Pytanie było do Zielonego, ale nic nie stoi na przeszkodzie żebyś na nie odpowiedział skoro miałeś podobny problem ;)
To jest widok strony w wersji do druku
Pytanie było do Zielonego, ale nic nie stoi na przeszkodzie żebyś na nie odpowiedział skoro miałeś podobny problem ;)
No to skoro wąż do chłodnicy robił się ciepły tuż po odpaleniu silnika to sprawa jest oczywista. Zielony, podłącz się jeszcze MESem i zloguj sobie nagrzewanie pojazdu żeby zobaczyć przy jakiej temperaturze otwiera Ci się termostat. Latem może Ci się częściej załączać I bieg wentylatora który startuje przy 92 stopniach. Ja na razie nic nie kombinuję. Wydaje mi się, że te 10 stopni mniej czyli 80 stopni nie spowoduje zwiększonego spalania. Jak myślicie?
W fordzie jest podobnie, bardzo rzadko zdarza się, że wskazówka stoi równo na 90 stopniach.
Z reguły wygląda to tak, że jest ~82-85 stopni. Przeczytałem pełno tematów na forach, w 90% osób piszą o podobnej przypadłości.
Wpływu na spalanie nie zauważyłem, identyczną sytuację ma brat w alfie 156. W lato dochodził do 90 stopni, jednak tylko w korkach jak stałem.
Boch, 80 stopni to jest już praktycznie temp pracy silnika. Tak, jak ktoś napisał są termostaty, w których otwarcie następuje przy 82.
Tak jak napisałem wcześniej, termostaty o temperaturze otwarcia 82 stopnie montowane były w autach z silnikami JTD do końca 2005 roku. Wielu użytkowników mylnie interpretuje to jako awarię termostatu, a tak ma być...
Dopiero po 18 miałem czas i pojechałem na garaż zobaczyć co z tym zamkiem, bo mi to spokoju nie dawało. Po demontażu plastiku, okazało się że mikrowyłącznik wysunął się z dwóch bolców montażowych i dlatego nie reagował na wciskanie przez dźwignię. Posmarowałem go butaprenem ale niestety o tej porze na garażu przy lesie było już bardzo zimno i nie wiem czy klej złapie. Na kropelkę nie kleje bo może być jeszcze kiedyś potrzeba demontażu, a wtedy był by problem.
Osłonę może jutro założę na spokojnie.
Pojechałem o godzinie 18 na garaż, (2.5 km) tam samochód stał 1.5 godz. po czym pojechałem na pocztę (2 km) i do domu (2 km) i po tym wszystkim wskaźnik temperatury wyglądał tak:
Załącznik 21578
Oczywiście podczas jazdy pracował wentylator w kabinie. Różnica jest KOLOSALNA :food: Wczoraj odwiedziłem parę grobów, i powiem Wam że musiałem przykręcić ogrzewanie bo nie szło wysiedzieć, mimo to że z mojej strony dmucha zimne powietrze.
Kurcze pasował by mi kabel LM żeby luknąć co słychać w klimie i nie tylko :roll:
W peugeocie to samo. Spalanie nie będzie większe bo tak naprawdę to sterownik silnika daje większą dawkę paliwa tylko w trakcie pierwszej fazy nagrzewania - bo ja wiem - do 60'C? Dalej pracuje już normalnie.. Ale niedogrzane auto to też problem z katalizatorem itp więc lepiej to zrobić..
Zielony widzę, że zabrałeś się za robotę w aucie! Tak trzymać - będzie następny wychuchany egzemplarz na forum ;) Co do tych microswitchy to jedyne co się przyczepię to to, że one nie są hermetyczne a to zdecydowanie będzie problemem w dłuższym czasie eksploatacji. Kiedyś kupowałem switche tego typu do skody taty to udało mi się kupić IP67..
Robi się, robi. Nie wiem ile trzeba by było wydać na Stilo żeby było bez wkładu, nie mam pojęcia. Co kupiłem to się okaże, ale na obecną chwilę mam co przy nim robić. Po prostu muszę go zrobić "pod siebie" :dlon:
O IP67 nawet nie mażę. Zakupiłem dokładnie taki jak był, kropka w kropkę. U mnie problemem nie była awaria styku, tylko brak blaszki która naciska na przycisk. Stary switch jest OK bez śladów zamoknięcia.
Na wszelki kupiłem trzy sztuki :mrgreen:
A co do termostatu, na zdjęciu nówka sztuka którą założyłem do Marei. Oczywiście jak widać nie był to Behr. Najważniejsze że na tą chwilę jest wszystko tak jak powinno byc.
Załącznik 21582
To jest Vernet. Oryginalnie zakładano termostaty f-my Behr. A ja mam jeszcze pytanie odnośnie tej uchylnej klapy bagażnika. Przydaje się to faktycznie, czy to tylko taki bajer?
