[silnik] Padł podczas jazdy\pilne
Witam,dziś podczas i tu sie przyznam bardzo szybkiej jazdy po trasie<200km i więcej> padł mi silnik.Tak przy 200 może wiecej silnik przestał ciągnąć,tzn. zaczoł zwalniać!!!heh... Po zatrzymaniu sie zgasł,po chwili próba odpalenia skonczyła sie 2 sekundową pracą silnika i znów zgasł.Szybki telefon do ojca po 20 minutach kolejna próba odpalenia i zapalił lecz bardzo nie równo,falowanie obrotów itd.po 30 mniej więcej sekundach obroty sie wyruwnały lecz po delikatnym dodaniu gazu słychać było stukot,taki dziwny,ni to metliczny,nijaki.Daliśmy sobie spokuj;/ Co to może być?
Czemu czasami wstąpi we mnie diabełek i mnie kusi!!!!eh...