uruchomienie silnika cinquecento 700
witam
Mam pytanie po którym pewnie co niektórzy będą mieć niezłą zbite ze mnie :D
mam od niedawna mój pierwszy samochód CC 700 rocznik 1996 z gaźnikiem Aisan.
Jak poprawnie zapalać silnik w tym modelu ???
Ja robię tak:
1. Bieg ustawiam na 0
2. Przekręcam kluczyk raz - zapalają się kontrolki
3. Wyciągam wajchę od ssania
4. Wciskałem pedał gazu do oporu żeby jak pisze instrukcja obsługi na stronie 64 cyt. "włączyć automatyczne urządzenie rozruchowe zimnego silnika" następnie puszczałem pedał gazu i przekręcałem kluczyk po raz drugi - tak jak nakazuje instrukcja.
Tym sposobem czasem udawało mi się ładnie i za pierwszym razem zapalić auto, ale ostatnio zauważyłem że muszę podgazowywać drania. Czasem też bywało tak, że zaksztusił się biedaczek i wtedy to dopiero za którymś razem udawało się go odpalić.
Dziś po znalezieniu info w sieci, zapaliłem auto w ten sposób że wykonałem pkt 1-3 a potem wcisnąłem pedał gazu do końca i po raz drugi przekręciłem kluczyk - auto po wcześniejszych problemach zapaliło bardzo ładnie. Oczywiście automatycznie zwolniłem pedał gazu.
Czy w ten właśnie sposób powinienem uruchamiać silnik ??? Ponadto na stronie 64 instrukcji obsługi jest info cyt. " Zaleca się wciśnięcie do oporu pedału sprzęgła. Ta operacja powoduje że rozrusznik nie obraca kół zębatych skrzyni biegów, co ma szczególne znaczenie przy ujemnych temperaturach otoczenia". Uwzględniając moje 4 punkty w którym momencie mam wcisnąć pedał sprzęgła ???
I ostatnie pytanie po przejechaniu jakiego dystansu wyłączyć ssanie ???
Niedawno gaźnik był regulowany po raz pierwszy od nowości bo autem nie dało się jeździć po mieście a każde światła to było ciągłe gazowanie. Regulacji dokonał człowiek na prawdę znający się na rzeczy i zrobił to dobrze. Niedługo mam ponownie zgłosić się do podreglowania tego azjatyckiego ustrojstwa. Tak więc to pewnie też ma jakiś wpływ.