haha no to mu nie pykło z deczka :) ja pojadę na bezdotykową :) mam z 5 żetonów po 5 minut każdy i jazda.
To jest widok strony w wersji do druku
haha no to mu nie pykło z deczka :) ja pojadę na bezdotykową :) mam z 5 żetonów po 5 minut każdy i jazda.
u mnie na orlenie był odkurzacz na żetony, tylko gdzieś im te żetony poginęły i obsługa teraz włączaCytat:
Napisał ubek
Zgaduj co się z nimi stało :P
...znalazły się za 50% ceny zaraz obok stacji? :P
do każdych 30 litrów paliwa dają :DCytat:
Napisał unknown
Wymieniłem łączniki stabilizatora i końcówki kierownicze, ależ miło się jedzie bez stukania :D
tak, wspaniałe uczucie przez najdalej rok :D , a jak ktoś ma pecha to przez tydzień :D
zwłaszcza teraz będzie tylko więcej dziur na drogach i tak do wiosny... :P
Operacja spawarka - wczoraj wracając do domu wieczorem zaczęła mrugać a w końcu świecić kontrolka oleju - dziś się okazało że zostawiałem za sobą piękny szak olejowy bo się mała dziurka zrobiła. W godzinę ściągnąłem miskę z Ducato zaspawałem dziurkę miskę założyłem i zalałem olejem :)
hehe ja dzisiaj o 1 w nocy zakonczyłem zakładanie rozrzadu i klamek zalałem sprzet nową cieczą chłodzącą :D i jeszcze nowe butki zimowe na przód i wozidło przygotowane
Dziś jadę odebrać oponki zimowe do Malucha, jak dobrze pójdzie to jeszcze dziś je założę. Potem nic, tylko czekać na zimę...
wpadłam się tylko przywitać, zdycham chora w domu - CCienkim jeżdże tylko do apteki i spowrotem ( + niestety do pracy )
Ja idę badać poziomy płynów i zalewam zimowy do spryskiwaczy. Zimowe oponki już są. Muszę jeszcze tylko podregulować pokrętło nawiewu. Wczoraj jak nalewałem świeżego oleju do skrzyni to 100 ml lałem przez 30 min...tak zimno ;D Za to dzisiaj ładna pogoda na sprzątnięcie :D
mrk69, ja dzisiaj Sedici ładnie umyłem, jeszcze posprzątac trzeba, płyn zimowy wlany, a zimówki na przyszły tydzien ;)
A ja od zakupu Marejki włożyłem w nią już 1500zł, w weeend zmieniam olej i filtr oraz wymieniam termostat. No i muszę umyć Malucha, bo cały brudny, że aż wstyd.... :red_kartka:
oponki zimowe założone...z tyłu continentale a z przodu dunlopy ... płyn do spryskiwaczy sobie jak na razie daruje bo nie jest jeszcze tak zimno :)
Niestety okazało się, że na wymianę oleju muszę jechać do warsztatu... Korek spustowy jest nie do odkręcenia, więc została odsysarka. Termostat wymieniony, Maluch wreszcie się grzeje 8)