Mostki w nich lecą.
Podpiecie kompa nie ma żadnego znaczenia.
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Mostki w nich lecą. Daj alternator do regeneracji koszt ok 200zl z wymianą łożysk.
Podpięcie kompa nie ma żadnego znaczenia.
To jest widok strony w wersji do druku
Mostki w nich lecą.
Podpiecie kompa nie ma żadnego znaczenia.
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Mostki w nich lecą. Daj alternator do regeneracji koszt ok 200zl z wymianą łożysk.
Podpięcie kompa nie ma żadnego znaczenia.
Trzeba bybyło jeszcze dodać że obudowy lubią pękać
Padły diody. O dziwo po naprawie samochód zaczął lepiej odpalać czyli już wcześniej musiało ładowanie być mizerne.
Witam wszystkich,
dość dawno mnie nie było ... Chciałem podziękować wszystkim za pomoc i zainteresowanie moim problemem. Faktycznym powodem braku ładowania okazała się ta nieszczęsna tuleja. Śruba do której mocowany jest przewód "+" nie jest połączona z regulatorem - tworzy ona "most" łączący śrubę, regulator napięcia i przewód "+". Wynikiem braku tulei jeśli dobrze rozumuję (poprawcie mnie proszę jeśli się mylę) był brak sygnału z regulatora wzbudzający alternator do ładowania.
luk202 - jak kolega desmo999 napisał podpięcie komputera nie ma wpływu na pracę alternatora, nie zauważyłem nigdzie możliwości konfiguracji sterowania nim. W ogóle chyba z poziomu komputera się nie da. Ładowanie powinno mieścić się w przedziale 13.6 do 14.4 w zależności od auta. Ta nieszczęsna klątwa "altków"...
Pozdrawiam wszystkich i jeszcze raz dziękuję za zainteresowanie i pomoc. Jeśli o mnie chodzi temat do zamknięcia.
Życzę wszystkim bezawaryjności i zadowolenia z naszych aut, oby forum służyło tylko do wymiany spostrzeżeń a nie szukania pomocy w sytuacji awaryjnej.
Koledzy dzisiaj sprawdzałem miernikiem akumulator a tutaj wyświetliło się 11.7 V (auto stało 15 godz nie ruszane). Podłączyłem do prostownika. Po 5 godz ładowania było 14.5 V ale po 15 minutach od odłączenia prostownika spadło do 12.04 V. Odpaliłem auto i ładowanie mam 12.68 na zapalonych światłach i włączona klima. Czyli alternator mam do naprawy czy tam wymiany? Akumulator Bosch 680 A i 72 Ah mam go 1,5 roku. Alarmu nie mam, auto odpala normalnie a prąd ucieka ;-)
Naładowany akumulator powinien mieć napięcie powyżej 12,5V. Wyjmij akumulator z auta, podłącz prostownik i ładuj 10h prądem około 7A. Po naładowaniu akumulatora odpal auto i sprawdź napięcie ładowania w samochodzie, ma być w zakresie 13,8-14,4 V przy włączonych światłach. Napięcie nie mieszczące się w widełkach będzie wskazywało na uszkodzony alternator. Sprawdź amperomierzem prąd upływu. Maksymalny pobór prądu przez wszystkie odbiorniki (montowane seryjnie i dodatkowo) z kluczykiem wyjętym ze stacyjki, nie powinien przekroczyć 0,6 mA x 72Ah (pojemność akumulatora), czyli 43 mA.
Teraz jest ciepło i auto odpala Ci bezproblemowo ale jak przyjdą chłody to zaczną się problemy.
Witam wszystkich!
Mam podobny problem z alternatorem lecz u mnie do objawów dochodzi jeszcze chwilowe zmiany obrotów silnika i dźwięk luźnego łańcucha rozrządu podobny do opla Corsy 1.0 🤣 wtedy jak tak warkotal ładowanie było ok gdy silnik pracował normalnie ładowania nie było było. Oczywiście chcąc dojechać do domu Aku padł do zera wymieniłem alternator (na poboczu) kable ładujemy aku i zaczęły się gotować. Po odłączeniu kabli Aku pusty żadnej kontrolki a i nigdzie nie mogłem znaleźć przewodu od wzbudzenia alternatora skąd on wychodzi i co mogło się stać pomocy Panowie blagam