reguluje się jak jest potrzeba, ja w byłym stilo po przejechaniu 200 tyś sprawdzałem i 4 płytki zaworowe miałem do wymiany - za duży luz , silnik po tym zabiegu mniej "klekotał"
To jest widok strony w wersji do druku
reguluje się jak jest potrzeba, ja w byłym stilo po przejechaniu 200 tyś sprawdzałem i 4 płytki zaworowe miałem do wymiany - za duży luz , silnik po tym zabiegu mniej "klekotał"
Pytam z ciekawości bo nie miałem nigdy diesla. Czy brak klekotania nie będzie oznaczał niedomknietych zaworów a tym samym pogorszenia parametrów?
Kultura pracy dzisiejszych diesli jest inna niż kilkanaście lat temu - "na ucho" nie da się diagnozować luzów zaworów.... Samo sprawdzenie nawet dla świętego spokoju - bo niektórzy twierdzą, że nawet przy przebiegu 300 tys.km nie trzeba nic regulować - to koszt uszczelki pod klawiaturę, kilka kluczy, szczelinomierz, max 2h i czteropak.... :)