Problemy z elektroniką Fiat Freemont
Witam i pozdrawiam. Od ponad roku jestem właścicielem FF. W tym czasie ok 7 razy padła mi elektryka lub elektronika. Objaw jest taki, że FF jeździ i pewnego dnia po prostu nie chce odpalić. Migają kontrolki, ruszają się wycieraczki i po chwili nie ma prądu. Akumulator jest tak pusty, że nie ma siły zamknąć centralnego. Po wizycie u elektryka wszystko wraca do normy na kilka tygodni lub kilka miesięcy , po czym sytuacja powtarza się. ASO rozkłada ręce. Odwiedziłem już kilku elektryków z polecenia i oni twierdzą, że nigdzie nie ma upływu ani zwarcia do masy. Prawdopodobnie jakiś moduł elektroniczny nie usypia się i jest na czuwaniu , co rozładowuje elektronikę. Zdarza się to szczególnie po skokach temperatury z ciepłej na mróz. Czy ktoś z Państwa ma podobny problem, z którym walczy lub poradził sobie ? Pozdrawiam. Krzysztof