To jest widok strony w wersji do druku
-
Cytat:
Napisał
Qvadrat Dokładnie, bez sensu, spała się benzynę i ropę w autach i jest emisja, aut elektryczne nie emituje nic ale żeby je naładować z gniazdka to elektrownia spała węgiel i tez jest emisja... Ja przedmówca napisał, Francuzi maja atom i mogą mieć elektryki bez emisji przy wytwarzaniu prądu.
A jak w tym wszystkim odnajdą się Niemcy? Oni przecież odchodzą od atomu na rzecz węgla...
Niemcy mają odnawialne. Co do elektryków, to nie tylko CO2 jest problemem , ale także wszystkie pozostałe związki trujące. Samo CO2 nam bezpośrednio nic nie zrobi, oprócz efektu cieplarnianego. A zużycie energii elektrycznej i tak wzrasta, bo coraz więcej klimatyzatorów jest w domach.
Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka
-
Marx30 z twojego postu nic nie wynika, kompletnie. Dalej twierdze ze elektryczne są bardziej ekologiczne. W ogóle to rozmowa tu jest taka:
Żarówki 100 W > energooszczędna bo wydajniejsza, mniej truje itp
Elektrownia węglowa > wiatraki/ baterie słoneczne bo węgiel jest wydajniejszy
Spalinowe > elektryczne
Stary czynnik klimy > nowy
We wszystkich tych przykładach większość obrońców starych rozwiązań bazuje na plotkach np jak w czynniku klimy
Po prostu tragedia, zatrzymaliśmy się w katach 60
-
O energetyce i oze moglbym godzinami. W koncu jakby nie bylo robilem z tego podyplomowke i rynkiem paliw i energii zajmuje sie na co dzien ale nie mam zamiaru tu nikogo uswiadamiac. Wegla na swiecie zuzywa sie dzis mega w ch.j duzo wiecej niz w latach 60-tych i tak bedzie przez kilka nastepnych dekad. Czyli kilka miliardow ludzi jest w ogromnym bledzie. Tyle ze nie w Unii choc w PL tak. Idea OZE jest piekna ale droga. Np. okres zwrotu paneli PV w naszych warunkach na dzis to 9-11 lat i bez dotacji to tylko hobbysci to instaluja. Smiesznie niskie EROEI czasami taki panel wyprodukuje mniej energii niż było potrzebne zeby go stworzyć Itp itd.
Niemcy sa bogatai od nas moga sobie na wiecej pozwolic energiewende trwa juz u nich kilkanascie lat a i tak spalają 200 mln ton swojego wegla brunatnego i ok 45 mln importuja kamiennego.
A niezaleznie od tego czy auto jest na prad czy benzyne sprawnosc procesu przeksztalcenia energii chemicznej paliwa jest dramatycznie niska.
U nas rzadowy nacisk na elektryki wynika z czego innego: w wielkim skrocie z checi podniesienia rentownosci elektrowni weglowych wlasnie (rynek mocy, koszty stale itp).
Co do zarowek poczytaj o ledach i wplywie wysokoenergetycznego swiatla niebieskiego na organizm to sie przeprosisz ze zwykla zarowka. Okres fascynacji ledami/swietlowkami i ustrojenia tym calego domu mam za sobą. W sypialni mam z powrotem zwykle zarowki, do pracy rownież
-
Cytat:
Napisał
marx30 Smiesznie niskie EROEI czasami taki panel wyprodukuje mniej energii niż było potrzebne zeby go stworzyć Itp itd.
i to jest własnie najwazniejsza rzecz, tworzymy źródło ktore nawet nie wyprodukuje energii która zużyto na jego produkcje, dodajmy ze całą fotowoltaika aby wytworzyć taką sama moc jak turbozespól dużej mocy uzywa kilkaset razy wiecej surowców (i oczywiście energii) swego czasu zadałem sobie trud aby porównac generator 900 MW z panelami fotowoltaicznymi, a nie liczyłem wiekszej ilości kabli aby to spiąc w sieć, falwoników, transformatorów itp... wyszłomi prawie 300 razy więcej surowców (pominąłem fakt ze panel foto nei pracuje cała dobę)
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Cytat:
Napisał
eleven111 Hahahahahaah,
Jak tu jest taka dyskusja to ja nie wiem czy to ma w ogolę sens. Pomyślcie troszkę zanim coś napiszecie, 45 litrów benzyny użyjesz RAZ, 400 kg akumulatory około 10 lat.
