Czyżby padał wtryskiwacz?
Witam.
Posiadam Sienke 1.4 b/g z 98 roku a wraz z nią następujący problem, a mianowicie, od kilku dni na benzynie chodzi mi tak jakby na trzech tłokach.
Na początku ciężko wchodził na obroty, strasznie kopcił prawie na czarno i czuć było z tłumika benzynę. Zaś na gazie wszystko wracało do normy.
Na 3 litrach benzyny zrobiłem ok. 7 km (od momentu zapalenia silnika do przełączenia na gaz).
Pewien mechanik doradził mi, aby dolać do benzyny płyn do czyszczenia wtryskiwaczy i tak zrobiłem.
Jak zaczęło go czyścić, to w ogóle nie mógł wejść na obroty.
Po 2-3 minutach męki wreszcie złapał obroty i teraz ma już normalne(tylko obroty), ale w dalszym ciągu na benzynie chodzi jakby na trzech tłokach i teraz na 5 litrach benzyny z płynem do czyszczenia zrobiłem tylko jakieś 6 km i nadal strasznie kopci i śmierdzi benzyną a na gazie jest wszystko OK. Jednak aby się rozgrzał i przełączył na gaz, musiałbym ciągać za sobą cysternę z paliwem.
Czyżby czas żywotności wtryskiwacza dobiegał końca? Czy może jeszcze coś innego?
Proszę o możliwie szybką pomoc.
Pozdrawiam
qs300.