Ja wczoraj usunąłem pozostałości po instalacji alarmowej, wyprowadziłem sobie 4 kable do sterowania radiowego centralnym... Dzisiaj chyba pojadę na przegląd, bo przyszły zamówione(poprzedni właściciel zgubił) papiery na butle LPG.
To jest widok strony w wersji do druku
Ja wczoraj usunąłem pozostałości po instalacji alarmowej, wyprowadziłem sobie 4 kable do sterowania radiowego centralnym... Dzisiaj chyba pojadę na przegląd, bo przyszły zamówione(poprzedni właściciel zgubił) papiery na butle LPG.
miki1406,pociesze Cię , nie jesteś sam :) Ja wczoraj z braku laku chcąc podejrzeć dlaczego nie działa mi alarm w zakupionym świeżo wozie rozkopawszy wszystko doszedłem do wniosku ze pilot " padaka " i alarm " padaka " , mało że wszystko przedpotopowe to chciałbym pogadac z gościem który to instalował :evil: . Zakupiłem nowy i jutro od rana demontaż/montaż , najgorsze jest to że narazie nie widze opcji użycia przy tym prądu dla lutownicy i cosik trzeba do rana wykombinować żeby nie odwalić koniny :roll:
a mi sie wlasnie zwalil scroll w myszce :D :sciana:
Odpicowane na błysk oraz dostało nowe głosniki Balupunkt'a :D
uhh,nie sluchac silnika teraz? :D
pała, się smiej ale na tych seryjnych głosniczkach to nic nie było slychac :P A teraz jest super na tych głośnikach http://allegro.pl/item1134837679_bla...00w_10_cm.html :party!:
i nie drogo ;P wazne oby grało :]
thomasg, są lutownice z wtyczką do gniazda zapalniczki, koszt to max 20 zł, w każdym elektrycznym/elektronicznym znajdziesz, ew. alledrogo.
http://www.allegro.pl/item1102054093...palniczki.html
KamyK, dzięki wielkie za linka, przyda się na przyszłożć - się zakupi :) . Ale wczoraj po 4 godzinnej walce w słońcu , na kolanach przebrnąłem przez temat i alarm został wymieniony , teraz wiem co i gdzie bo w starym to była pajęczyna. Szkoda że niedziela , fotel mam do naprawy ( gąbkę ) a pod blokiem ciężko z fotelem latać przed oczami sąsiadów. Nic , zrobi się w tygodniu.
Dzisiaj montaż klamki kierowcy oraz obadanie, który i ile wtrysków paliwa leje :?
a mi dzisiaj kosa nawaliła. tłumik zaczął wychodzić przez obudowę. ale mimo to kosa dalej chodziła.
cóż tak to jest jak się jeździ na przeglądy do najbliższego serwisu zamiast do dobrego.
a więc dziś w Opelu Corsie wyczyściłem i zakonserwowałem spód potem naprawa centralnego i już 3 elementy wypolerowane a do tego wszystkiego polowe wy gipsowanego przedpokoju zatarłem więc nie jest źle
czekam na zdjęcia punciaka ;D
lukq, są u mnie na profilu :D
no ładnie zrobione ;-)