To jest widok strony w wersji do druku
-
I poszedł wałek ;(
Podczas jazdy wypadła mi dźwignia ostatniego zaworu. Okazało się, że mam wałek do wymiany (wymieniłem i jedną dźwigienkę też). Teraz bardzo ciężko go odpalić tak, jakby go coś trzymało. Po odpaleniu słuchać takie rzegotanie. Myślę, że tłoki mogły uderzyć w zawory i one się powykrzywiały i teraz stukają. Dodatkowo fakt ten potwierdza to, że po odkręceniu korka wlewu oleju wydobywają się spaliny (dymek). Jaką masz opinię i czy warto to robić (głowica, planowanie, zawory itp)?
Dzięki.
-
Hm w takiej sytuacji raczej nie powinno dojść do uderzenia tłoków w zawory, wkońcu jeśli dźwigienka spadła to jesli nie zaklinowała się jakość z zaworem w pozycji otwarty to niby jak tłoki mogłu uderzyć w zawory.
Prędzej bym obstawiał że coś jest źle z ustawianiem rozrządu. Skąd wiesz że spod korka wydobywają się spaliny a nie opary oleju? wąchałeś ? ( pytam całkiem serio bo opary mają inny zapach a spaliny inny ).
-
Ten dymek może też być mgiełką oleju, albo oparami skondensowanej pary wodnej, dobrze by było rozgrzać ostro silnik i wtedy sprawdzić co się wydobywa z pod korka.
Ja dodatkowo bym sprawdził czy magistrala olejowa nie jest przypadkiem przytkana gdzieś.
Popychacze mogą być nie wystarczająco smarowane i klepią i inne dziwne dźwięki wydają.
Nie wiem jak Ty Hipo, ale ja mam jakieś zboczenie na punkcie spalin, które sobie wyrobiłem niechcący w technikum, nikt nie będzie czuł, a mnie będzie gryzło w nozdrza. :roll:
-
Cytat:
Napisał waho.
Nie wiem jak Ty Hipo, ale ja mam jakieś zboczenie na punkcie spalin, które sobie wyrobiłem niechcący w technikum, nikt nie będzie czuł, a mnie będzie gryzło w nozdrza.
No i dobrze bo potrafisz postawić właściwą diagnoze nt oparów które sie wydobywają. A wiadmo że jak są opary z oleju to jest ok bo nie ma takiego silnika który by nie wydzielał oparów. Natomiast jak pokazują się spaliny to już niestety jest to oznaka awarii.
-
Te opary to sprawdzę, aczkolwiek bardzo dużo ich się wydowbywa. Dlaczego w takim razie tak ciężko mi kręci, że się odpalić nie da (sprawdzałem kilka akumulatorów i odpalanie na kable)?
Znajomi mi mówią, że silnik mi się zatarł. Co o tym myślicie?
-
Cytat:
Znajomi mi mówią, że silnik mi się zatarł. Co o tym myślicie?
Jakby sie zatarł to by już nie pracował praktycznie, zalezy jeszcze na czym by sie zatarł czy panewka czy na tulei. W każdym razie sprawdź przedewszystkim czy rozrząd dobrze ustawiłeś po robieniu wałka.
-
Z rozrządem to była zabawa na 2 dni. Co do tego silnika, to są rozbieżne opinie na temat ustawiania na cechach, ale w końcu trafiłem na cechy przez kogoś już ustawione, więc powinno być dobrze.
Przed chwilą udało mi się go odpalić na akumulatorze (hurrra)! Rzegotanie wyraźnie się zmniejszyło. Po jakiejś chwili zaczęła mi migać kontrolka oleju, więc go wyłączyłem (po dodaniu gazu gasła). Wydaję mi się, że magistrala olejowa jest zapchana (ta co oliwi wałek; w tych silnikach to częste ponoć) i dlatego też słychać taki metaliczny dźwięk (wspomniane rzegotanie). Pewnie trzeba będzie przeczyścić.
Tym bardziej, że jakiś osioł wlał tam mineralny, który był przy spuszczaniu czarny jak smoła i rzadki jak woda. Wlałem pół-syntetyk Mobil1.
Przy krótkiej jeździe miałem wrażenie jakby był słaby, ale też nie dawałem mu gazu, bo cały w strachu jestem, żeby coś nie strzeliło dalej...
Jakie wasze opinie?
