[silnik] Problem z wyciekiem małym z pompy

Koledzy mam problem, otóż spod zaznaczonej na obrazku małej śrubki delikatnie podcieka mi ropa po czym wędrując na rozgrzane elementy silnika i kolektor paruje, po czym ja to wdycham w środku. Mam w związku z tym pytanie bo chciałbym to uszczelnić.
Od czego ta śrubka i czy można ją bezkarnie dokręcić??
Czy nie ruszać i opitolić poxyliną w kółko?
Nawet nie przemyśluje demontażu i regeneracji. Przyznaje że problem wystąpił jak bawiłem się w wymianę świec i chyba przypadkiem oklepałem tą okolicę pompy (praca w ciemnościach i siłowe wciskanie świec). Pomóżcie bo przy -20st. C muszę z otwartymi oknami jeździć
http://fiatforum.com.pl/imgshack/_f/f_0000042.jpg

Żebym nawet chciał to nie powiem Ci czy mozna to odkręcić i uszczelnić bo nie znam pompy lucasa i nie wiem czy to jest tylko odpowietrznik czy też coś trzyma w środku.

Możesz na początek spróbować ją lekko dociągnąc.

Oki postaram się, mam nadzieję że nic się nie przestawi.
A masz może pomysł jak zneutralizować tą ropę co już wyciekła (mycie nie wchodzi w rachubę)? czy czekać poprostu aż wyparuje i powdychać "co moje"?

A czemu nie chcesz myć ? weź środek do mycia motorów, a później spłukaj chociażby wodą z kubka bo to bez sensu się truć, a ropa tak szybko Ci nie wyparuje. No i jak wycieku się pozbędziesz to proponuje wymienić filtr kabinowy bo on zapewne też będzie mocno smierdzział ropą.

Chyba najlepiej pianką do mycia silnika, psikniesz gdzie Ci posiekło i będzie dobrze chyba :)

wymień filtr kabinowy koniecznie koszt około 30 zł może mniej a co do zapachu to zamknij obieg zewnętrzny i pozostań na kabinowym teraz zima to może troche parować ale nie wdychasz ropy a ropa jednak odparuje i to dośc szybko wydaje mi się że pomimo że jest tłusta to odparuje szybko problem w tym że to cieknie cały czas i dlatego śmierdzi spalenizną nie pamiętam to ca tam jest pod tą śrubą ale jak HIPO pisał spróbuj dokręcić zresztą podjedź do pompiarza on ci lepiej doradzi