To jest widok strony w wersji do druku
https://www.otomoto.pl/oferta/fiat-c...-ID6yOYRr.html
https://www.otomoto.pl/oferta/fiat-c...olx#xtor=SEC-8
Czy ten diesel zacznie generować od razu koszty przy tym przebiegu????
czy warto???.
Pakiet Gwarancyjny VGS GOLD -- co powiecie o gwarancji czy ktoś miał jakieś doświadczenie takimi gwarancjami.
Rozważasz zakup benzyny w manualu albo diesla w automacie. Jakie robisz przebiegi roczne (miasto/trasa)? Na pewno diesel będzie przyjemniejszy w użytkowaniu, 150 KM to sporo kucy a można z tego wykrzesać jeszcze więcej. Automat jest przyjemny w użytkowaniu, niestety w mieście podnosi trochę spalanie. Czy przebieg jest oryginalny? Trudno powiedzieć, jest taka szansa, pan przedsiębiorca sprzedaje auto po 1,5 roku, nie wiadomo, skąd było kupione, ile jeździł, można po numerze VIN szukać historii auta.
Więc musisz standardowo sprawdzić auto przed zakupem, jest mnóstwo info na forum, co powinno się sprawdzić a i tak to tylko próba zminimalizowania poważniejszej awarii. Teoretycznie diesel powinien być trwalszy, ale przy 200 tys. czy to w benzynie czy dieslu nikt nie jest w stanie powiedzieć, czy coś nie rypnie, bo to zależy od sposobu użytkowania oraz zmiennej losowej.
Na pocieszenie powiem Ci, że mój służbowy (Skoda Rapid) przez 3 lata użytkowania wygenerowała takie koszty, że prywatnie bym tego nie udźwignął pewnie, croma lepiej się sprawuje (amorki, pompa CR, turbo, pompa wody i parę innych drobniejszych rzeczy)
Tak na marginesie: zakładam, że miałeś czarny samochód i wesz co się z tym wiąże.
Pakiety gwarancyjne komisowe to w zasadzie ubezpieczenia od awarii, które płacisz w cenie auta. Trudno to ocenić na podstawie deklaracji komisu, musiałbyś sprawdzić zapisy w umowie.
Pierwszy wypucowany aż miło patrzeć, tylko silnika szkoda - z takich zdjęć niczego się nie dowiesz. W tym silniku trzeba sprawdzić kondycję KZFR.
Drugi - przebiegu bym się nie bał jeśli chodzi o silnik, miałem Cromę 1.9 JTD 9 letnią do 12 roku jej życia i powiem Ci, że silnik JTD to ostatnie o co bym się martwił, chociaż sprawdzić nie zaszkodzi. Zresztą wszystko trzeba sprawdzić bez względu na deklaracje sprzedającego, takie to dzisiaj czasy. Skórzane fotele to IMHO nie najlepszy pomysł, ale może ktoś lubi mieć odparzone jajka, nic mi do tego. Diesel to przede wszystkim DPF, który w zależności od sposobu jazdy i ilości przerabianych kilometrów może mieć swoje humory. Nie wiem jak ten automat, bo nie miałem, ale z opinii innych ludzi wiadomo, że nie jest niezniszczalna (niestety ręczna skrzynia w dieslu też nie lepsza) - wiele zależy od historii auta: czy ktoś wymieniał olej i jak często.
Z tych dwóch jeśli miałbym rozpatrzeć który warto obejrzeć - to ten drugi. Właściciel ci coś powie o samochodzie, komisant nic ci nie powie, on ma wszystkie igły.
Oba samochody to chyba najdroższe egzemplarze jakie tylko udało Ci się znaleźć. To usprawiedliwia wizytę w ASO i ostre trzepanie tych aut, bo w tym wieku nie ma aut idealnych - jest to po prostu niemożliwe.
Gilbert 13 napisał Tak na marginesie: zakładam, że miałeś czarny samochód i wesz co się z tym wiąże. Zawsze chciałem mieć samochód w kolorze czarnym, mam Cromę i wszystko jest ok ..... poza czarnym kolorem ,fakt jest bardzo ładny ,ale dzień po umyciu to już tragedia.
Pierwszy komis znam. Na bank kręcą auta bo byłem świadkiem podmieniania licznika w Peugeocie 407. Dolicz ze stówkę albo i więcej. Ciągną auta z Holandii i Belgi kupując je na giełdzie. Co nie oznacza, że to auto jest w złym stanie technicznym :) Ta benzyna ma swoje plusy bo jest raczej bez obsługowa ale nie jest demonem prędkości i koszty paliwa są znacznie większe niż w dieslu.
