To jest widok strony w wersji do druku
-
Wkońcu zmieniłeś te świece czy sterownik sprawdzałeś bo juz nie moge się wyznać z tego co piszesz. A 100% pewności co do świecy będziesz miał po wyjęciu jej i podłaczeniu pod prąd jak zacznie grzać.
Poza tym to mysle że ten gość od kompa nie bardzo wiedział wkońcu co się dzieje i za to co chwile zmieniał tak diagnoze. Zapodanie wysokiego napiecia na kompa poskutokowałoby jego wyzłomowaniem wiec wg mnie to pierdoły Ci mówił. Zresztą skąd i po co podawać napięcie bezpośrednio na kompa ?
Wg mnie to albo świece nie grzeją albo czujnik temp co komp z niego bierze ustawienia jest sieknięty. Chociażby dlatego że tak długo motor Ci pracuje na podniesionych obrotach. U mnie zapalam, chwilę jakieś 20-30s jest około 1tyś i później zaraz jak przestanie klekotać to spadają obroty (pompa zmniejsza wyprzedzenie kąta wtrysku) bo temperatura zaczna rosnać.
-
sterownika nie wymieniałem, ale wiem że grzeje świece nadal po zgaszeniu spirali i to dość długo. Podłączałem żarówkę pod jeden z kabli od świecy i masowałem do silnika i żarówka paliła się za długo.
Świece sprawdzałem natomiast na iskrzenie do akumulatora. Wymieniłem 2. Ale to niewiele zmieniło.
Od dawna podejrzewałem czujnik, bo w lato grzało silnik z zapalaniem spirali ok 5 minut, i każde takie grzanie kończyło się rzutami silnika. tylko jak się go dobrze nagrzało to ładnie palił.
Moje pytanie tyczy tego gdzie jest ten czujnik? jak go rozpoznać i jak zdiagnozować domowymi sposobami? z góry dzięki za pomoc
A co do napięcia, może się mylę ale chyba na jeden z wtyków diagnostycznych należy podać 10 v. i stąd może o tym napięciu mówił ten koleś.
Jeszcze jedno pytanko, czy komputer może mieć własne wewnętrzne błędy, bo ten koleś również coś takiego walnął. Ja sądziłem że komputer po prostu zapisuje błędy układu a jego własny błąd, czyli uszkodzenie kończy się unieruchomieniem auta?
a i czy uszkodzenie czujnika nie powinno być wyrzucane przez komputer?
z góry dzięki za cierpliwość:)
-
Cytat:
Napisał szymszy007
Świece sprawdzałem natomiast na iskrzenie do akumulatora.
A wiesz o tym że świeca może mieć opór a jednak nie grzać ? :)
Cytat:
Moje pytanie tyczy tego gdzie jest ten czujnik? jak go rozpoznać i jak zdiagnozować domowymi sposobami? z góry dzięki za pomoc
Czujnik temperatury masz na termostacie, w zasadzie to masz tam dwa, jeden od wskaźnika na desce a drugi od kompa własnie. Żeby czujnik zdiagnozować to trzeba mieć charakterystki rezystancji w zależności od temperatury. I trzeba podgrzewać czujnik w jakimś garnku z termometrem i przy jakichś tam wartościach mierzyć jego rezystancje. Nie wiem tylko skad wziąć te charakterystyki bo w mojej serwisówce chyba tego nie ma.
Cytat:
Napisał szymszy007
A co do napięcia, może się mylę ale chyba na jeden z wtyków diagnostycznych należy podać 10 v. i stąd może o tym napięciu mówił ten koleś.
Z tego co ja wiem to na kompa się nie podaje żadnego napiecia, podpinasz tylko wtyczke z 3 kablami, masa i linie sygnałowe K i L z czego do silnka w zasadzie uzywa sie chyba tylko K a druga pozostaje nie wykrozystana.
W specyficznej sytuacji komputer może powodować błędy, tzn źle interpretuje z jakiegoś powodu sygnały z czujników o własciwych wartościach i twierdzi że jest błąd. Wątpie jednak zeby sam komp był uszkodzony.
[size=2][ Dodano: 2008-11-23, 20:29 ][/size]
Masz tutaj charakterystyki czujnika :)
http://rapidshare.com/files/166689740/czujnik.rar
-
sprawdzałem czujnik ale tylko zamontowany w samochodzie. Najwyższy opór jaki mi się udało uzyskać to 4 kilo. samochód stał na zewnątrz kilka godzin. Zewnętrzny wskaźnik temp pokazywał -1 na tablicy. Silnik zimny jak lód. Odpaliłem a on jak zwykle ciężko. dusił się na wolnych obrotach, aż się w końcu przebił, i obroty ok 850. Pytanie czy przy niskich temp nie powinno już chodzić ssanie. Wg wykresu czujnika było ok 10st. choć wg mnie jest zimniej. Dodam że kontrolka świec świeciła na zimnym silniku ok 5-7 sec. Wiem że moje pomiary nie były pewnie w pełni miarodajne, ale prosił bym o radę albo pomysły?
