Ja w MTU za Lucynę płacę około 460zł / rok. Właśnie wczoraj opłaciłem pierwszą ratę - 230zł.
To jest widok strony w wersji do druku
Ja w MTU za Lucynę płacę około 460zł / rok. Właśnie wczoraj opłaciłem pierwszą ratę - 230zł.
No będę musiał porównać oferty różnych firm ;)
Ja w MTU za 1.8 w jednej racie płacę coś niecałe 400, z tym że mieszkam (jestem zameldowany) poza miastem no i tata - na którego jest auto (jestem współwłaścicielem) ma pełne zniżki.. Już nie pamiętam ale chyba z 430-440 płacę wraz z NW dla mnie i pasażerów oraz asistance chyba takie jakieś mini - holowanie poza miastem. Już nie pamiętam ;)
jakby jeszcze ktoś z tym silnikiem się wypowiedział to by było dobrze :p w MTU na przeliczniku wyszło mi 407 zł na rok, gdybym tylko na ojca rejestrował. A wiadomo jak będę współwłaścicielem to ubezpieczenie w górę ale mam cienko z kasą teraz więc się zastanowię jeszcze, a na współwłaściciela się może kiedy indziej przepisał.
Się trochę wkurzyłem bo wczoraj przyszło mi pismo, że mam zaległość do zapłaty w wysokości 791 zł ponieważ z dniem kiedy kupiłem samochód wszystkie obciążenia przeszły na mnie, a tamta osoba wzięła ubezpieczenie na 2 raty i drugiej połowy nie zapłaciła. Ogólnie spoko :roll:
No ale chwila.. Przecież pierwsze co robisz przy kupnie auta to jedziesz do ubezpieczalni i przepisujesz umowę na siebie (robisz aneks).. Wtedy się pytasz czy zostały opłacone wszystkie raty czy tylko np. pierwsza..
Nie przepisywałem tego bo jakoś nawet o tym zapomniałem, miałem to zrobić teraz.
Więc niestety ale musisz zapłacić za swój bład.
No niestety, taka jest prawda, a druga jest taka że większość społeczeństwa nie jest poinformowana w wielu przypadkach jak się zachować przez nasze państwo i urzędników.
Jest to druga połowa raty, która nie została opłacona i dzwoniłem już do agenta w PZU i jak samochód jest na ojca, który ma zniżki to mogę od tego 791 zł odliczyć 60% kwoty i opłacić tą jedną ratę z pełnymi zniżkami ojca. Więc zawsze coś.
No to i tak wg mnie poszli Ci na rękę całkiem nieźle.
A skąd oni w ogole mieli do Ciebie kontakt skoro ubezpieczenie było pisane na poprzedniego właściciela?
Nie mam pojęcia, zapewne osoba która sprzedawała mi auto poszła gdzieś z umową najpewniej właśnie do firmy ubezpieczeniowej żeby nie musiała płacić tej drugiej raty.