[size=2][ Dodano: 2009-02-27, 20:54 ][/size]
Okazuje się, że silnik zatarty najprawdopodobniej. Objawy takie: na zimnym pali. Słychać taki rzegot. KIedy dostanie temperatury zaczyna migać kontrolka oleju i po chwili gaśnie i nie da się go odpalić.
W związku z tym mam pytanie, czy przekładka na silnik 1.6 16V jest wykonalna, to znaczy czy podpasuje.
-
- sprawdź/wymień pompę olejową
- w jakim stanie są uszczelki pod głowicą?
- nie przegrzałeś silnika?
- to że blok jest zatarty raczej wątpie, szukał bym przyczyny w głowicy, aczkolwiek tak jak pisze Hipo panewki wału mogą być strzelone.
Przekładka na silnik 1.6 wykonalna
Silnik 1.6 + skrzynia 1.6 + ECU z Immo i kompletem kluczyków od 1.6 lub przeprogramowanie tego co masz, kupa roboty z przekładką, bo o ile się nie myle to głupia wajcha zmiany biegów jest innaczej rozwiązana.
-
Cytat:
Napisał waho.
-
Przekładka na silnik 1.6 wykonalna
Silnik 1.6 + skrzynia 1.6 + ECU z Immo i kompletem kluczyków od 1.6 lub przeprogramowanie tego co masz, kupa roboty z przekładką, bo o ile się nie myle to głupia wajcha zmiany biegów jest innaczej rozwiązana.
to jak trzeba tyle wymienic to lepiej auto zmienic :(
rzegotanie i kontrolka oleju wskazuje na panewki. silnika raczej nie przegrzalem, ale zlalem tylko 1.5 litra oleju! Nie wiem gdzie wsiakl! akt ze mialem malo ale mialem na pewno wiecej (chcialem juz wymieniac ale nie zdazylem)
Uszczelki nie sprawdzalem ale raczej byla dobra, choc nie wiem czy na 100%.
-
Kurcze szkoda mi Ciebie, postaraj się zreanimować tą 1.4, jak się znasz na robocie to myślę że spokojnie w 1000zł za kapitalkę się zmieścisz.
Spróbuj jeszcze tą magistralę przedmuchać przeczyścić wyciorem jakimś, bo może gdzieś tak sie przypchało że olej waliło na górę a z powrotem na dól nie spływał i stoi gdzieś w kanałach... Bo przy 1.5l oleju to na 100% się kontrolka od oleju pali, chyba że jakaś druciarnia porobiona...
-
Tę magistralkie co jest przy wałku czyściłem, jest OK. Olej wlałem teraz pół-syntetyk Mobila, więc troche go tam już wypłukał.
Ta kontrolka migająca metodycznie zaczyna się pojawiać po rozgrzaniu silnika kiedy włącza się wentylator, więc na bank to będą panewki (tak myślę).
Tyle, że się zastanawiam co dalej.
Rozebranie i zajrzenie do środka nic nie kosztuje tylko potem co dalej?
-
A ile tego oleju udało Ci się wlać? Powinno wejść 3.8 do 4L i jest max.
Skoro panewki to trzeba by było zabrać się od spodu odkręcić michę, rozebrać rozrząd, wykręcić mocowania wału, wał do szliwfu, w sklepie kupić panewki które nie są jakoś strasznie drogie, później złożyć do kupy i zobaczyć co będzie :)
A i jeszcze skrzynia :/ ee to fuul roboty...
-
Oleju wlałem 3.8.
Wał do szifu zawsze się daje? Myślałem, że ja jest mocno wytarty. Ile to kosztue orientacyjnie?
-
Najpierw zbadaj czy trzeba szlifować, czy nie ma zadziorów etc, jeśli są no to szlif, w przeciwnym razie nie ma sensu ruszać. Dobrze by było gdybyś sciągnął sobie z Downloadu "Sam naprawiam" tam są podane średnice jakie powinny być na czopach i porównał ze swoim.
Nie chcę Cię skłamać co do ceny szlifu wału, zależy dużo na pewno od samego warsztatu, myślę że max 150zł, jeśli się mylę to niech ktoś mnie poprawi.
-
Pytanie tylko czy po tylu eksperymentach które kolega robi zakładając że to faktycznie panewki to czy będzie co szlifować .....
negleden, skoro sam nie bardzo sobie radzisz to trzebabyło podjechać do jakiegoś mechanika co by posłuchał silniczka. My przez internet mimo dobrych chęci i intencji nie jesteśmy w stanie na 100% wskazac usterki czy sposobu jej usunięcia. Po prostu tego nie widzimy i opieramy się na tym co nam napiszesz.