Sparowałem ponownie i dalej d..a.
To jest widok strony w wersji do druku
Mam 2 telefony, spróbuję wywalić wszystko, sparować jeden i zobaczymy . . .
No i wywaliłem wszystko i sparowałem od nowa, wyraziłem wszelkie zgody jakie się pojawiały w telefonie i nic z tego, dalej nie działa.
Próbowałem na postoju i z zapalonym silnikiem i nic.
Czy możliwe, że mi coś spieprzyli w ustawieniach w serwisie przy wymianie gniazda USB bo podobno wtedy coś aktualizują w radiu ?
No i się samo naprawiło. Nic nie robiłem z ustawieniami i nagle SMSy mogę odbierać i wysyłać z auta .
No nie wiem . . . Jak coś się samo naprawiło to (puk, puk) samo się popsuje :D
To moje USB to jakaś porażka. Wykonałem sobie taki prosty tester,
Załącznik 32639
którym zmierzyłem napięcie w gniazdku USB bo podejrzewałem że jest nieprawidłowe. Niestety nie jest, wynosi 5,02 V. Tester nie zawiera nic tylko wtyk USB i gniazdo połączone 1:1 na małej płytce PCB (zdjęcie). Dołożona jest tylko LED i rezystor 4.7 kOM dla sygnalizowania zasilania.
I tu siurpryza :). Wetknąłem sobie pendriva do tej przelotki i . . . działa bez zarzutu. Inny, który się zacinał też. Pomyślałem, że może się naprawiło, ale te złe pendrivy podłączone bezpośrednio zacinają się :(.
Cuda ???
Źle sie wyraziłem, miałem na myśli "nie jest nieprawidłowe" = OK (podwójne zaprzeczenie) :D sorry za zmyłkę.
Dzisiaj zauważyłem jeszcze jedną ciekawostkę. Jeśli włożę pendriva do przelotki i taką "kanapkę" wetknę do gniazda USB to się zacina, ale jeśli przelotka tkwi w gnieździe i włożę pendriva to jest OK ??? Czyli ważna jest kolejność.
Walka z USB jeszcze trwa. Teraz serwis wymyślił wymianę kabla łączącego gniazdo z radiem. Już nawet pojechałem, ale okazało się, że taka operacja wymaga demontażu kokpitu ???!!! :D :D i trwa to ponad 5 godzin, więc muszę się umówić na później bo muszą mi dać auto zastępcze. Zasugerowałem wymianę radia bo to jest prostsze a i tak może się w końcu na to zanosić. Okazuje się, że radio do mojego auta kosztuje 9000 zł (dziewięć tysięcy) czyli 1/6 ceny auta, więc się bronią rękami i nogami. Swoją drogą co tam jest w tym radiu za taką cenę :) i za to powinno być perfekcyjne, no nie?
W aso nie wiedza co mowia, radio na pewno 9000 zl nie kosztuje, najwyzej 900. Za 9000 to powinni wkladac dobre audio HI FI;)
BTW
zle zrobiles ze podales ile kosztuje, ktos moze probowac ci je ukrasc ;)
No i wykrakałem :( znowu nie działa.
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Hmm. rzeczywiście , tylko co komu po tym radiu bez samochodu, do którego jest przypisane.
A swoją drogą cena może taka być bo części zamienne są dużo droższe niż te same części montowane w fabryce. Kiedyś ludzie robili składaki bo się opłacało ale teraz to chyba tylko hobbyści masochiści :D
9 tys radyjko samochodowe? Wszystkomające chińczyki są po 1200. Za 9 tys kupisz niezłe HiFi do domu z przyzwoitymi kolumnami.
A co do kabla, zamiast demontować kokpit puściłbym nowy kabel równolegle i potestował czy to w ogóle o to chodzi.
Jest to operacja w której wiele rzeczy mozna pouszkadzać znając kulturę pracy w ASO.
W odcinku 351 zakupu kontrolowanego, Adam poinformował Panią, że wymiana na lepsze, kolorowe radio u dilera w ceed kosztuje 20 000zł.
Jokoś, te 9 000 mnie nie dziwi.