To jest widok strony w wersji do druku
-
Czyżby skrzynia padała?
Witam :?
Od niedawna stałem się szczęśliwym(?) posiadaczem Fiata Siena 1.4 + LPG(98rok) i od samego początku podczas rozpędzania auta przy 70-80km/h w kabinie i na kierownicy były odczuwalne mocniejsze drgania. Problem był mniej odczuwalny jeśli spokojniej dodawałem gazu. I stało się. Dziś chciałem jechać do żony do szpitala (kilka dni temu urodził mi się syn) i podczas jazdy już przy prędkości 40km/h zaczęło mi stukać w skrzyni na prostej drodze. Wjechałem na kanał do znajomego, żeby sprawdzić zawieszenie i łożyska w kołach, ale tam wszystko jest OK. Jutro prowadzę go do WRACIA, ale chciałem zapytać, czy ktoś się orientuje, co to może być?
Pozdrawiam i czekam na szybką odpowiedź.
qs300.
-
Na długich półośkach montowane są takie gumowe elementy tłumiące drgania. Sprawdz czy przypadkiem na półosi ten element nie przesunął się.
A koła są dobrze wyważone? Może odważnik spadł i przez to drgania się wzmogły.
-
Koła były wyważone kilka dni temu(10 i 20 gram), gumy są OK. Jak podnieśliśmy go w kanale na lewarku, uruchomiliśmy silnik i włączyliśmy IV bieg, to przy troszkę wyższych obrotach zaczęły stukać półośki(słychać było wyraźnie ze skrzyni). Samochód przeglądałem u znajomego w Stacji Kontroli Pojazdów.
-
Może coś nie tak z igiełkami które są pod kamykami w skrzyni? pasowałoby odkecić półoś i zobaczyć czy kamienie nie mają luzu.
-
Znajomy właśnie mówił, że być może skrzynia była wcześniej rozbierana(co w tym modelu jest mało prawdopodobne ze względu na przebieg - 105.000) i być może przy składaniu jedna z igiełek wypadła i dlatego mogło trochę drgać przy przyśpieszaniu aż się wyrobił pierścień i teraz już stuka. Z racji,że nie mam warunków aby rozebrać skrzynię, muszę jutro jechać do WRACIA.
[size=2][ Dodano: 2008-08-31, 19:07 ][/size]
No i problem rozwiązany.
Podczas oględzin wstępnych skrzynia i gumy były suche, ponieważ nie było ani grama oleju w skrzyni.
Trudno uwierzyć, ale gość musiał od dłuższego czasu jeździć bez oleju, ponieważ na wałkach i łożyskach była rdza.
Z igiełek w pierścieniach, które wchodzą na trójnik został tylko grysik. Olej musiał uciec przez gumę, która była pęknięta od góry, dlatego nic nie było widać.
Naprawa z częściami i olejem wyniosła mnie 260zł.
Pozdrawiam
qs300.