Wyciągnięcie wtyczki od czujnika nie zmienia sposobu odpalania samochodu. Odpala tak samo ciężko na zimnym i bez problemu na ciepłym. Wystarcza dosłownie chwila pracy silnika. Dla upewnienia się dodam że sprawdzałem czujnik z zieloną wtyczką znajdujący się w termostacie.
-
Hm, wiesz wg mnie to w taki sposób do niczego nie dojdziemy. Musisz po prostu znaleźć dobrego diagnoste bo wg mnie jest bez sensu wymienianie kolejnych części i liczenie na to że może tym razem wreszcie się uda ....
A próbuj zrobić jeszcze tak:
Na zimnym silniku zagrzej świecie po partyzancku czyli odepnij kabel od świeć od sterownika i daj mu tam napiecie bezpośrednio z akumulatora na jakieś 6-7s i później spróbuj zapalić. Jeśli zagada dobrze to wg mnie cos spartolone jest ze sterowaniem grzaniem.
Ciągle nie sprawdziłeś świec organoleptycznie ....
-
Witam kolego od niedawna jestem tu zalogowany ale mam a raczej mialem taki problem jak ty z ta jak ty to nazywasz marchewka.Sluchaj napiszmi dokladnie co wymieniles w alcie od czasu jego zakupu .A rozwiarzemy twoj problem
-
Wymieniłem tylko rozrząd, filtry i świece, ale tylko 2 bo za bardzo nie mam czasu a auto jest mojego ojca. Obecnie ma problemy tylko rano a co dziwne i marchew sie już przestała palić.
Ogólnie niepokoi mnie to że rano strasznie klekocze. Dodam również że słychać brzęczenie z okolic napinacza paska wieloklinowego.(zero marchewki obecnie, przestał brzęczeć sterownik świec)
-
Witam te brzeczenie w okolicach paska to niestety musze cie zmarwic podejzewam ze jest to pompa oleju jest ona napedzana lancuszkiem.Samej pompie nic nie bedzie ale odglos z czasem bedzie narastal.COdo odpalania sprawdz czujnik obrotow walu pisal o tym HIPO teoretycznie ma on bardzo duzo wspulnego pozdrawiam
[size=2][ Dodano: 2008-12-21, 09:23 ][/size]
Witam wszystkich szczesliwych posiadaczy marysiek potrzebuje schemat rozrzadow do fiata marei 2.4td zycze wes
-
Cytat:
Napisał szymszy007
Dodam również że słychać brzęczenie z okolic napinacza paska wieloklinowego.
Jeśli grzechota na gorącym silniku to prawdopodobnie jak kolega jacekz1975 pisze - łańcuszek.
-
grzechocze nie tylko na ciepłym. Ciężko określić co dokładnie jest to za dźwięk. to taki dziwny dźwięk, mniej słyszalny jak silnik ma obciążenie. Czasami zanika, ale nie zauważyłem żeby się nasilał. Mechanik mówił że to alternator albo napinacz, ale on również zmieniał rozrząd, więc może mu nie ufać. Zauważyłem również że po wymianie rozrządu pojawiły się drgania przy ruszaniu. Znacznie opadają obroty i słychać brzęczenie platików ze środkowej kosoli.
Co do manuala to niestety nie posiadam ale wiem że warto w google wpisać : marea maznual i coś można znaleźć.
A jakie ty masz objawy w aucie? ciężko pali rano ?
-
Przecież w naszym forumowym downloadzie masz manuala i to jakiego .... materiały nielegalne bo serwisowe :mrgreen:
-
mam pytanie od niedawna jestem posiadaczem fiata ale juz mam problem z marchewka i do tego auto nie chce sie laczyc z komputerem . w serwisie powiedzieli ze uszkodzona jest wiazka do centralki .
-
Cytat:
Napisał pele33
mam problem z marchewka i do tego auto nie chce sie laczyc z komputerem . w serwisie powiedzieli ze uszkodzona jest wiazka do centralki .
A czy dzieje się coś złego, powiedzmy ciezko zapala lub ma muła itp?
A to co w serwisie gadaja to sobie można w buty wsadzić. U mnie gościu mi stwierdził że centralka jest uszkodzona całkowicie ... a auto normalnie jeździ itp. Dopiero jak skumał że rocznik auta ma jeszcze znaczenie w sposobie komunikacji z centralką to zatrybiło.
-
ma strasznego muła
[size=2][ Dodano: 2009-02-21, 11:04 ][/size]
dodam do tego ze strasznie klekocze ale podczas jazdy nieraz wchodzi na rowne obroty
-