To jest widok strony w wersji do druku
To jest widok strony w wersji do druku
Przejdź do pełnego widoku tematu
zalane swiece???? -
zalane swiece????
wiatam, wczoraj mialem tak przygode ze zapomnialem wylaczyc radia w aucie i gralo cala noc:/ akumulator mi padl. Podladowalem akumulator na prostowniku troszeczke i wlorzylem do auta. auto odpalilo i wszystko wporzadku bylo zapalilo ladnie i ok. dzisiaj wstaje rano odpalam auto i wszytko jest ok,wlaczam swiatla i obroty sie zachwialy i zgasl.. potem juz akumulator nie przekrecil rozusznika. spieszylem sie bardzo takze pchnelismy auto z kumplem i tak 2 razy.. i nie dalismy rady go tak odpalic.. czuc bylo benzyne z wydechu, potem kolega przyjechal swoim autem i na kable spróbowalismy pokrecilem troche i zlapal tak ale nie do konca.. dotknelem gazu i zgasl i tak pare razy i bylo paliwem czuc.. lapal wysokie obroty jak by mial zaduzo paliwa i gasl .. teraz lekko lapie ale nie do konca. teraz zostawiam auto na cala noc i akumulator laduje ile sie da..
mysle ze to swiece sie zalaly przez to nieudolne pchanie.. co o tym myslicie???
-
Nie ładuj ile się da tylko do odpowiedniego napięcia jak najmniejszym prądem. Z tego co pamiętam to napięcie nie powinno przekroczyć 16V, ale jak masz choć troszkę lepszy prostownik to sam się odłączy i sam dobierze natężenie.
Co do dziwnych obrotów i gaśnięcia to mógł pasek przeskoczyć przy odpalaniu na popych, albo coś komp świruje przez problemy z napięciem, albo zalane świece.
Naładuj porządnie akumulator, oczyść klemy(jeśli mogą się utlenić), i króćce akumulatora i spróbuj odpalić.
Jak nie pomoże to oczyść świece, i sprawdź napięcie akumulatora pod obciążeniem, oraz pobór mocy przy wyłączonym silniku, i wszystkim innym.
-
masakra.. mam nadzieje ze to nie pasek:/ :(:(:(:(:( bo to bedzie oznaczalo dla mnie dlugi czas bez auta.... masakra teraz to sie skatowalem:/ mam nadzieje ze to tylko siwce....
-
Na razie nie panikuj, może to tylko świece. Zobaczysz jutro, co i jak.
-
moze jeszcze dzisiaj.. akumulator laduje juz godzine.. tak kolo 12 pojde podlaczyc go do auta i moze odpali... chyba ze to za krótkie takie ladowanie..
a da sie sprawdzic jakos czy pasek przeskoczyl?? chyba nie.. prawda??
-
Zostaw go na całą noc, niech się dobrze naładuje. Jak mówi stare polskie przysłowie "jak się człowiek śpieszy to się diabeł cieszy". I tak w nocy nic nie zobaczysz i będziesz mieć problem coś zrobić, wiec poczekaj do rana. Jeśli oczywiście masz czas.
-
no wlasnie chodzi o to ze na rano do pracy mam:( az mi rece opadaj i mi sie slabo robi jak pomysle ze to ten pasek moze byc... kolo pierwszej w nocy spróbuje go odpalic...
[size=2][ Dodano: 2009-03-21, 00:19 ][/size]
próbowalem wlasnie i dalej to samo:( auto leciutko lapie ale nie odpali.. jutro sobie wolne od pracy zrobie i odkrece swiece... zoabczyny co z tego wyniknie...
-
Sprawdź czy jest iskra, na wszystkich świecach, paliwo pewnie jest ale też możesz sprawdzić. Z tego co rozumiem to zapala ale nie ma siły sam chodzi. Jeśli tak to spróbuj zaraz po odpaleniu dodać lekko gazu i poobserwuj. Jak będzie chodził z trudem i pluł olejem z wydechu, zwłaszcza chwilkę po odpaleniu to prawdopodobnie pasek.
Spróbuj też odpalić auto na czyimś akumulatorze, nie na kablach, tylko wyjmij od jakiegoś kumpla i włóż do swojego auta, taki sam albo większy.
Sprawdź jeszcze czy nie masz zatkanego wydechu bo to tez pasuje i może po prosu zgrało się z akumulatorem.
-
wiatam... i problem rozwiazany... akumulator madl mi swoja droga... a poprostu przbity byl bak... nie wiem jakim cudem ale tak bylo.. wymienilem go zalalem paliwem i piec cylindrów wydalo piekny dzwiek:D z tym ze auto stalo u mnie pod domem i ani sladu na betonie nie bylo wycieku paliwa.. a przebicie bylo jakby ktos to celowo zrobil.. obawiam sie ze ktos mi spuscil cale 40 litrów paliwa. na szczescie mam kamere skierowna na auto i bede wiedzial co i jak..
ulzylo mi.. pal licho z tym paliwe.. wazne ze to nie pasek.. przy okazji kupilem dobry klucz do swiec i wiem ze swiece bede musial tez wymienic niedlugo...
-
jak to nigdy nie wiadomo co może być przyczyną :) kurde nie wpadł bym na ten pomysł :(
-
ja nie wpalem dlatego ze dzien wczesniej tankowalem... a wskazowka stanu paliwa dopiero sie wtedy ustawia tak jak powiennna byc ja silnik jest dpalony..