Witam,
wczoraj wybrałem sie do rzeszowa i na autostradzie spotkała mnie niemiła niespodzianka moje stilo 1.8 zaczęło niesamowicie strzelcac zaworami.
udało mi sie wrócic nim do domu nie przekraczając 2 tysiecy obrotów. auto odpala ale stuka niczym stado bocianów.
miał ktoś z was moze takie problemy z tym samochodem? moze jakies propozycje?