To jest widok strony w wersji do druku
-
A ja poopieram kolegę Kierasa
Też wolę benzynę i nikt mi nie wmówi, że diesel jest super oszczędny i ekonomiczny...
Jeździłem citroenem C5 2.2 Hdi na krótkich odcinkach po mieście i spalał 14.5 l/100km.
Na tych samych trasach Mondeo 2.5 V6 spalało 12,5 a teraz stilo 1.8 pali 11,5 więc nikt mi nie wmówi że diesel jest oszczędniejszy.
Dochodzi do tego jeszcze dwumas, który co jakiś czas trzeba wyieniac łącznie ze sprzęgłem (ok 4 tyś wydatku) no chyba że macie diesla automat bo tam nie ma dwumasu... Do tego dochodzi jeszcze koło pasowe dwu masowe które też dość często pada a kosztuje niemało..
Powiem wam jedno, odkąd sprzedałem citroena z dieslem powiedziałem sobie, że nigdy więcej nie chcę i nie kupię auta z dieslem...
Pozdrawiam
-
a to dlatego że jeździłeś citroenem dieslem - pojeździj fiatem w JTD ...
i o citroenie nigdy nie pomyślisz ... JTD nie ma co porównywać do diesla citroena ( citroen - wiadomo że jest gorszy ) ... i tyle ...
jak możesz powiedzieć, że nigdy nie kupisz diesla jakiegokolwiek jeżdżąc dieslem tylko jednej marki ?
nawet nie wiem do czego to porównać ... a moje stilo w mieście zimą paliło 7.8 litra w mieście a teraz nie przekraczam nawet 6.5 litra ... a w trasie spada często poniżej 5 litrów ... i co nie jest oszczędny ?
-
Cytat:
Napisał Hipo
To źle przypuszczasz, począwszy od 12xxkg do przeszło 1500 w zależności od bryły nadwozia i silnika
Sugerowałem się danymi z wikipedii gdzie widełki masy zaczynają się od 1090kg (przypuszczam Stilo 3d 1.2) nie wiem ile waży dokładnie 1.6. Czytałem opinie ludzi, dla których silnik ten jest dynamiczny. Oczywiście jak przesiądziesz się z diesla to poczujesz brak mocy ale na sprawne przemieszczanie się jest wystarczający.
Cytat:
Napisał Hipo
Poza tym jak dla mnie to sobie możesz i taczką jeździć, mnie to wszystko jedno. Ale nie masz pojęcia a już wiesz że wszystkie diesle w PL są zajeżdzone. 1.8 benzin nie chcesz, kupisz sobie 1,6 ... trafisz na cudowny wynalazek GM to dopiero wtedy bedziesz zadowolony ..... w negatywnym słowa znaczeniu. Ekonomia tego silnika wręcz powala ... 9-11l po mieście w trybie PSJ. Ale twoje pieniądze, twój wybór
Jeżdżę Volvo 460, do którego części są bardzo drogie (nawet używane) i bardzo trudno dostępne. Obiecałem sobie, że następne auto będzie bardziej powszechne i co za tym idzie ceny części nie będą przyprawiały o zawał serca.
Z mojego punktu widzenia 1.6 LPG jest oszczędniejszy w utrzymaniu od JTD 115 i wolałbym kupić właśnie 1.6. Naprawdę nikt nie musi mnie przekonywać do diesla - wiem, że to dobry silnik jednak u mnie górę bierze ekonomia i nie mówię tylko o spalaniu ale o utrzymaniu takiego auta. Diesel jest oszczędny, przy tym praktycznie bezobsługowy ale jak coś się zepsuje to kosztuje swoje.
-
Osobiście jak już bym miał kupić samochód z myślą o gazie to bym wolał kupić zwykłego 1.6 i sam do niego wrzucić gaz... Jak kupujesz używkę z gazem to nigdy nic nie wiadomo...