Co do drugiej Cromy - automat w dieslu jest tańszy w ewentualnych naprawach - nie ma dwumasu ani skrzyni M32. Jak ci oba padną to naprawa będzie w okolicach 4.5 - 5k PLN. Asin ma swoje kaprysy, trzeba pamiętać o oleju ale wymiana bloku elektrozaworów to kwota koło 1500 PLN.
Ten diesel ma ksenony i nawigację na płytach co jest pewnego rodzaju plusem bo da się mapy łatwo ukraść ;)
Mam czarną Alfę i fakt brudzi się trochę ale da się przeżyć.
Poproś o Vin, na jednym zdjęciu jest numer rejestracyjny (TST46347) to sobie w bazie https://historiapojazdu.gov.pl/ sprawdzisz jakie przebiegi były rejestrowane.
Dziękuje za podpowiedzi.
Co do czarnego koloru to dobra podpowiedz nie miałem nigdy czarnego - uwagi cenne.
Co do ceny wybrałem największą z nadzieją na bezawaryjną i niewypadkową historią.
Chciałbym jeździć trochę bez martwienia się co teraz "padnie".
Robię codziennie do pracy 50 km i kilka razy w roku trasy.
Diesla boje się jak ognia???.
Może macie jakieś propozycje z ogłoszeń do 20-25 kilo złotych.
No to jeśli robisz koło 12-15 tys. w roku to raczej diesel. Z reguły jest trwalszy od benzyny. Przy takich trasach o dpf nie masz co się obawiać, idealne warunki do jego pracy. Starsze diesle są raczej mniej awaryjne i trwalsze, niż obecne jednostki. No chyba że wolisz coś w gazie.
Ja bym doradzał diesla w automacie, 150 KM, jak wywalisz klapy, zaślepisz/wytniesz programowo EGR, ewentualnie dorzucisz trochę koni przy okazji, to raczej powinieneś miło użytkować auto. Croma jest dość wygodna w trasy, większość ma tempomat, za stosunkowo małe pieniądze kupisz młody rocznik. Wada - szybko traci na wartości. I nie jest to auto sportowe.Możesz też szukać innych "bliźniaczych konstrukcji" typu saab czy vectra kombi C. Albo prostszego silnika - 120 KM (8V).
A z autem jak z kobietą, to zawsze koszt, musisz inwestować a i tak nigdy się nie zwróci :cool:
Ja od 4 lat jeżdżę cromą, oprócz drobnych rzeczy typu regeneracja rozrusznika czy wymiana linki zmiany biegów, to nic wielkiego się nie stało. Reszta - rozrząd, hamulce, łącznik stabilizatora czy akumulator to standardowo w każdym aucie co jakiś czas trzeba zrobić. I przynajmniej nie obawiasz się, że ktoś go na parkingu skubnie - tych aut nie kradną :lol::lol::lol: Jedno auto jest lepsze - służbowe, nic nie kosztuje.
Może w ogóle przejedziesz się tym autem, zobaczysz czy Ci pasuje, czy nie. Parametry to jedno, a przyjemność z jazdy to drugie.
Moja propozycja oprócz Cromy to laguna 3, silniki wszystkie są ok oprócz 1.5 dci, też fajnie wyposażone i duże auto.
Miałem też kiedyś Vectrę C - bliźniaka Cromy i uważam pomimo całej sympatii do fiata, że w wersji kombi to lepsze auto od Cromy.
Wysłane z mojego E6883 przy użyciu Tapatalka
Może spójrz na japońskie propozycje - avensis T25 w benzynie. Nie jest tak wygodna jak croma ale jest ok. No i roczniki będą niższe. Ew. C5 lub wspomniana Laguna III w benzynie. Jak potrzebujesz duże auto to espace z ostatnich roczników 2.0 lub 2.0T.Cytat:
Napisał pawelccp
Ja już dwa razy wymieniałem sprzęgło w przeciągu 20kkm. I tylko dlatego, że za pierwszym razem nie wymieniłem dwumasy. Pewnie kolejny samochód to będzie benzyna, ale na razie jestem mega zadowolony z mojej.
Do 20kkm tylko benzyna, diesel loteria jak się uda to tylko eksploatacja, a jak nie to płać i płacz