tak ale do obu pojazdów musisz dostarczyć energię aby pojechały, w przypadku spalinowego pojazdu wlewasz paliwo do baku , w przypadku elektrycznego ładujesz akumulatory, z punktu widzenia zachowania energii wszystko się zgadza, w jednym i drugim przypadku bez dostarczenia energi do układu juz nie pojedziesz, ba spalinowy będzi lżejszy o spalone paliwo elektryczny nie (efektów relatywistycznych ze spadku masy w oparciu o E=mc^2 nie licze bo to pomijalnie małe), teraz powiem dosadnie jeżeli ty nie rozumiesz tak prostych aspektów fizyki to się naprawde ośmieszasz. bo była mowa o gestości energi czyli ilości energi zmagazynowanej per kg. i neistety paliwo chemiczne o rząd wielkosci ma nadal lepszy wynik (najlepszy to ma paliwo jądorowe...ale na razie to sa tylko lodołamacze i okręty podwodne na takei paliwo)
inna kwestia skad prad w gniazdku do naładowania i skad paliwo do baku (to może tez być i biopaliwo bez udzialu ropy naftowej)
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Cytat:
Napisał
marx30 Jedno z wyliczen. Pokusilbym sie o swoje bo znam troche tematy naszej energetyki ale ktos powie ze jestem stronniczy. Dla PL elektryfikacja transportu przy obecnym systemie wytwarzania jest bez sensu jesli chodzi o emisję co2 . Dla np. Francji jest całkiem inaczej. U nas jedynie emisję z miast przeniesie się poza nie i unikniemy emisji czesci syfu innego niz co2 (sadza, nox-y itp).
no tak tylko ze francuzi sobie produkuja np pluton 239... czas połowicznego rozpadu 40 tys lat. a nie tzreba udowadniać ze to jeszcze gorsze od CO2 (który wczesniej czy pózniej poprzez osady morskie jest usuwany z atmosfery i obiegu wegla w przyrodzie) czy sadze albo NOx. i miedzy bajki można włozyć jakąkolwiek mozliwośc przetworzenia w 100% wypalonego paliwa jądrowego, nawet tego nie da sie skutecznie magazynować bo cały czas w cyklu rozpadu radionuklidów ciagu uranowego powstaje hel który zwieksza cisnienie w "opakowaniu" to jest problem którego do dzisiaj nikt nie rozwiązał.
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Cytat:
Napisał
zarathos Z wody (elektroliza to nie jedyny proces umożliwiający pozyskanie wodoru z H2O), węgla, gazu ziemnego. Biorąc pod uwagę przyspieszające prace nad reaktorem fuzyjnym metody wydajnego pozyskania wodoru jako paliwa pojawia się wcześniej niż później.
Skąd taka niechęć do innych silników nie spalinowe? Pojedziesz sobie w ciszy, czystości, a jak będziesz chciał to zawsze z głośników możesz puścić dźwięk V8 [emoji14]
Wysłane z mojego G8342 przy użyciu Tapatalka
ok wodór w wegla (podejrzewam że kamiennego a nie pierwiastka węgiel) lub z gazu moża pozyskac...teraz pytanie gaz ciemny wzór chemiczny CH4.... co się dzieje z tym atomem węgla ? juz podaje przebieg procesu, CH4 + H2O -> CO + 3H2. no mamy tutaj jakze miły tlenek węgla , który sie potem spala do CO2.... no i jak sie nie obejrzysz dupa z każdej storny znów emisja, to juz lepiej użyc ten metan w silniku spalinowym będzie lepszy efekt.
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Cytat:
Napisał
eleven111 We wszystkich tych przykładach większość obrońców starych rozwiązań bazuje na plotkach np jak w czynniku klimy
Po prostu tragedia, zatrzymaliśmy się w katach 60
ty nie rozumiesz całości zjawiska, o ile w przypadku przejścia z maszyny parowej do silnika o spalaniu wewnętrzyny zrobiono skok sprawności z 3% do max 38% w cyklu otta, to sprawnośc układu opartego o silnik elektryczny to nie jest jak podaja marketingowcy mityczne 95% (bo taką ma sam silnik elektryczny) bo aby porównać sprawnośc pojazdu benzynowego i elektrycznego to trzeba uwzględnić całośc od dostarczenia energii do pojazdu więc, na wstepie straty 30% w procesie ładowania akumulatorów (czyli sprawnośc 70%), sprawnośc elektrowni (jaka by nie była) to 40% mozna dodac wieksze zużycie energii na produkcje pojazdu (plus ze jest cieższy) ale pomińmy, wiec liczac szybko 40% elektrownia pomnozone przez 70% akumulatory to daje 28%.
dlatego pod względem energetycznym jest to ślepa uliczka (a na pewno mega kamienista) która będzi prowadzić do jeszcze szybszego zużycia surowców i emisji do atmosery i nei tylko całego syfu.
a tak przy okazji gdyby zdjąc podatki z paliwa to elektryczny jeszcze przez 100 lat byłby ekonomicznie nieoplacalny, paradoksalnie silnik spalinowy jest prostrzy w produkcji bo wymaga głownie udoskonalonych technologi XiX wieku, silnik elektryczny jest prosty ale elektronika sterująca posiada wiekszy stopień skomplikowania bo to technologia XX wieku, to juz samo powoduje wieksze koszty serwisowania (specjalistyczny sprzęt do napraw + personel)
to nie oznacza ze jestem fanem emitowania miliardów ton CO2 do atmosfery i to niekoniecznie przez samochody ale to nie to forum dlaczego ludzie emituja tyle CO2.
co do klimy to mozna by z powodzeniem zastosować jak w australii czy USA czynnik R290 --> propan.
