To jest widok strony w wersji do druku
-
Cytat:
Napisał dziobaku
" nawet jak nie jezdzisz z tyłu to wierz mi ze będzie ci robiło różnice, bo albo bedziesz wsadzał\wysadzał pasażerów, będziesz sięgał do fotelika dla dziecka, albo chocby wrzucisz placak\zakupy na tylna kanape
różnica jest sakramencka
Mam rodzinkę i posiadam fiata bravo. Dzięki temu nie martwię się tym co kombinuje dzieciak siedzący na tylnim siedzeniu (czy przypadkiem nie próbuje otworzyć drzwi podczas jazdy). Poza tym samochody 3-drzwiowe mają ważną zaletę: sztywniejsze nadwozie! Problem z wsiadaniem? Dla mnie żaden, dla dziecka też. Bravo jest ładniejsze, ma sportową sylwetkę i piękne światła tylnie a brava to taka krowa z tłustym, nieforemnym zadem.
-
Opinia estetyczna jest rownie wazna co i praktyczna. Generalnie bravo mi sie bardziej podoba ze wzgledu na sylwetke. Kazdy ma prawo do wlasnego zdania.
-
Cytat:
Napisał rosearcana
Problem z wsiadaniem? Dla mnie żaden, dla dziecka też.
Do czasu aż dziecko urośnie a tobie zacznie strzykać w krzyżu :badgrin:
-
ogólnie to temat rzeka, jeden na hasło nadwozie napisze sztywne a ja pakowne, kuzynka z mezem maja brawe i na pytanie co skłoniło ich do zakupu krótka odp: "przyzwoity samochód rodzinny z bagażnikiem"
ile osób tyle zdań
-
Cytat:
Napisał Hipo
Do czasu aż dziecko urośnie a tobie zacznie strzykać w krzyżu :badgrin:
Nie brałem ślubu z samochodem:-) Zmieniam co 2 lata i bez sentymentów. Pozbyłem się passata b5 lifting bez żalu i za bravo też nie będę płakał. Następne autko: AR brera - oczywiście w kolorze czerwonym. Jak syn podrośnie to będzie miał własne...
-
za passatem to raczej nikt by żalu nie miał :)
-
Cytat:
Napisał Misiek213
za passatem to raczej nikt by żalu nie miał :)
To spróbuj swoją teorię wygłosić na jakimś forum szajswagena:-) Podejrzewam, że nie znajdziesz tam zrozumienia.
-
Cytat:
Napisał rosearcana
szajswagena
super nazwa chyba już będzie u mnie zawsze obowiązywała.
-
Kolego zastanów się nad stanem auta. To jest najważniejsze. Nie tłumacz sobie ze coś jest ok, albo mało jest do zrobienia. Jak samochód był pielęgnowany i dbano o niego to jaki by nie był będzie ok. A jak ktoś traktował go jak wół roboczy, to będziesz miał tak jak ja. Sprzedaję za cenę złomu i cieszę się że ktokolwiek chce to wziąć. A najlepiej nic nie bierz z ww.
-
Cytat:
Napisał maciejka
A najlepiej nic nie bierz z ww.
Zdecydowanie popieram. Na markę vw nabrałem się trzy razy, a passat był już przegięciem. Passaty mają poważne wady fabryczne, o których dowiesz się tylko w serwisie ASO (od zaufanych mechaników) i wbrew opiniom "szczęśliwych" posiadaczy jest awaryjny. Najlepszym komentarzem do jakości "idealnego samochodu rodzinnego" niech będzie wypowiedź jednego z mechaników: "o k*rwa, kolejny passat"...
-
Cytat:
Napisał rosearcana
Na markę vw nabrałem się trzy razy, a passat był już przegięciem. Passaty mają poważne wady fabryczne, o których dowiesz się tylko w serwisie ASO (od zaufanych mechaników) i wbrew opiniom "szczęśliwych" posiadaczy jest awaryjny. Najlepszym komentarzem do jakości "idealnego samochodu rodzinnego" niech będzie wypowiedź jednego z mechaników: "o k*rwa, kolejny passat"...
Trochę pomyśl nim coś napiszesz, to nie boli :!:
Nie mogę już tego czytać czemu na passat forum nikt nie opluwa posiadaczy fiata :?: a mo[color=red]ż[/color]e tam ludzie mają więcej kultury :?:
[kom:3ad51f1785]Proszę pisać poprawnie.[/kom:3ad51f1785]
-
Cytat:
Napisał JANCIO
Trochę pomyśl nim coś napiszesz, to nie boli
Nie mogę już tego czytać czemu na passat forum nikt nie opluwa posiadaczy fiata a może tam ludzie mają więcej kultury
A kto tu opluwa niby posiadaczy passatów ? kolega napisał tylko to co jest faktem i nic poza tym, sam na codzień widze passata, nieraz nim jeżdze - wóz rodziców. Niestety ma sporo usterek wkurzających człowieka i to co się u znajomego elektryka nasłuchałem to potwierdza że niestety ale VW tez się psują. Zgnita tylna klapa w aucie rocznik 1998, nie działający własciwie alarm i centralny a na deser domykanie szyb które otwiera szybki kiedy mu pasuje np. na środku miasta kiedy pójdziesz na zakupy .... nic dodać nic ując, potrafi człowieka wkurzyć równo.
-
Cytat:
Napisał Hipo
Zgnita tylna klapa w aucie rocznik 1998, nie działający własciwie alarm i centralny
Zgoda
Ja dodam co dolega VW mego ojca:
- świrujący szyberdach - albo się nie zamyka, albo nie otwiera;
- centralny zamek nie zamyka drzwi za kierowcą, nie otwiera drzwi przedniego pasażera;
- silnik 1.6 pali 11l/100 bez względu na obciązenie i rodzaj trasy - co ciekawe, że nawet w serwisie VAG nie są w stanie ustalić co powoduje wywalanie błędu przepływomierza mimo iż jest on nowy i sprawny.
- od jazdy po dołach popękały zaczepy przednich reflektorów;
- plastikowa końcówka wtyku bagnetu oleju skończyła żywot przy jego wyciąganiu;
- i inne.
I teraz trochę prawdy: W miarę nowe niemieckie auta wcale nie są takie niezawodne jak to się utarło kilkanaście lat temu. A to co głoszą niemieckie firmy typu DEKRA na temat ich własnych samochodów to hipokryzja i nigdy nie uwieżę, że elektronika w AR psuje się bardziej niż w VW.
-
Cytat:
Napisał JANCIO
Trochę pomyśl nim coś napiszesz, to nie boli :!:
Jeśli myślenie nie boli to pomyśl najpierw a potem napisz:-) I proszę czytaj to co piszę ze zrozumieniem ;-)))