To jest widok strony w wersji do druku
To jest widok strony w wersji do druku
Przejdź do pełnego widoku tematu
Codziennik -
tego nie wiemy na 100%, bo nikt tego jeszcze oficjalnie nie potwierdził :) sterowniki w 1.6 16V to taka za przeproszeniem chujowizna jest, że ręce opadają. dzisiaj jadę z kumpelą z jej Fiatozą na Examinera, to zapytam. tylko czy diagnosta będzie uczciwy i zabierze sobie chleb, potwierdzając potencjalnemu klientowi, że adaptację może wykasować przez zdjęcie klemy? i don't think so ;) ale powiem tak, byłem w innym serwisie Fiata (Borowski, Kalisz) i usłyszałem, że kilkugodzine zdjęcie klemy adaptację wykasuje. coś w tym jest, bo pierwsze uruchomienie odbywa się trochę z kłopotami (dłużej kręci rozrusznik), a i silnik po czymś takim pozbawiony jest w trakcie jazdy na benzynie typowej "gazowej" zmułki.
-
1 załącznik(i)
no i nie dowiedziałem się. autem kumpeli zajał się jakiś szczaw który podłączył Pandę pod mały "kieszonkowy" diagnoskop. humor miał wisielczy więc pogadać się nie dało. co ciekawe, podłączenie Pandzi to 40 zł. podłączenie pod Examinera 70 zł. rozbój w biały dzień.
a teraz zmieniając lekko temat powiedzcie mi co to za dodatkowe zegary na zdjęciu:
Załącznik 10381
-
Cytat:
Napisał
boch podłączenie Pandzi to 40 zł. podłączenie pod Examinera 70 zł.
Zarówno pierwsze jak i drugie wg. mnie smiesznie tanio.. W bdg ceny zaczynają się od 50zł do np. 190 w salonie peugeot.. heh
A te wskaźniki - to może być wszystko ;)
-
Pewnie doładowanie, i ciśnienie. Ktoś sobie dołożył.
-
oprócz tego ktoś jeszcze dołożył tarcze na tył gdzie standardowo były bębny. warto się interesować takim modzonym autem?
-
Cytat:
Napisał
boch warto się interesować takim modzonym autem?
To chyba zależy - jak jakieś auto klubowe i można poczytać co było robione i jak to czemu nie..
-
Ciekawe fajne miejsce w stilo tylko juz kubka z kawą nie położy. hehe
-
-
Boch co ty tak narzekasz na 1,6 16V najlepsze silniczki i sterowniki nie ma się co psuć.Ja drugim samochodem śmigam w takiej konfiguracji i jest super.Kiedys miałem kłopot z falującymi obrotami i żadne podłączenie pod kompa nic nie dało.Dopiero drogą eksperymentów i błędów wyeliminowałem wszystkie możliwe awarie i padło na główny przekaźnik zasilający komputer pokładowy i pompę paliwa.10 minut z drobnym papierem ściernym i samochodzik chodził jak brzytwa.
-
A ja się przymierzam do sprzęgła. Niestety powoli już chyba się kończy. Co jak co, swoje zrobiło. Kompletuje części i może jak wybije wolne w następny piątek (16.08) to oddam do mechanika ;) Sam się nie porywam na wymianę sprzęgła.
-
Ja wymieniłem dzisiaj łożysko na lewej przedniej półosi.Robota w sam raz dla tych co matkę i ojca gazetą zabili.Połamałem przedłużkę dopiero jak do nasadki dospawałem kawał konkretnej rury to nakrętka puściła.Niestety nie obyło się bez uszkodzenia czujnika ABS.Poprzedni właściciel coś chyba grzebał przy łożysku albo czujniku bo wkleił go w otwór i za nic na świecie nie dało się go wyciągnąć w całości.Na razie kontrolka ABS świeci sobie równo a ja nad ranem ruszam do Białki Tatrzańskiej na wakacje.:smile:
-
Ja po wypłacie też biorę maryśkę na warsztat,ale jak kiedyś,też będę z gościem robił.Muszę wreszcie wymienić dwumas bo ten już ledwo zipie ;-) Kupiłem używkę od admina z MCP i mam nadzieję że troszkę na nim pośmigam :P
-
Cytat:
Napisał
artur 2310 dopiero jak do nasadki dospawałem kawał konkretnej rury to nakrętka puściła
Mowa o nakrętce trzymającej przegub? :D Skąd ja to znam.. Ja pogiąłem klucz 1/2 cala, kupiłem dopiero taką lagę 3/4 cala + rura od ogrodzenia pewnie z 1,5 metra i stojąc te 2 metry od auta skakałem po tym - dopiero puściło.. Tam problem jest taki że trzeba zerwać te zabicie.. W peugeocie u kobitki odkręcałem przegub to tam jest zawleczka trzymająca zabezpieczenie nakrętki i wszystko łatwo miło i przyjemnie.. ;) No i nakrętka stara może być..
-
Ja dorobiłem coś w rodzaju klina i to zagniecenie na ile mogłem to wyprostowałem do poziomu śruby ale nawet wtedy były kłopoty.Ten pomysł z Peugota można by wcielić w życie w Fiacie.Wiertło trochę borowania i wszystko ładnie by było skręcone i zabezpieczone.
-
Cytat:
Napisał
artur 2310 Ten pomysł z Peugota można by wcielić w życie w Fiacie.
Z drugiej strony ile razy taką nakrętkę się odkręca ;) Poza tym trzeba by takie zabezpieczenie mieć (nie mówię o zawleczce bo ta jest prosta).. Etam ;) Mam teraz sążny klucz do takich nakrętek i w razie co wiem jak z tym działać ;) Ale potwierdzam że można się ostro zdziwić jak to dziadostwo siedzi ;)
ps. ja też u siebie to rozginałem, rozwiercałem itp..
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
U mnie po wymianie całęgo zawieszenia jednak coś delikatnie czasem puka w kierownicy czyli niestety ale jest luz albo na drążkach albo na maglu. Jak wymieniałem końcówki mechanik mi powiedział że magiel ma luz ale b. delikatny. Nie robię tego puki co raczej, ale idzie jakoś szybko sprawdzić czy to nie są drążki? Drążki bym jeszcze wymienił.. Swoją drogą ile szacować za magiel? Jak z wymianą samemu? Pewnie sajgon..