Manetka a brak świateł mijania - Brawa 1,4 12V

Witam, wracając z gór zauważyłem (godz 21:00) ze światła raz świecą a raz nie. Zbadałem sytuację i coś jest w manetce i jeśli ją dam 1mm do przodu w kierunku świateł drogowych zaczynają się palić mijania (postojowe nie gasną są OK). Coś nie kontaktuje w manetce. Na pokrętle jest OK.

Następnego dnia rozebrałem pokrywę kierownicy i potwierdziłem moje teorie z dnia poprzedniego. Jest to dźwignia, która coś nie kontaktuje.
Pytanie mam następujące: Co począć dalej? Da się jakoś tą manetkę wyciągnąć? Na pewno trzeba coś wyczyścić. Może wystarczy przedmuchać kompresorem ową dźwignie w miejscu gdzie wchodzi do kierownicy?
Będę wdzięczny za odpowiedź, może zdjęcia jak rozebrać dźwignie. Dziekuje.

Nie wiem czy czyszczenie na długo pomoże, wysiadanie wyłącznika to efekt tego że w BBMach makaroniarze zrobili światła bez przekaźników, całe zasilanie idzie przez wyłącznik powodując wypalanie styków.

odświeżę, mam podobny problem, nie świeci jedno światło mijania (z reguły prawe, czasem lewe) jak zaświecą się oba to po chwili prawe zaczyna migać i gaśnie. Tymczasem przy włączonych długich światłach, a czasem tylko poruszonej manetce w stronę długich świateł zapalają się oba światła mijania. Bez większych problemów da się wymontować manetki, ale co dalej? da się je naprawić czy koniecznie wymiana?

Nie manetki tylko przełącznik zespolony.. Musisz rozebrać i sprawdzić sam, ale może się okazać że lepszym pomysłem będzie kupienie nowego przełącznika..

racja przełącznik zespolony kolego:) pytam bo liczyłem ze już może ktoś to rozbierał i da jakieś wskazówki. Z oględzin wynika, tak jak zauważasz, ze może się nie opłacać próba naprawiania, a lepiej wymienić. Jednak chodzenie na łatwiznę nie jest w moim stylu dlatego kombinuje. Z pewnością napisze co się udało zrobić.

Nie jedna osoba rozbierała - instrukcje regeneracji z łatwością znajdziesz na necie (nie wiem czy akurat w dziale Download jest ale poszukać tam też możesz).
Niestety bez oględzin się nie uda - różnie się one wypalały i to naprawdę kwestia przypadku czy się da czy nie.. Przypadku i zdolności manualnych oczywiście..