To jest widok strony w wersji do druku
-
Czy Wymieniać sprzęgło??
Witam wszystkich Stilo Maniaków.!
Jestem posiadaczem stilo z fiatowskim silnikiem 1.6 103 km.
Mój problem polega na tym ze auto nie chce rwać asfaltu(czyli palenie gumy) jestem młodym kierowca i lubię jeżdzić,i poszaleć..
Sprzęgło ciężko powiedzieć czy się ślizga,bo auto w miarę przyspiesza,na gazie jak i na benzynie (wiadomo ze na benie trochę lepiej)
Ogólnie "dupę" zaczyna dobrze zbierać od 3 tysięcy obrotów nie wiem czy to dobrze i czy tak powinno być.
Slizgające sprzęgło miałem w escorcie obroty w góre a escort stał w miejscu.
Wiec tu tego nie ma.
Ale znowu porównując do Marey mojego ojca 1,6 kombi,tam zaciągam ręczny na asfalcie puszczam sprzęgło trochę gazu i dym z opon z piskiem,u mnie w stilo staję ,wyłanczam oczywiscie ASR, ręczny zaciągam gaz prawie do odciny auto w miejscu koła w miejscu spod maski dym.
Czy mogę je spróbować odpowietrzyć?
jesli tak to jak? gdzie szukać odpowiertrznika?-sprzegło łapie od podłogi czyli dołu w połowie skoku pedałą
Jak sprawdzić ewentualnie sprzegło??-,kiedys czytałem ze na wstecznym pod górkę bez gazu powinien podjechać ale nie wiem czy to dobra rada
Dzięki za rady i odpowiedzi.!
Pozdrawiam Tomek ;)
-
Sprawdź czy po 10-20 NORMALNYCH "ruszaniach" z miejsca nie klepie sprzęgło - bardzo charakterystyczny zapach.
-
Cytat:
Napisał
mlodybe Sprawdź czy po 10-20 NORMALNYCH "ruszaniach" z miejsca nie klepie sprzęgło - bardzo charakterystyczny zapach.
Nie rozumiem.co mam sprawdzic? Czy nie smierdzi?
-
Jeśli sprzeglo jest spalone to po kilku Normalnych ruszeniach z miejsca pod rząd (nagrzaniu się) zaczyna wydobywać z siebie specyficzny zapach. Zrób skwencje startów i zatrzyman, otwórz maskę i zobacz czy nie śmierdzi.
-
generalnie powinno śmierdzieć gnojem ja miałem tak w kango że po kilku ruszeniach smierdziało obornikiem
-
Cytat:
Napisał
mlodybe Jeśli sprzeglo jest spalone to po kilku Normalnych ruszeniach z miejsca pod rząd (nagrzaniu się) zaczyna wydobywać z siebie specyficzny zapach. Zrób skwencje startów i zatrzyman, otwórz maskę i zobacz czy nie śmierdzi.
Ok sprawdze.dzieki za rade
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Cytat:
Napisał
GrzesiekDDZ generalnie powinno śmierdzieć gnojem ja miałem tak w kango że po kilku ruszeniach smierdziało obornikiem
Moze jakis rolnik okładziny sam nabijał. Ty chyba nie wiesz jak smierdzi sprzegło
-
Śmierdzi tak, ze jak jedzie sie w kilka osób to pada pytanie " kto popuścił"
Jesli to twoje poszalec i popalic gume tyczy sie dróg_miejsc publicznych to zacznij od leczenia głowy.
-
To jest silnik benzynowy.Lubi wysokie obroty.Max.moment obrotowy osiąga przy 3700-4000 obr.a pełną moc przy 5500-6000 obr.Odpowietrzanie tu nic nie pomoże,bo niby dlaczego miałby się zapowietrzyć?
Piszesz,że auto dobrze przyśpiesza.To w czym problem?
-
co z tego że charakterystyka silnika jest inna...czytaj ze zrozumieniem, kolega nie może spalić kapcia (jazda jak pirat i palenie kapcia na publicznych drogach to totalna wiocha, ale to już inna kwestia) co oznacza że ma najprawdopodobniej okładziny w agonalnym stanie lub docisk więc ślizganie to tylko kwestia czasu, a jak wiemy to się wymienia razem, wraz z wysprzęglikiem hydraulicznym. A jako że to jest benzyna to aż tak drogo nie będzie.
-
Według mnie sprzegło smierdzi dośc typowo,palonym drewnem-np płyta z lakierem.
coś podobnego.
Sam zacznij leczyć głowe,-nie pisałem o drogach publicznych.
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Cytat:
Napisał
kszylobryt To jest silnik benzynowy.Lubi wysokie obroty.Max.moment obrotowy osiąga przy 3700-4000 obr.a pełną moc przy 5500-6000 obr.Odpowietrzanie tu nic nie pomoże,bo niby dlaczego miałby się zapowietrzyć?
Piszesz,że auto dobrze przyśpiesza.To w czym problem?
W tym że własnie nie chce zamieszać,stane w miejscu na kostce np dam obroty strzał ze sprzęgła a on jedzie,zero slizgania kół po kostce ,po deszczu delikatnie mogą pokręcic
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Cytat:
Napisał
cenioormo co z tego że charakterystyka silnika jest inna...czytaj ze zrozumieniem, kolega nie może spalić kapcia (jazda jak pirat i palenie kapcia na publicznych drogach to totalna wiocha, ale to już inna kwestia) co oznacza że ma najprawdopodobniej okładziny w agonalnym stanie lub docisk więc ślizganie to tylko kwestia czasu, a jak wiemy to się wymienia razem, wraz z wysprzęglikiem hydraulicznym. A jako że to jest benzyna to aż tak drogo nie będzie.
A skąd wiesz że tzeba też wysprzeglik? dzieki za radę bo nie wiedziałem
-
Nie wiem jak jest w benzynie a szukać już mi się nie chce ale w jtd-ku jak wymieniasz sprzęgło to od razu wymieniasz wysprzęglik hydrauliczny i dwumasę(ty tego nie masz), stąd wiem bo jest on zespolony razem z dociskiem(steruje nim), i nie daj bóg założysz nowe sprzęgło a za miesiąc walnie ci wysprzęglik i znów płacisz za robotę grubą kasę. A tak wiesz że masz nowe i nie masz się co bać a koszt podczas robienia wszystkiego razem nie będzie duży. Tylko nie wiem czy w benzynie jest taka sama zasada działania.
-
Cytat:
Napisał
cenioormo Nie wiem jak jest w benzynie a szukać już mi się nie chce ale w jtd-ku jak wymieniasz sprzęgło to od razu wymieniasz wysprzęglik hydrauliczny i dwumasę(ty tego nie masz), stąd wiem bo jest on zespolony razem z dociskiem(steruje nim), i nie daj bóg założysz nowe sprzęgło a za miesiąc walnie ci wysprzęglik i znów płacisz za robotę grubą kasę. A tak wiesz że masz nowe i nie masz się co bać a koszt podczas robienia wszystkiego razem nie będzie duży. Tylko nie wiem czy w benzynie jest taka sama zasada działania.
Ok zobacze.Dzieki wielkie