Oczywiście że Vernet, co zaznaczyłem w moim poście :swiety:
A co do uchylnej klapy bagażnika, to czy chodzi Ci o otwieraną samą szybę :?: Bo skoro tak to jak dla mnie pomysł super :!: Nie trzeba targać ciężkiej klapy do góry przy czym trzeba się też cofnąć do tyłu, a tutaj naciskasz guziczek i szybka już jest otwarta.
Dlatego między innymi walczę cały czas z tym chorym zamkiem.
Dzisiaj pojechałem wszystko złożyć do kupy. Założyłem "panel" klapy i sprawdziłem śrubokrętem czy wszystko dobrze. Oczywiście wsio malina :cool: Więc dokręciłem parę ostatnich wkrętów i gotowe. Zamknąłem klapę i dupa-znów nie działa....
Ponownie wszystko rozebrałem ale tym razem włącznik był na swoim miejscu. Okazało się że odpadła blaszka ze switcha.
Zdemontowałem zamek i wziąłem go do garażu bo tam cieplej. Po dłuższym zastanowieniu i symulacji jego pracy :P okazało się że przy normalnym zamknięciu wszystko jest OK, ale wystarczyło mocniej trzasnąć klapą i dźwignia która naciska blaszkę, "przelatuje" po za tą blaszkę i przy powrocie ją urwało. Znalazłem ją i zamontowałem ale jedną jej stronę wygiąłem aby wśliznęło się pod cięgno również z drugiej strony.
Oczywiście na razie nie ma tapicerki bo muszę to po testować. Dodatkowo cofnąłem zaczep zamka głębiej i podkręciłem odboje. Teraz przy uderzeniu klapą dźwignia nie powinna "przelatywać" po switchu.
Wszystko się zobaczy.
Przy okazji wiem że w jednym silniczku padło to sprzęgiełko łączące klapę z silniczkiem, ponieważ na początku leci u mnie zimne powietrze ale jak podkręcę wentylator mocniej, to słyszę uderzenie klapy i od razu z moich kratek zaczyna lecieć ciepłe powietrze.Po prostu pęd powietrza przepycha klapę i robi się tak jak ma być.
Mam rozumieć że potrzebne mi takie coś -> FIAT STILO BRAVO II DŹWIGNIA TULEJKA KLIMATYZACJI (5263544176) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje.
Nie jestem pewien czy w Twoim przypadku winę za problem w klimą będzie ponosił ten łącznik. U mnie ukręcone sprzęgiełko powodowało cykliczne bzzz bzzz bzzz z kratki nawiewu. Podłącz się MES'em pod sterownik klimatyzacji, będziesz wiedział więcej ;)
Na bank ten łącznik nie istnieje jeśli chodzi o regulację temperatury od strony kierowcy. Mocny podmuch powietrza przełącza klapę. Co z resztą to nie wiem, bo kierunki nawiewów też nie działają hehe.
A co do bzzz bzzz bzzz z kratki to też to mam cały czas :badgrin:
Tutaj masz rycinę mechanizmu klimatronika
http://images10.fotosik.pl/115/908967b8d4862e85.jpg
oraz opis poszczególnych silniczków
http://i60.tinypic.com/2z9ebo8.jpg
No ja bym laptopa przez tą małą szybkę nie wrzucał. co najwyżej ręcznik po basenie ;)
Otwierasz szybę, odsuwasz roletę i wkładasz laptopa. Nie ma żadnego problemu.
A na silniczki luknę jak znajdę trochę czasu, bo niestety szykuje mi się sobota w pracy.
Dzisiaj stilon wylądował w serwisie Boscha. Ostatnio odpaliłem silnik bez plastikowej osłony i usłyszałem tsy tsy tsy tsy. Powoli kierując się uchem okazało się że dźwięk ten pochodzi z okolic wtrysku nr 2, mianowicie uciekała kompresja na drugim cylindrze. Troszkę mnie to zaniepokoiło, bo nie raz widziałem darcie na chama wtrysku który nie chciał drgnąć właśnie przez takie coś.
Oddałem dzisiaj autko i po 45 minutach kierownik serwisu przyniósł mi podkładkę :
Załącznik 21590Załącznik 21591
Dobrze że Pan przyjechał na czas, usłyszałem od kierownika. Dobrze że zdjąłem tą pokrywę bo bym w życiu tego nie usłyszał.
Wyjęto tez wtrysk nr 1 ponieważ przyrząd do wyciągania zahaczał łapkami o ten właśnie wtrysk. Wtryski obmyto i poprawiono gniazdo wtrysku.
Teraz już nie słychać ćwierkania :supz:
Ile taka przyjemność w Bosch Service?
Zapłaciłem 50 zł w Bosch service Rak.
Jutro zaraz po pracy muszę pojechać na garaż i zobaczyć jak to wygląda no i wyczyścić silnik bo trochę śmierdzi ropą.