To jest widok strony w wersji do druku
-
Nie adwersarz, tylko kolega (chyba, że w sensie polemiki). Na temat naprawy pokrywy poprzez napawanie i szlifowanie większość profesjonalistów też zj......bie tego Twojego cudotwórcę. A może nic nie szlifował, tylko luz był mały i wkleił? Po super specach to już poprawiałem (chyba czytałeś moją historię).
Pampika na oczy nie widziałem, nie jestem jego adwokatem. Czytałem o jego dokonaniach i brałem pod uwagę jego przemyślenia na stronie Vectry.
Wymiana bieżni jest śmiesznie prosta (i w korpusie i w pokrywie) w porównaniu do rozbierania choinek.
Trochę szacunku dla ludzi, którzy coś robią i są tego pewni !!!
michalpodroznik napisz proszę, co sam (podkreślam OSOBIŚCIE) zrobiłeś w swoim jakimkolwiek samochodzie (mechanicznie oczywiście).
-
A czy to ważne, co robiłem? Coś na pewno robiłem OSOBiŚCIE. Zmierzam do tego, że np. gwóźdź można wbić ręką, a nie młotkiem i zostanie on wbity. Efekt zostanie osiągnięty. Tylko pytanie po co wbijać gwóźdź ręką, skoro można młotkiem? To aluzja i przenośnia do tego, o czym pisałeś powyżej. Co do pampika, to gość oferuje usługi, bo chce zarobić. Więc zachwala efekty swojej pracy. To proste. Reklama dźwignią handlu.
PS. Co do mojego mechaniora i osoby, która naprawiała skrzynię z mojej cromy- ufam w 100%. Chwalenie się moimi OSOBISTYMI dokonaniami nie jest moją mocną stroną. Poza tym uważam, że takie zachowanie jest infantylne. I tym optymistycznym akcentem zakończmy temat oraz OT.
-
Hmmm.
No wlasnie chyba wazne czy to robiles bo wtedy masz doswiadczenie i mozesz dyskutowac. Teoria jest gowno warta jesli sie jej nie praktykuje..
Niestety tak to jest na forach ze 90% osob to tylko czytaja i to powielają.
-
Cytat:
Napisał
desmo999 Hmmm.
No wlasnie chyba wazne czy to robiles bo wtedy masz doswiadczenie i mozesz dyskutowac. Teoria jest gowno warta jesli sie jej nie praktykuje..
Niestety tak to jest na forach ze 90% osob to tylko czytaja i to powielają.
Zostawmy specjalistyczne naprawy doswiadczonym praktykom. Po to jest moja kasa oraz ręce i głowa mechanikow, aby miec efekt- dobrze zrobioną naprawę.
Ps. Prześledź moje wpisy na tym forum oraz na forum forda, to będZiesz widzial co zrobilem. Zakonczmy temat, bo takie przepychanki i przechwalki stają się meczace. Koncowo - popieram kolegę, ktory stwierdzil, ze aby dobrze naprawic skrzynie, trzeba ja zrzucic na stół.
Proszę wejdz na moj profil na tym forum i spojrz, kim jestem obecnie z zawodu. Pewien etap (dosc dawny) mojego wykształcenia i pewnej praktyki to technik mechanik samochodowy. Troche się swego czasu wybrudzilem w warsztatach...
Wysłane z mojego HUAWEI SCL-L21 przy użyciu Tapatalka
-
Naprawa skrzyni M32 bez wyjmowania jej na stół jest możliwa. Moja skrzynia tak została naprawiona i działa. Oczywiście, że lepiej wyjąć z samochodu, bo wtedy można więcej skasować :). Potem jeszcze klienta namówić na wymianę dwumasy i sprzęgła..
-
Cytat:
Napisał
michalpodroznik Po to jest moja kasa oraz ręce i głowa mechanikow
Kasy odpukać nie brakuje. Głowa mechaników niestety w wielu przypadkach jest pustawa. Odkąd musiałem po durniach poprawiać rozrząd wszelkie naprawy robię sam.
Kim jesteś z zawodu - nie wiem. Nie znalazłem w Twoim profilu Michale.
Przejrzałem też Twoje posty. Bez urazy, ale do tej pory konkretnej roboty nie zrobiłeś.
-
Moj zawód wyuczony (studia) i wykonywany to inzynier budowlany. Wyksztalcenie srednie -'technik mechanik samochodowy.
Wracajac do tematu.
I co? Pisalem, ze sie nie chwalę tym, co zrobilem. Moje auta widac sie nie psuja, abym musial sam przy nich dlubac. Po to są pieniądze i profesjonaliści, aby oni szybko i sprawnie naprawiali auta.
Z powodu wymiany lozysk w skrzyni widac, ze Tobie samozachwytu nie brakuje. Ja obecnie zdecydowanie wole zarobic pieniadze w tym czasie, w którym mialbym dlubac przy zawieszonej na aucie skrzyni, tracic na to czas, siły i energię, mimo ze i potencjał i odrobina wiedzy tez jest.
Kończę OT i pozdrawiam. Proszę o to samo.
Wysłane z mojego HUAWEI SCL-L21 przy użyciu Tapatalka
-
To teraz bardziej dosadnie. Jakbyś zarabiał tak jak piszesz to nie jeździłbyś kiepskim, starym włoskim gównem (non stop w serwisie za Twoje pieniądze) tylko super zajebistym innym włoskim autem. Ładnie podkreśliłeś STUDIA. Mam nadzieję, że przed tym tytułem jest jeszcze małe mgr.
Nie robimy już OT. Zakładam nowy temat i zapraszam zainteresowanych.
http://fiatklubpolska.pl/croma-446/p...raktyki-38614/
-
Cytat:
Napisał
Stomil To teraz bardziej dosadnie. Jakbyś zarabiał tak jak piszesz to nie jeździłbyś kiepskim, starym włoskim gównem (non stop w serwisie za Twoje pieniądze) tylko super zajebistym innym włoskim autem. Ładnie podkreśliłeś STUDIA. Mam nadzieję, że przed tym tytułem jest jeszcze małe mgr.
Kolego, widzisz- do pracy jest jedno auto (do tłuczenia), a zupelnie prywatnie drugie :) I nie prowokuj, bo admin bedzie mial co robic. Kto pisal, ze sam dlubie w skrzyni? Ty. Ja nie muszę. Na szczescie. Żegnam wylewnie. OT zakonczony.
I nie wpisuj juz wiecej glupot o swych dokonaniach, bo to dzial kolegi "pampik".
I polecam mniej zlosliwosci na przyszlosc. Zadna praca nie hanbi. Ciekawe kim Ty jesteś z zawodu, ze tak mną pogardzasz...
Wysłane z mojego HUAWEI SCL-L21 przy użyciu Tapatalka
-