To jest widok strony w wersji do druku
-
Zniszczony podnośnik
Cześć,
udało mi się zniszczyć już drugi podnośnik w Cromie (oba oryginalne). Po prostu podczas podnoszenia gnwint zaczyna być skrawany, coraz trudniej jest kręcić aż w końcu jest to niemożliwe.
Czy u Was też dzieje się coś podobnego?
Może ma ktoś patent na wykorzystanie podnośnika z innego auta, który będzie pasował do "gniazd" w Cromie?
Pozdrawiam,
Maciek
-
Mam patent taki że używam podnośnika hydraulicznego, taki czerwony za 50zl z Tesco. Żeby nie mietolic nim tych plastikowych gniazd można je łatwo zdjąć lub użyć kawałka deski odrobinę większego niż przekrój tego plastikowego gniazda. Odkąd mam crome do zmiany kół używam tylko deseczki i tego lewarka. Nie wyobrażam sobie żeby 4 razy kręcić gwint w lewarku w górę i w dół do zmiany kół lato-zima :) Na trasę zabieram że sobą pianke w sprayu "tire doctor" która wielokrotnie uratowała mi już podróż, nakręca się to to na wentylek wbija w koło z kapciem i jedzie dalej.
Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka
-
użyłem kilka razy fabrycznego ale pod auto wchodziłem z dużą dozą ostrożności, zawsze auto było dodatkowo zabezpieczone.
od jakiegoś czasu używam takiego
https://www.najlepszenarzedzia.pl/pl...ZCE-SILVER/360
testowałem przed zakupem jeszcze takie 2 T ale ciężko im było podnosić Cromę, tym jest dużo lepiej. niby 0,5 T większy udźwig ale czuć różnicę, a może tylko mi się tak wydaje.
jak będziesz tak kupował te oryginalne to za chwilę będą Cię one kosztowały więcej niż taka żaba.
mnie drażniło wyciągania wszystkiego z bagażnika łącznie z kołem dojazdowym, żeby wyjąc lewarek.
-
Chyba macie rację - kupić oryginalny i dotykać go tylko w razie sytuacji awaryjnej na drodze. Ale już np. zmiana kół lato/zima to lepiej coś innego, najlepiej właśnie hydrauliczny :\
No ale ogólnie to chyba gówniany ten podnośnik.
-
Noo coś jest z tymi oryginalnymi podnośnikami. Gwint się psuje. Mój też już dogorywa bo do wszelkich napraw, wymian kół itp. używałem właśnie jego. Obecnie potrzeba siły Pudziana żeby wykonać chociaż jeden obrót. :smile:
Ten oryginalny podnośnik jest chyba tylko po to żeby raz na ruski rok wymienić koło jak złapiemy gumę, bo jeżeli będziemy nim co chwila podnosić auto to szlag go trafi szybko.
Kupiłem porządniejszy podnośnik i do napraw na podwórku używam właśnie jego. Nie pasuje mi w ten otwór, ale podkładam kawał drewna i podnoszę auto.
-
Chłopaki, potraktujcie gwint w podnośniku tym:
K2 NANOTEC-1 50ML REDUKTOR TARCIA odpowied.Militec (6669391347) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje.
słyszałem dobre opinie o tym środku, może pomóc, a na pewno nie zaszkodzi.
-
po tym jak w starym roku poszedł mi gwint w oryginalnym podnośniku zakupiłem taki PODNOŚNIK LEWAREK TRAPEZOWY 2 TONY 2T 400MM SN3547 (6621497470) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje.
jedyna wada to nie mieści się w fabryczną "wytłaczankę" którą musiałem wyciągnąć - pokrętło zostawiłem od starego podnośnika, kilkanaście razy już podnosiłem auto i nic niepokojącego z nim się nie dzieje
-
U mnie akurat ten fabryczny podnośnik jest w użyciu od 3 lat (wymiana kół 2x w roku) i działa poprawnie . Faktem jest, że nakrętka przenosząca siłę jest w nim plastikowa i nie wzbudza zaufania. Dla pewności podkładałem dodatkową podporę pod progiem. W tym roku zakupiłem podnośnik hydrauliczny ale w moim przypadku chodziło raczej o wygodę.