To jest widok strony w wersji do druku
-
no to w moim przypadku raczej autem nie jeździli bo dowód miałem przy sobie, auto wylądowało w autoryzowanym serwisie w Katowicach, jedyne co mnie zastanawia to kwestia zaworów o której gości mówił że niby hydraulika itp, a dziś na przykład wracając z pracy odpalił prawidłowo jak gdyby nic bez żadnych problemów z obrotami odjechałem do domu.
-
Co do ASO w K-ce to mam średnie zdanie, na Roździeńskiego jest bardzo drogie, a na Kościuszki niedokładne i niechlujne. Wiem, że to dziwne ale ceny w obydwu ASO różnią się i to o około 30%.
A co Ci powiedzieli z tymi zaworami?Bo może tak być a może też tak być ze masz walnięty czujnik a komp pokazuje coś innego bo i tak zdarza. Dlatego ważne jest aby znać się na tym co się robi i w kompach "czytać między wierszami".
-
szczerze to nic dokładnie go nie powiedzieli, jedynie tyle że z hydraulika walnięta i źle pracuje na zimnym silniku i że naprawa tego wszystkiego to koszt około 2500zł.
ale ja dale jestem przekonany że to raczej właśnie jakiś czujnik, zauważyłem teraz jak mi spada z obrotów na zimnym i zgaśnie to zapala się marchewka, po wyłączeniu zapłonu odczekaniu krótkiej chwili zapala bez problemu i silniczek pracuje prawidłowo, w weekend będę wymieniał płyn chłodniczy wiec obrazu sobie sprawdzę czujnik temperatury i zobaczę co z tego wyjdzie,
-
Może być tak, że hydraulika wysiada. Jak masz z kim zejść do auta to jak odpalisz auto to sprawdź jak się zachowa po odkręceniu korka wlewu oleju. Ty popatrz czy nie wylatują korkiem spaliny, a druga osoba niech obserwuje obroty. Jest możliwość zrobić to samemu ale razem łatwiej i przyjemniej :)
-
Cytat:
Napisał szela
Ty popatrz czy nie wylatują korkiem spaliny, a druga osoba niech obserwuje obroty.
To będzie błędna diagnoza bo silnik przez wlew zawsze Ci pokaże jakieś opary a niekoniecznie muszą to być spaliny. Conajwyżej kolega sie dorobi trochę kropak jak go olejem ochlasta :D
-
Dla mnie jest różnica między spalinami, a oparami, zwłaszcza na zimnym silniku. A nigdy jeszcze mnie olej nie obryzgał jak odkręcałem wlew oleju na pracującym silniku, owszem trzeba to robić ostrożnie i uważnie ale nie powinno się nic stać.
Jeżeli idą spaliny górą to coś się dzieje z głowicą i będzie to skazywać, że niekoniecznie problem jest jakiś czujnik.
Brat miałem tak firmie. W służbowej pandzie (nie jego[nawiasem mówiąc nie wiem jak można tak zajechać auto, nieważne że służbowe]) 1,2 lpg, przy 120tys przestała jeździć na gazie, przy 137tys poszło chłodnica, po wymianie auto nie odpalało albo strasznie się dusiło, kaszlało, i w końcu gasło. Po odkręceniu wlewu oleju waliło spalinami aż milo. W fiacie powiedzieli, że jeden popychacz się złamał i że od 40tys nie było regulacji luzów na zaworach.
-
Cytat:
Napisał szela
Dla mnie jest różnica między spalinami, a oparami, zwłaszcza na zimnym silniku.
Ty to rozpoznasz ale czy taki kolega który ma średnie pojęcie o mechanice to chyba nie bardzo. To jest własnie ból pomagania przez internet że samemu nie da się zobaczyć.
-
spoko chłopaki raz już miałem tak korek odkręcony i spalin nie wyczułem.
natomiast co do mechaniki to laikiem nie jestem, a jakieś tam podstawowe pojęcie mam, jednak o wiele częściej grzebię w silnikach motocyklowych.
-
Witam. Znalazłem czas na wymianę czujnika ale niestety po wymianie czujnika bez zmian nadal są te same objawy. Powiedzcie co to może być jeśli nie ten czujnik płynu chłodniczego? przy wymianie czujnika spostrzegłem obok wkręcony jeszcze jeden jakiś czujnik z podpiętym jednym przewodem od czego jest ten czujnik?
-
Cytat:
Napisał fluo
przy wymianie czujnika spostrzegłem obok wkręcony jeszcze jeden jakiś czujnik z podpiętym jednym przewodem od czego jest ten czujnik?
Ten z jednym przewodem jest od wskaźnika temperatury w liczniku.
-
no i w pewnym sensie problem rozwiązał się sam :( a mianowicie zawór obróciło i spotkał się z tłokiem robiąc w nim dziurę :cry: :/ więc nie pozostaje mi teraz nic innego jak szukać innego silnika
-
uuuuuu..... boli jakbys nie mógł znaleść silnika to daj znać, zapytam kumpla który przywozi z włoch częsci do fiatów itp.
-
ok, to zapytaj się tego swojego kumpla o silnik, ewentualnie części, takie jak tłok, korbowód głowica.
temat na tyle pilny, że wolne mam do 6 stycznia i do tego czasu chciał bym to ponaprawiać, bo inaczej nie będę miał czym do pracy dojeżdżać :(
-
Ja mogę załatwić kompletną 1,4 za 1000zł ale dopiero po nowym roku, głowice też dopiero po nowym roku także chyba niestety nie pomogę.
-
Kumpel silnik będzie miał dopiero pod koniec stycznia.... :/
Gdybyś nie znalazł do tego czasu to daj znać.