To jest widok strony w wersji do druku
-
Volvo vs. Seicento
Jak wygląda fiat po kolizji z volvo? - Joe Monster
Ten filmik robi furorę.Dziwię się,że tutaj go nikt nie wrzuca i nie komentuje bo na forum BMW czy Skody już by się gotowało.Ale to trochę martwe forum więc jest jak jest.Poczułem się więc do skomentowania sytuacji.Po pierwsze primo to jest Volvo XC 70 a ten drugi to Seicento.Chętnie zobaczę Volvo V30 uderzające w tył np.Fiata Freemonta.Po drugie primo,zazwyczaj każdy najeżdżający kończy gorzej choćby z powodu tego,że naciskając gwałtownie hamulec przód auta uderzającego nurkuje i trafia w twardy punkt auta hamującego czyli we wzmocnienia i podłużnice(btw. chciałbym zobaczyć wnękę koła zapasowego Volvo).Po trzecie primo Sejek po takim spotkaniu i tak nie wygląda źle.Poduszka zadziałała,kabina została cała,drzwi otwarte.Myślę,że takie np. Tico poskładałoby się jak domek z kart.
-
Cytat:
Napisał
grzes26 Ten filmik robi furorę.Dziwię się,że tutaj go nikt nie wrzuca i nie komentuje bo na forum BMW czy Skody już by się gotowało.Ale to trochę martwe forum więc jest jak jest.
Też widziałem ten filmik. Jego furora jest wprost nieproporcjonalna do tego co tam widzimy. Dlaczego mamy napędzać dyskusję bezsensownymi komentarzami (pieję do innych miejsc, gdzie "napinacze" wyrzucają swoje frustracje trując innych)?
Nie atakuję Ciebie za ten komentarz, po prostu trzeba zachować rozsądek i nie karmić troli ;)
Słusznie zauważyłeś - konstrukcja Fiata Seicento zachowała się ja to powiem - idealnie. Przód auta to strefa zgniotu, ono ma się tak zachować, aby uratować nam tyłek. Ważne jest aby klatka - czyli konstrukcja kabiny - była w możliwe nienaruszonym stanie.
Ja kiedyś uderzyłem Fiatem Tempra w tył Mercedesa W123, taka sama sytuacja. Przód nurkuje, wbijam się pod auto, maska zgnieciona, przednie lampy rozwalone, a zderzak cały ;)
Naprawa skupiała się do wymiany lamp, maski, grila i to tyle.
Seicento wygląda źle na pierwszy rzut oka, ale kierowca wyszedł i jest cały. To się powinno liczyć. Schodząc do sedna sprawy to tylko zlepek blachy, oleju, gumy i plastiku, który jeździ. A życie mamy jedno.