-
No i znowu zrobił się bu... bałagan... Bo jacyś nawiedzeni maniacy udowadniają sobie kto ma.... Itd. Panowie ! To nie to forum ani nie ten temat! Gdzie jest moderator, administrator?! Jak tak dalej pójdzie to trzeba będzie na stałe przenieść się na konkurencyjne forum, bo w tym szumie trudno będzie wyłowić jakieś wiadomości w temacie tego forum.
-
Cytat:
Napisał
pietics No i znowu zrobił się bu... bałagan... Bo jacyś nawiedzeni maniacy udowadniają sobie kto ma.... Itd. Panowie ! To nie to forum ani nie ten temat! Gdzie jest moderator, administrator?! Jak tak dalej pójdzie to trzeba będzie na stałe przenieść się na konkurencyjne forum, bo w tym szumie trudno będzie wyłowić jakieś wiadomości w temacie tego forum.
Popieram
-
Tez popieram, niestety ale koledzy z forum nic się nie znają na energetyce
-
-
Czyli naturalna śmierć silników z LPG, bo póki co mało będzie chętnych na instalację do silników z bezpośrednim z powodu ceny i nikłych oszczędności (dotrysk)
Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka
-
Co ciekawe jak wynika z powyższych wpisów skoro wstrzymano zamówienia to Tipo z LPG jest mniej ekologiczny niz zwykły chyba że im sie nie opłaca tego homologować na warunki od września.
-
Cytat:
Napisał
marx30 Co ciekawe jak wynika z powyższych wpisów skoro wstrzymano zamówienia to Tipo z LPG jest mniej ekologiczny niz zwykły chyba że im sie nie opłaca tego homologować na warunki od września.
LPG mniej CO2 wytwarza oraz mniej innych gówien.
Myślę, że problemem może być fakt, że od września 2018 WSZYSTKIE nowe samochody benzynowe muszą posiadać filtr cząstek stałych GPF (odpowiednik DPF w Dieslu)
I tutaj bym upatrywał problemu z LPG
Chociaż sam nie wiem :P
-
Nie muszą, muszą jedynie spełnić warunki emisji to akurat najprostsza droga choć mazda spełnia euro 6d-temp i bez tego.
A w homologacji jaką dostałem emisje LPG wcale tak różowo nie wyglądają. Teraz nie pamiętam ale chyba np. HC dużo wyższe było
A wszystko jest tutaj:
https://www.delphi.com/sites/default...uty-2016-7.pdf
Zpośród wielu "atrakcji" na str 64 jest stosunek masy pojazdu do emisji CO2. Auta od 2020 roku będa musiały zostac odchudzone co producenci zapewne już po części robią. Zobaczycie wtedy co to znaczy słaba konstrukcja bo w masowe zastosowanie lekkich i wytrzymałych materiałów nowej generacji nie wierzę.
-
Cytat:
Napisał
pietics No i znowu zrobił się bu... bałagan... Bo jacyś nawiedzeni maniacy udowadniają sobie kto ma.... Itd. Panowie ! To nie to forum ani nie ten temat! Gdzie jest moderator, administrator?! Jak tak dalej pójdzie to trzeba będzie na stałe przenieść się na konkurencyjne forum, bo w tym szumie trudno będzie wyłowić jakieś wiadomości w temacie tego forum.
moderatora, administratora brak :lol:
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Cytat:
Napisał
eleven111 Tez popieram, niestety ale koledzy z forum nic się nie znają na energetyce
a poprosze o jakis dowód :-)
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Cytat:
Napisał
Szary83 LPG mniej CO2 wytwarza oraz mniej innych gówien.
Myślę, że problemem może być fakt, że od września 2018 WSZYSTKIE nowe samochody benzynowe muszą posiadać filtr cząstek stałych GPF (odpowiednik DPF w Dieslu)
I tutaj bym upatrywał problemu z LPG
Chociaż sam nie wiem :P
tak nie do końca, na ubogiej mieszance LPG wiecej NOx wypluje (wyższa temperatura spalania), janusze oszczedności potrafią tak wyregulowac że będzie uboga. LPG sam w sobie ma niezła zaletę ma wyższa liczbę okatnową (120) i mozna by nieźle poprawic sprawnośc energetyczną takiego silnika bo mozna zwiększyć stopień sprężania.... tylo że wtedy na benzynie by juz nie pojechał :-/
-
Cytat:
Napisał
eleven111 Tez popieram, niestety ale koledzy z forum nic się nie znają na energetyce
https://www.youtube.com/watch?v=ZQ-AiS19mt8
-