LightDay, Corners Light i inne cuda w starszych samochodach
Witam,
o końca lutego jestem szczęśliwym posiadaczem Grande Punto (rocznik XII 2006). Ponieważ studiuje informatyke na 3 roku, szukam sobie zajęcia w sam raz na zbiżającą się sesję... i wymyśliłem :lol:
Otóż chciałbym mieć w swoim samochodzie CornersLight (fajnie to działa u ojca w focusie) oraz regulacje czasu pomiędzy "machnięciami" wycieraczki w trybie przerywanym (niestety czujnika deszczu nie posiadam).
Przeszukałem różne fora (w tym to, innych samochodów, elektrode) i nigdzie nie moge znaleźć jakiś rozwiązań tego typu. Czyżbym tylko ja wpadł na taki szalony pomysł?
Oczywiście wymyśliłem jak coś takiego zrobić. Ponieważ prócz informatyki interesuje się elektroniką, oglądając manuala do GP musze stwierdzić, że jest to wykonalne.
Pomysł opiera się na wykonaniu modułu (coś takiego jak te body computer - w samochodzie jest ich kilkanaście) i podpięciu się pod określone kable, aby udawało (np ruszenie dźwigni wycieraczek w pozycie niestabilną) określoną czynność. Podobnie byłoby z światłami przeciwmgielnymi .. itd.
Czy takie grzebanie w kablach może czymś skutkować w samochodzie? Od strony elektroniki wygląda wszystko poprawnie, ale czy jest coś o czym nie wiem? Ktoś kiedyś próbował mieszać w elektryce samochodu? Chciałbym o tym coś wiedzieć wcześniej, zanim coś zepsuje?
Czy ktoś bawi się wpinaniem w kable samochodu i najlepiej mieszka w okolicach Krakowa? Nigdy nie grzebałem w samochodzie i wolałbym ,aby ktoś mi doradził.