To jest widok strony w wersji do druku
To jest widok strony w wersji do druku
Przejdź do pełnego widoku tematu
[silnik] swap -
[silnik] swap
Witam wszystkich :)
Mam takie pytanko - może już ktoś tak kiedyś eksperymentował.
Czy silnik, konkretnie z Uno 1.1 wejdzie do cienkiego?
Oczywiście mam na myśli ze skrzynką biegów, bo teraz i tak jest 700tka więc (prawie) wszystko do wymiany.
Nie chodzi mi o koszta, tylko co np z półosiami, itd itp.
Tak sobie myślę że z tym 1.1 to już cienki by zaczął konkretnie jeździć :)
Pozdrawiam wszystkich serdecznie :)
-
oczywiscie ze wejdzie gdyz masz tam taki sam silnik i skrzynie co w sportingu cienkim wiem gdyz kolega zakładał do sportinga skrzynie od uniacza
-
Dzięki Ci wielkie za odpowiedź.
A orientujesz się jeszcze może jak wygląda sprawa z półosiami i przegubami?
-
to wszysstko bedzie pasowac przeciez ktos juz wsadzał te silniki w ta ame wiec to muzi pasowac:P heh
-
Silnik podejdzie bez problemu zapewne jest to 1.1 na gazniku wiec zbiornik paliwa zostawiasz z 700 mocowania silnika kupujesz z cc sporting , jesli chodzi o sprzynie biegow to zalezy jaki model jest tej skrzyni bo w uno bylo tyle rodzajow skrzyn biegow ze nawet nie potrafie zliczyc. Najlepiej zalozyc skrzynie z cento sporting lub seicento i polosie tak samo z seicento lub cinquecento inne nie podejda a dzwignie zmiany biegow dajesz z seicento lub cinquecento 1.1. Jesli owy silnik jest z ukladem wtryskowym to musisz zmienic bak paliwa na taki z seja 900 lub 1.1 i wtedy pompe elektryczna dac. Ogojnie jest troche zabawy z takim swapem i koszta tez male nie wyjda ale wszystko zalezy od ciebie , jesli zalezy ci zeby fajnie taki cc jechal to lepiej odrazu wlozyc 1.2 Mpi 75 km poniewaz silniki te nie sa duzo drozsze od takiego 1.1 a wszystkie elementy poza silnikiem jak sprzynia mocowania itd musisz tak samo kupic jak do 1.1 a auto juz calkiem fajnie sie zbiera przy bardzo niskim zuzyciu paliwa na trasie mozna nawet do 4.5 litra zejsc.
-
znajomy z klubu ma w SC swap na 1.2 - i jak to on powiedział, a ja się z nim zgadzam - drugi raz by się w to nie wpakował. wychodzą takie dodatkowe, ukryte koszta, że całe przedsięwzięcie traci sens i opłacalność.
lepiej jest kupić gotowe już zaswapowane auto. a trochę dobrze zrobionych autek jest na rynku.
-
Cytat:
Napisał sylas
wychodzą takie dodatkowe, ukryte koszta, że całe przedsięwzięcie traci sens i opłacalność.
To jest własnie cały urok takiego przedsięwzięcia :) zapłacisz dużo więcej ale masz coś co nie jest pospolite.
-
Cytat:
Napisał sylas
wychodzą takie dodatkowe, ukryte koszta, że całe przedsięwzięcie traci sens i opłacalność.
Rzadko który swap się opłaca - zwłaszcza jak się wkłada mocniejszy silnik... ale tak jak Hipo napisał - ma się auto które nie jest pospolite a przy ty w miarę sprawnie się przemieszcza.
-
dlatego ja zawsze mowie ma to sens jesli wkladasz mocny motor robisz profi wszystko a auto sluzy jako zabawka na weekendy a nie jako jedyne auto ktorym trzeba sie codziennie przemieszczac
-
jedynie kilka małych minusików jak na przykład przy swapie na 1.4 16 żeby wyjąć alternator musiałem odkręcić łapę silnika ale to przez to że był inny alternator zastosowany
nie można mówić że swap jest nie opłacalny, swapa się robi bo się chce a nie musi
nie ważne czy będzie kosztował 10k czy 20k zł ma sprawiać frajdę właścicielowi
tylko lepiej wybierać droższe i lepsze rozwiązania żeby potem nie płacić dwa razy za to samo