-
ja miałem gaz w poprzednim aucie... sam zalozylem(sekwencje za 3k) i nigdy wiecej...
po 1 ze po 80k km ten silnik juz nie ch[color=red]c[/color]i[color=red]a[/color][color=red]ł[/color] jezdzic a po drugie to ciezko pozniej to sprzedac...
serwisowalem go co 10k km ale te silniki poprostu nie sa przystosowane do gazu wiec tez nie jest to takie ekonomiczne
-
ja też jestem przeciwny przerabianiu auta na gaz - żadne auto nie jest przystosowane do gazu i tyle ... tyle jest do wyboru diesli i benzyn że można sobie coś upatrzeć anie przerabiać na gaz ....dlaczego ja kupiłem diesla ??? bo wiedziałem że będzie oszczędny i ma lepsze osiągi niż nie jedna benzyna w stilo ... :)
-
Era szkodliwości gazu naprawdę już minęła, to było w instalacjach 1,2 generacji. Sekwencja to inna bajka. Gaz różni się od benzyny tym, że jest bardziej suchy i temperatura spalania jest wyższa niż w przypadku benzyny. Dlatego najbardziej cierpią zawory, które o ile mi wiadomo mają smarowanie w 1.6.
Cytat:
Napisał karol83
Osobiście jak już bym miał kupić samochód z myślą o gazie to bym wolał kupić zwykłego 1.6 i sam do niego wrzucić gaz... Jak kupujesz używkę z gazem to nigdy nic nie wiadomo...
Tu Ci przyznam rację, ale dobra i stosunkowo tania instalacja to koszt ok 3-3,5tys., a jak ktoś zakłada gaz i sprzedaje auto to cena jest taka sama jak auta bez gazu, więc mi ten koszt odchodzi.
Zawsze znajdą się przeciwnicy i zwolennicy ale gaz to naprawdę nie jest nic złego, jak jest dobrze zrobiony. A wszystko przecież po to, żeby jeździć taniej.
Ktoś tu wspominał wcześniej, że jazda dieslem jest przyjemniejsza od jazdy benzyniakiem - to już naprawdę jest subiektywne odczucie bo ja np. wolę (jeśli już chcę się rozpędzić) "ciągnięcie" aż do czerwonego pola obrotomierza natomiast w dieslu nie lubię, że to sprężarka decyduje za mnie kiedy kończy się przyspieszanie.
-
a jaki to sens przeciągania samochodu do czerwonego pola na gazie ??? to na pewno nie jest normalne a już na 100% nic dobrego z tego dla silnika nie ma ... na gazie auta nie powinno się miażdżyć ... jeśli się chce taniej jeżdzić wystarczy jeżdzić oszczędnie - po co zakładać gaz jeśli przeciąga się auto do czerwonego paska ... jedno zaprzecza drugiemu ...
-
Cytat:
Napisał Kieras
Era szkodliwości gazu naprawdę już minęła, to było w instalacjach 1,2 generacji. Sekwencja to inna bajka.
.
nie, nie minęła era szkodliwości gazu :D oprocz tego ze komputer ci podaje dawke to ciagle gaz... a silnik lubi benzyne :) samo odpalanie na benzynie i czasem jazda na niej, nie wystarczy.
owszem, jak bedziesz jezdzil do sklepu/pracy/kosciola to pojezdzisz. ale chcesz robic wiecej km to zobaczysz roznice juz po tych glupich 60-80tysiacach km.. tym bardziej jak masz ciezką nogę :]
znam to z własnego doświadczenia :D z biegiem czasu powoli bo powoli ale zaczyna sie sypac wszystko ;]
tak czy owak, zycze udanego zakupu ;]
-
pała, naprawdę musiałeś źle trafić nie wiem, ale śmiać mi się chcę jak mówisz, że silnik lubi benzynę, to ma być argument?
Silnik to silnik on nie ma nic do lubienia a nowe instalacje są tak skonstruowane, że absolutnie nie zagrażają zdrowiu silnika, instalacja zrobiona na dobrych podzespołach spokojnie poradzi sobie w Abarthcie bez żadnej szkodliwości dla silnika.
Ja mam w swoim Volvo instalację jeszcze założoną we Włoszech, zrobione na niej blisko 200tys. tylko regularnie wymieniany parownik, filtr gazu, czyszczenie zbiornika i auto ma zdrowy silnik, nie bierze oleju, zawory nie popalone a to jest tylko instalacja II generacji :!: Aż sam się dziwię, że tak dobrze pracuje.
