Silnik szarpie i gaśnie po przeprogramowaniu/wyłaczeniu EGR
Witam kolegów, koleżanki.
Zakładam nowy temat ponieważ problem z moją Cromą wydaje mi się dość nietypowy i nigdzie nie znalazłem rozwiązania.
Trzy tygodnie temu zauważyłem, że samochód jest słaby na niskich obrotach. Poszukałem, poczytałem i podejrzenie padło na zawór EGR. Wykręciłem go, wyczyściłem (był całkiem "czysty" w środku, zamykanie ruszało się lekko) lecz to nie pomogło. Następnie zaślepiłem go całkowicie blaszką i problem zniknął jak ręką odjął. Croma jeździła równo, zbierała się od samego dołu jak należy. Pojawiła się niestety kontrolka "check engine" lecz jak wyczytałem nie jest to problem i można przeprogramować czy też wgrać w komputer nowe sterowniki żeby zawór nie działał a błąd nie wyskakiwał. W sobotę zostawiłem Crome w warsztacie specjalizującym się w tego typu zabiegach i po ok 3-4 godzinach mam telefon, że skończone, samochód gotowy. I teraz najciekawsze. W zakresie 2000-3000 tys obrotów/min silnik dławi się, szarpie i nie chce przyśpieszać. Po odpaleniu zimnego silnika od razu gaśnie. Po ok 3-4 próbach zapala ale muszę od razu dodawać mu gazu żeby nie zgasł. Mechanik stwierdził, że to nie jego wina ponieważ on tylko egr wyłączył.. We wtorek mam podjechać do niego jeszcze raz żeby się temu przyjrzał.
Silnik to 1.9 JTD 150 KM. Nie wiem co o tym sądzić. Przed wizytą w tym warsztacie samochód pracował wzorowo przez trzy tygodnie od kiedy zaślepiłem zawór.
Przychodzi komuś do głowy co mogło stać się podczas tych 3 godzin? Jaka może być przyczyna? Czy powodem może być jakiś błąd przy "grzebaniu" w komputerze? Każda sugestia będzie dla mnie cenna.
