[silnik] brava 1.2 16v- nie pali na 2 cylindry
witam forumowiczów. jestem tutaj nowy i na wstepie chcaiłem sie przywitac. :zgoda:
a teraz dalej do rzeczy- zakupiłem przed paroma dniami bravke z 2000roku -silnik 1.2 16v.dodam ze auto było kupione na portalu akcyjnym ebay jako uszkodzone. kupiłem je za grosze gdyż myślałem o naprawie i użytkowaniu go sobie jako drugie autko. niestety ta włoska mechanizacja zaczyna mi działać na nerwy.
może zacznę od początku- otóż auto pali na 2 cylindry. (1i 4). cylinder 2 i 3 po odłączeniu fajki wcale nie reaguje,auto wciąż rzuca i nie ma mocy.po wykręceniu swiec-1 i 4 okopcone- 2 i 3 zalane. żadna kontrolka czy marchewa się nie zapala. wymieniłem świece na nowe, wymieniłem cewkę na nowa- wyciągnąłem listwę wtryskowa w celu sprawdzenie czy wtryski podają-podają wszystkie. oporność na czujniku walu sprawdzona- 950ohm. rozrząd sprawdzany (tyle na ile udało mi się doczytać jak to robić).
w sieci szukałem gdzieś dobrych instrukcji odnośnie rozrządu ale bieda jeśli chodzi o ten silnik-wszyscy każą kupować przyrządy.czy ktoś ustawiał rozrząd bez tych dupereli?wiem że się blokuje wałki w obudowie i ustawia się 1i2 tłok w takiej samej pozycji (1 w polowie cyklu ssania a 2 w połowie cyklu wydalania czy jakoś tak) i top niby jest te GMP.tylko chodzi mi teraz-czy ktoś wie jak w tym momencie powinno wyglądać koło pasowe? tzn ten znak powinien być przy czujniku wału czy po przeciwnej stronie?bo nie wiem czemu ale podejrzewam że się czopek urwał i obróciło wał o trochę. chyba że się mylę.
z góry dziękuję za pomocna dłoń.,pozdrawiam