Znajomy kupił Audi A8 D2 4.2 quattro i wsadził do niego instalację VI najnowszej generacji za 5500zł i wierzcie mi on kupił to auto dla siebie, wkłada do niego resztki pieniędzy, żeby zrobić go fest i chłop naprawdę się zna na mechanice i nie zakładałby gazu gdyby miało to jakąkolwiek szkodliwość dla silnika. A pali niewiele więcej niż moje Volvo 1.7 :)
Nie chcę mi się już nikogo przekonywać ale naprawdę śmieszą mnie różne poglądy na temat LPG i muszę reagować.
Cytat:
Napisał BS
a jaki to sens przeciągania samochodu do czerwonego pola na gazie ??? to na pewno nie jest normalne a już na 100% nic dobrego z tego dla silnika nie ma ... na gazie auta nie powinno się miażdżyć ... jeśli się chce taniej jeżdzić wystarczy jeżdzić oszczędnie - po co zakładać gaz jeśli przeciąga się auto do czerwonego paska ... jedno zaprzecza drugiemu ...
Jak przyjmiesz do siebie, że gaz to tylko inne paliwo i nie ma absolutnie żadnej różnicy w jeździe to sam uznasz swojego posta za jakieś nieporozumienie. Auto na gazie możesz użytkować tak samo jak na benzynie. Kręcenie auta aż do odcinki samo w sobie nie jest zdrowe nie napisałem, że jest, dałem tylko taki przykład w porównaniu z dieslem.
-
a wziął pod uwagę to kiedy te 5.500zł mu się zwróci ???
dla mnie to wieśniactwo kupować furę z dużą pojemnością i przerabiać ją na gaz (tylko moje zdanie-nie chce nikogo obrazić)
nigdy nie miałem zaufania do gazu i żeby on był nawet już milionowej generacji nie założę go w żadnym swoim aucie :)
-
Cytat:
Napisał BS
dla mnie to wieśniactwo kupować furę z dużą pojemnością i przerabiać ją na gaz
Taaak to jest smutne ale bardzo prawdziwe :dlon:
-
Cytat:
Napisał BS
nie założę go w żadnym swoim aucie
pogadamy, jak za litr Pb będziesz płacił 6zł, za ON 5,50zł a LPG 2zł.
-
ja tankuje najdroższego diesla - płacę 4.89 za litr i nawet żeby gaz był za free nie zmienie zdania :)
-
to więcej niż większość 98 w Lublinie...
Ale ok, ja ci w kieszeń nie zaglądam, dodam tylko, że puki nie chodzę głodny ani w podartych spodniach to też wolę PB niż gaz(do którego instalacji nie mam założonej ;) ).
-
no sam widzisz ... :) a jak nie będzie mnie stać na ropkę to mam rowerek :0 i tak naprawdę wszędzie mam niedaleko :)
-
Panowie to nie temat na temat wyższości jednego rodzaju paliwa nad drugim więc trzymajcie się tematu.
-
Moim zdaniem najlepiej jest kupić Fiata Stilo Abarth :lol:
2, poważniejsza część postu - Hipo, odpisałem BS'owi odnośnie zwracania się kosztów instalacji LPG a Ty usuwasz mojego posta :roll: Temat jest o tym jakie Stilo kupić i ciągle rozważamy warianty silnikowe, jedni są za dieslem a ja np. za benzyniakiem i gazem i tyle, nie odbiegam od tematu.
Rozumiem, że moje posty mogą być niewygodne ale bez przesady. :sciana:
-
Kieras, nie płacz, poleciały posty nie tylko twoje ale i BS czy pały więc nie wiem w czym problem ? poza tym mimo wyraźnej prośby o nie zasmiecanie nadal kontynuowaleś dywagacje na temat gazu ww A8. Chciałeś koniecznie BS'owi odpowiedzić, rób to ale via priv.
-
a ja poproszę użytkowników silników 1.2 w Stilonach o głosy za i przeciw. interesują mnie różnice jeśli chodzi o wrażenia z jazdy oraz o spalanie w porównaniu z silnikami 1.6. auto będzie jeździło w 90% w trybie miejskim. żadnych wyścigów spod świateł ;)