Mam maryske 100konna i chcialbym ominac intercoler.To znaczy puscic rure z turbiny bezposrednio do kolektora ssacego,moze ktos juz testowal takie rozwiazanie?
To jest widok strony w wersji do druku
Mam maryske 100konna i chcialbym ominac intercoler.To znaczy puscic rure z turbiny bezposrednio do kolektora ssacego,moze ktos juz testowal takie rozwiazanie?
Najgłupszy pomysł jaki słyszałem :)
Intercooler jest po to by schłodzić powietrze co ma 2 ogromne zalety:
1) zmniejsza się jego objętość a więc więcej tlenu w cylindrze (co można uzyskać również przez podniesienie ciśnienia na turbinie)
2) chłodne powietrze wlatujące do cylindra chłodzi tłok, a bez tego łatwo o jego przepalenie.
Dlaczego chcesz to zrobić? Ciekawość czy chcesz zaoszczędzić na niekupowaniu zamiennika uszkodzonej chłodnicy?
O ile z punktem pierwszym jeszcze bym się zgodził w 50% to punkt drugi to bzdety wyssane z palca.Cytat:
Napisał klimekkk
IC stosuje się po to żeby obniżyć temperature w dolocie bo normalną sprawą jest że powietrze które zostaje sprężone to się nagrzewa, w efekcie przy butowaniu a bez zastosowania IC mamy gwałtowny wzrost temperatury silnika i za pomocą chłodzenia cieczą nie jest on w stanie utrzymać właściwej temperatury. Jeździłem chwile Tipo 1,9TD bez IC to przy rozpędzeniu do 160 wskazówka odrazu wyskakiwała poza 90*C, po dodaniu IC można było sobie do woli butować a temperatura zawsze była w normie.
A żeby dziure w tłoku wypalić to trzeba mieć nieźle lejący wtrysk i paliwo musi się spalać bezpośrednio na sciance tłoka a nie jako mieszanka.
Ogólnie podsumowując to ominiecie IC to zły pomysł, jakby był tylko zbędnym dodatkiem to producent by tego elementu nie montował.
Nie to nie są bzdury wyssane z palca!
W silnikach doładowanych często się zdarza stopienie tłoków przy ostrym "butowaniu". Nikt doświadczony nie zamontuje turbiny bez chłodnicy bo silnik nie pożyje długo!
Cytat:
Napisał klimekkk
Prędzej Ci silnik się przegrzeje i zatrzesz na tulejach niż dziure w tłoku wypali ... i to jest powodem montowania IC a nie jakieś mity o dziurach w tłoku.
Ogolnie chodzi mi o to,ze IC nie jest zbyt szczelny.Pomiedz tymi plastikami gdzie sa rury dolotowa i wylotowa a chlodniczka sa szczeliny i powietrze z turbiny moze tam uciekac.
Jesli nie jest szczelny to wymień i tyle, ominięcie będzie złe dla silnika.
Mulenie silnika moze byc spowodowane tym ze czesc powietrza idzie bokiem?
Dolot ma byc calkowicie szczelny. Szczegolnie w wypadku turbiny gdzie masz nadcisnienie w stosunku do atmosfery.
Co do IC i jego stosowania i nie - polecam sie zapoznac z niektorymi konstrukcjami turbodoladowanych silnikow (X20DTL 82KM Opla, lub wersja X20DTI 102KM) - sa silniki turbo (diesle) bez IC. Zasadniczo IC stosuje sie z przyczyn ktore koledzy wymyslili, a podstawa fizyczna stosowania tego elementu jest rownanie Clapeyrona ktore mowi ze:
Mowiac po ludzku:Kod:P * v = n * r * T
P - cisnienie
v - objetosc
n - liczba moli gazu
r - stala gazowa zalezna od gazu (dla gazu doskonalego liczba Avogadra, srednia wazona dla mieszaniny gazow)
T - temperatura
Wniosek jest taki ze jesli zalozymy ze objetosc dolotu jest stala (nie do konca ale o tym pozniej), staly jest tez gaz (zalozmy ze powietrze w kazdej chwili ma taki sam sklad co tez nie do konca jest prawda), to wychodzi nam na to ze aby zrownowazyc wzrost cisnienia po jednej stronie rownania, musi wzrosnac temperatura. Z drugiej strony wiadomo ze im nizsza temperatura powietrza, tym wieksza jest jego gestosc - a co za tym idzie jest wiecekszy udzial masowy tlenu. Dlatego stosuje sie IC. Najpierw jest stopien ktory spreza (sprezarka), nastepnie w nadcisnieniu powietrze jest chlodzone w wymienniku powietrze-powietrze jakim jest IC i do kolektora ssacego jest dostarczane po primo w nizszej temperaturze, po secondo dalej w nadcisnieniu. Same plusy i to dodatnie ;)
Co do niescislosci warunkow w jakich sie to odbywa: powietrze nie jest gazem idealnym przez co nalezy rozumiec ze czlon "n*r" jest obliczany jako srednia wazona stalych gazowych gazow bedacych w mieszaninie: tutaj pojawia sie problem bo jak wiadomo: azot 79%, tlen 20% (lub tez 19 roznie zrodla podaja),1% CO2 i inne gazy (Argon, Wodor, Hel, Tlenek wegla, Para wodna) w sumie ok 1% - ciezko jest obliczyc wartosc bardzo dokladnej stalej gazowej. Drugim aspektem jest wspomniana wczesniej stala objetosc - nie jest mozliwa do uzyskania przy gumowych przewodach a takich jest dosyc sporo;) Guma sie rozszerza (puchnie bardzo fajnie w rece jak sie docisnie gazu i zwieksza sie obroty turbiny). Ostatnim chyba aspektem niescislosci jest dodatkowa zmiana parametrow gazu w trakcie jazdy - na to ma niestety wplyw bardzo duzo czynnikow (temperatura otoczenia, lokalne prady powietrzne, cisnienie, wilgotnosc). Wiekszosc z tych parametrow jest zapisana na stale w komputerze, na potrzeby pracy silnika mierzy sie natomiast przeplyw powietrza (MAF) i jego temperature na wlocie do sprezarki i to w zasadzie tyle, niekiedy mierzone jest tez cisnienie doladowania (tak zeby z polaczenia rownania Clapeyrona, Bernouliego i Ciaglosci Strugi komputer mogl sobie obliczyc najistotniejsze parametry i do nich dobrac dawke wtrysku oraz jego czasy)
Koniec wykladu.
:D
I teraz na temat: jesli auto jest mulowate, to polecam na poczatek zrobic diagnoze komputerowa (ale to najczesciej kosztuje, wiec moze zostawmy to na koniec). Druga sprawa to odpiecie MAFu - jesli nie zauwazysz roznicy to znaczy ze jest do wymiany. Gdzies tez na forum przeczytalem kiedys ze komp ma zapisane parametry stale na wypadek awari MAF i tych uzywa w przypadku awari/odpiecia wiec moze sie poprawic - ale wtedy spalanie wzrosnie. I ostatni element ktorym bym sie zainteresowal (w swoim przypadku) to EGR czyli zawor recyrkulacji spalin (chociaz nie wiem czy w TD wystepuje). Jak jest zatkany i jest podobnie zbudowany do tego w JTD to kolektor dolotowy moze byc po prostu zawalony sadza :D Znam z doswiadczenia.
Pozdrawiam
Bolek