca sonda lambda ale to sprawdzisz dopiero po podpięciu pod kompa.

Jutro rano bede robił klocki to sprawdzę to i odpisze. A kolejna sprawa to podpiąć po komputer ? A on w ogóle ma komputer ? Może głupie pytanie ale sam nie wiem. Wiem, ze pod maską jest tylko sterownik do tego "wtrysku" a jeżeli jest to gdzie sie znajduje ?

Tak autko to posiada komputer i wtyczka do podlaczenia znajduje sie z prawej strony autka pid maska w okolicy podszybia. Mozliwe ze masz uszkodzona sonde lambde skoro tobie tak duzo kopci. Wedlug mnie najlepszym rozwiazaniem bedzie podloczenie pod komputer i sprawdzenie czy jakis czujnik nie wali bledami.

Napisał dudu$

Wedlug mnie najlepszym rozwiazaniem bedzie podloczenie pod komputer i sprawdzenie czy jakis czujnik nie wali bledami

oraz sprawdzenie parametrów pracy tych czujników

dlatego po sprawdzeniu tego wycieku doradziłem podjazd na kompa wszystko wtedy wyjdzie a co do wtyczki to jest owszem z prawej strony auta ale wpięta we wspornik mniej więcej w połowie komory silnika tam koło sterownika

Dzieki, nie wiem jakim cudem ale wymieniłem czujnik temp. i uszczelke pod pokrywą i praktycznie nie dymi. W pon podjade na komputer i dam znac. Przyda się komuś. Jeszcze tylko sprawdze to spalanie, może tez od tego czujnika się poprawi

możliwe że trochę mniejsze może być ale nie liczyłbym na cuda. jak już ci cos wymienią to chce mapę wtrysku zaprogramują na nowo bo to ważne

Niestety, Kicha 34km na 4l paliwa. Chyba sprzedam to Punto i kupie mare. Dymienie się zmniejszyło ale nadał żłopie paliwo.. na dodatek zauwazyłem ze przez ostatnie 100km tyg wciągnął z 150-200g oleju. Jeszcze pokusze się sprawdzić termostat bo auto zaczyna się robić ciepłe dopiero po ok 5km. Czy to normalne?

Pepesza, a co z sondą i tym wyciekiem??

Napisał Pepesza

sprawdzić termostat bo auto zaczyna się robić ciepłe dopiero po ok 5km. Czy to normalne?

kolego wydaje mi się padła CI UPG skoro dymi na niebiesko i wcina olej ze smakiem. Sprawdź dobrze czy nie masz wycieków.

Wyciek z pod uszczelki zrobiony, jedynie delikatnie się poci pod miską olejową, ale w wolnym czasie to zrobie. Sonda ok, sprawdzałem opór w ohm~~ i jest w normie, zgodnie z danymi w auto dacie.

UPG ? Hmm, albo uszczelniacze, ew pierscienie. Chociaż to ostatnie to wątpie. Ale uszczelka ? Nie gotuje się, grzeje ( ale po dłuższej trasie), nie ma oleju w zbiorniku tym po chłodnicy.

UPG raczej nie. bardziej wym się skłaniał w stronę uszczelniaczy zaworowych lub pierścieni tłokowych.

Co do oleju, to sądze, że to raczej z winy głowicy a nie pierscieni. Jutro jade na komputer i napisze co i jak. Przyda się pewnie komuś na przyszłość.

Ps. Wymieniłem czujnik temp. Teraz niby powinien dawac dobry impuls do komputera kiedy silnik jest "ciepły", ale zastanawiałem się czy czasem nie wymienić termostatu bo auto się nagrzewa jak w/w ok 3-4km. I Czy to też nie ma czasem wypływu, że czujnik wysyła impuls dopiero wtedy, gdy termostat puści bo jak nie puśći to cały czas daje mu taką dawkę jak na zimnym.

Napisał Pepesza

Szczęśliwy bo fajnie mi się nim jeździ i w ogóle jestem zadowolony, ale też nie szczęśliwy bo od jakiś 2tyg zaczął palić ponad moje oczekiwania, ponad 12l na 100km.

Ciach...

Napisał Pepesza

Proszę o pomoc jeżeli ktoś z was miał taki przypadek. Bo naprawdę chyba go sprzedam bo nie wyrobie na paliwo.

Skąd ja to znam...

Co prawda kropka nie mam już od kilku lat, ale dziesięć lat spędzonych wspólnie robi swoje i sporo pamiętam z tamtego okresu. Po za tym mechanika/diagnostyka nie jest mi obca i w swojej AR 145 praktycznie wszystko robię sam, ale do rzeczy...

Swego czasu również miałem taki przypadek. Praktycznie w przeciągu kilkunastu dni samochód zaczął spalać praktycznie drugie tyle. Rozwiązanie okazało się kuriozalne - przerdzewiał filtr paliwa, znajdujący się w okolicy prawego tylnego koło (notabene był wymieniony dosłownie rok wcześniej). Na postoju pocił się na tyle delikatnie, że paliwo odparowywało i nawet nie było go czuć. Cyrki zaczynały się w momencie uruchomienia silnika i pompy paliwa - ciekło jak wściekłe. Sprawdź jak to wygląda u Ciebie. Wypadało by również sprawdzić sławetne przewody paliwowe na pompie. Szybkozłączki ulegają degradacji i również potrafią się pocić - nie śmierdzi przypadkiem paliwem w aucie szczególnie jak jest go sporo w zbiorniku i jak jest ciepło ? Powodzenia - jestem pewny, że przyczyna może być trywialna

P.S. W sprawie sondy lambda - to, że jej oporność (a raczej jest to oporność samej grzałki a nie sondy sensu stricte) jest odpowiednie to o niczym nie świadczy. Na Egzaminer'rze trzeba sprawdzić jej charakterystykę i dopiero na jej podstawie będzie można powiedzieć coś na temat jej zdrowia. Po za tym po około 100 tyś. wypada lambdę wymienić - choćby profilaktycznie