Turbina i zawór sterowania podcisnienia

Witam serdecznie forumowiczów

To mój pierwszy post, ale do rzeczy. Tatuś mój kochany kupił sobie wczoraj Bravo 1.4 M-jet 120 z 2011 roku. Pojechaliśmy się przejechać szybciej i podczas pierwszego ostrzejszego przyspieszenia poczuliśmy szarpnięcie i auto przeszło w tryb awaryjny. Po zgaszeniu i włączeniu silnika problem powtarzał się. Podjechaliśmy do znajomego mechanika i po pierwszym spojrzeniu pod maskę ujrzałem dziwne wężyki łączące turbinę z elektrozaworem, mech mówił że to elektrozawór podciśnienia. Kabelki były jak z zoologicznego do pompki powietrza do akwarium, tata i mechanik o nich wiedzieli, bo oglądali auto kilka dni wcześniej. Jeden łączący turbinę z zaworem spadł po stronie turbiny i to było przyczyną. Zamieniliśmy je na dobre, olejoodporne, ciśnieniowe wężyki i podłączyliśmy tak samo jak te poprzednie, ale nie wiemy czy to dobrze. Oryginalne kable zostały podobno przegryzione przez jakieś zwierzątka gryzoniowate, ciężko mi w to uwierzyć, ale poza tym auto wygląda uczciwie. Dodatkowo podczas wymiany wężyków zauważyliśmy, że obudowa elektrozaworu była klejona. Nie wiem do końca czym ów elektrozawór steruje, bo tutaj chyba nie ma turbiny ze zmienną geometrią?

I teraz moja prośba - czy ktoś z forumowiczów dysponuje schematem tego połączenia? Na e-pear nie jestem w stanie tego układu namierzyć. Jeżeli nie to byłbym wdzięczny za zdjęcia i opis jak to jest podłączone u Was. Nie jeździłem nigdy 1.4 T-jetem, sam się poruszam od kilku lat Grande Puntem 1.9 Sport podkręconym w Cinsofcie i nie mam porównania. Mam wrażenie że w tym Bravo taty jest spora turbodziura, nie bardzo się wyrywa i rozpędzając go na max po płaskiej drodze ledwo łapał na 5-tym biegu 190-195 km/h, a 200 jak było lekko z górki. Wydaje mi się, że powinien więcej.

Elektrozawór jest umieszczony przy chłodnicy, dobrze widoczny, wychodzą z niego 3 wężyki ciśnieniowe, jeden jest podłączony do turbiny i jest też podłączona wtyczka z prądem/sterowaniem.
Nie wiem czy można tutaj zamieszczać linki do aukcji pewnego portalu, ale owa część wygląda dokładnie jak to:
ZAWÓR PODCISNIENIA BRAVO II 1,9 CZESCI POZNAN (5064289264) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje.

pozdrawiam
R.

1. Jest zmienna geometria właśnie ten zawór nią steruje.
2. Wężyki -przewody są specjalne plastikowe .
3. Możeto https://www.fiat-autoparts.com/pl/ka...-podcinieniowe

W ePer musisz szukać pod Fiat > BRAVO > 3Y NUOVA BRAVO MY 2010 (2010-....) > 102 ZASILANIE WTRYSKOWE > 10260 URZĄDZENIE PODCIŚNIENIOWE

Na skróty
URZĄDZENIE PODCIŚNIENIOWE

Kobra. Nie wprowadzaj ludzi w błąd. W tjet nie ma turbosprężarki ze zmienną geometrią. Elektrozawór steruje WasteGatem.
Tu masz zdjęcie elektrozaworu. Załącznik 22072

Dzięki Panowie

Trochę się zakręciłem oglądając schemat "Urządzenie Podciśnieniowe" z e-pear bo niby to samo, ale jakoś inaczej. Dodatkowo patrząc na ten schemat nie miałem 100% pewności gdzie te przewody wychodzące z elektrozaworu mają być podpięte.

Schemat od użytkownika grzesiek92 to dokładnie to o co mi chodziło i widzę, że wężyki u taty są podpięte prawidłowo, zamieszczam zdjęciu w poniższym linku:
http://rafal.sosnowiec.pl/bravo/polaczenie.jpg

Kabel oznaczony numerem 1 wchodzi w to okrągłe coś nad turbiną, kabel 2 wchodzi w dolot (to chyba dolot) do turbiny, a ten zawinięty od tyłu, oznaczony numerem 3 wchodzi w dolną część turbo, dokładnie jak na schemacie.

Jedyna wątpliwość jaka mi teraz pozostaję to to, czy zawór pracuje prawidłowo, bo jak widać na tym zdjęciu: http://rafal.sosnowiec.pl/bravo/zawor.jpg
jest on dośc mocno poklejony na ciepło (zalany jakimś plastikiem), w sumie na tym zdjęciu niewiele widać, bo znacznie gorzej wygląda to z drugiej strony. W każdym razie ta część obudowy gdzie wchodzi kostka z prądem i kabel nr 3 musiała być odłamana i potem przyklejona.
Dodatkowo nie wiem czy to, że wężyki są zrobione "chałpniczo" może mieć jakiś negatywny wpływ, ale myślę, że nie.

Nie wiem jakie objawy by dawał padnięty zawór, wiem już że jak spadł przewód nr. 3 to auto nie jechało i wchodziło w tryb awaryjny :)

pozdrawiam
R.

Cytat:

---

Napisał grzesiek92

Kobra. Nie wprowadzaj ludzi w błąd. W tjet nie ma turbosprężarki ze zmienną geometrią. Elektrozawór steruje WasteG

---

Ale w pierwszym poście napisał że ma M-jet a nie T-jet . Zbił mnie z tropu popatrzałem na M-jet i 120 KM .
Zresztą Miszko poszedł tym samym tropem.

Mój błąd, rzeczywiście w pierwszym zdaniu napisałem 1.4 M-jet, dopiero potem prawidłowo 1.4 T-jet, chodzi oczywiście o benzynową wersję 1.4 T-jet 120KM. Swoją drogą w Bravo II nie występował chyba M-jet mniejszy niż 1.6.

Cześć. I co z tym zaworem? Temat ogarnięty? Jestem ciekawy bo w moim T-jecie 120 z 2011 roku mam chyba to samo do wymiany i jestem ciekawy czy wymiana załatwiła temat braku mocy i zapalanie się kontrolki "sprawdź silnik". Tyle, że u mnie zanim doszliśmy do prawdopodobnego "winnego" musiało upłynąć trochę wody i pieniędzy. U mnie elektrozawór był cały czas otwarty. Jutro wymiana zobaczymy.
Załącznik 22919

1.4 T-jet 120KM nie ma turbiny ze zmienną geometrią łopatek :) , przynajmniej mój nie ma :)

1.4 Tjet 120KM ma stałą geometrię, mocniejszy model z 1.4 Tjet 150KM ma ze zmienną.

W oryginale wspomniane przewody są silikonowe. Pierwsze co mi zżarła kuna to właśnie te przewody.

Później poleciały kolejne, m.in. od sondy.

trzeba zamontować takie urządzenie które emituje dźwieki nielubiane przez te zwierzątka ;)