Rozjechany rozrząd - jaka przyczyna?
Witam.
Postaram się opisać krótko.
Dodałem gwałtownie gazu przyspieszając-silnik zgasł i już nie dał się uruchomić,powrót na lince.
Podczas kręcenia rozrusznikiem słychać zupełnie odmienną pracę podzespołów w silniku.
Diagnoza- rozrząd.
Zdejmuję osłonę rozrządu i wypada śruba od pompy wody, która sobie do tej pory swobodnie w środku latała (może była źle dokręcona przy ostatniej wymianie?).
Uszkodzenia które do tej pory udało mi się dojrzeć:
Zerwany kołek ustalający położenie koła pasowego wału. Końcówka wypadła po zdjęciu osłony, a reszta została w bloku silnika.Próbowałem nawiercić i nabić bita, ale się nie udało więc to co zostało w bloku rozwierciłem.
Przeszlifowana prawdopodobnie przez tę luźną śrubę zewnętrzna powierzchnia paska(i tak rozrząd do wymiany)
Pęknięty element trzymający sprężynę rolki napinającej przez co rolka obraca się z dużym oporem(jak wyżej-do wymiany)
Rozjechane wałki rozrządu-nie można było wkręcić w głowicę dwóch kołków blokujących. Po odkręceniu osłony po prawej stronie głowicy okazało się, że jedna z nakrętek mocujących łańcuch jest poluzowana o kilka obrotów. Dlatego drugi wałek w ogóle się nie obracał.
Mam w związku z tym dwa pytania. Jaki kołek zastosować? Czy szukać oryginału ,czy dorobić?
Co mogło spowodować odkręcenie się nakrętki wałka rozrządu?