Witam, jestem "szczęśliwym" posiadaczem seicento 900cm z instalacją gazową. Gazownik zapewniał mnie, że świecąca kontrolka wtrysku to normalny obiaw gdy silnik pracuje na gazie. Można w to wierzyć czy raczej zepsuł swoją robotę ?
To jest widok strony w wersji do druku
Witam, jestem "szczęśliwym" posiadaczem seicento 900cm z instalacją gazową. Gazownik zapewniał mnie, że świecąca kontrolka wtrysku to normalny obiaw gdy silnik pracuje na gazie. Można w to wierzyć czy raczej zepsuł swoją robotę ?
Jeżeli to jest II generacja to normalne chyba, że dasz emulator wtryskiwacza (taki najprostszy to przekaźnik i opornik o oporności wtryskiwacza żeby oszukiwał ecu, że wszystko OK.
To absolutnie normalne. W momencie przepięcia na gaz wtrysk i sonda są zwierane do masy, co skutkuje zaświeceniem kontrolki. Ale jest to zupełnie normalne i tak ma być. Przynajmniej wiesz że jedziesz na gazie.
Dzięki za odpowiedź Panowie.
Jeszcze jedno co mnie martwi to brak mocy po przełączeniu się na gaz, dopiero po przejechaniu ok 5 km i zagrzaniu się silnika samochód zachowuje się jak należy.
A jaką masz temperaturę przełączania, może jak jest zimny to go zalewa. A co do świecącej kontrolki to o ile dobrze pamiętam to miałem emulator PD-20s specjalnie do 900.
Ja mam minimalną. Przestawia się od razu i nie mam problemu. Może świeczki/kable trochę słabe.
Dzięki za pomoc. Podjadę do gościa żeby to sprawdził. Moim zdaniem może być zbyt duża dawka gazu. Wywnioskowałem to po tym, że jak delikatnie dodaje gazu to mozolnie, ale się zbiera. Natomiast jak gwałtownie dodam gazu wtedy się dławi.
Zobacz jak wyglądają świece. Miałem takie coś jak mi zakopciło świeczkę i iskra uciekała bokiem. Oglądnij filtr powietrza. Też jeździłem na regulacje i inne cuda i nic to nie dawało do momentu wyczyszczenia świecy z nagaru.
Dzizas kolego bzykol kto Ci głupot nagadał? Jak papudrok zakładał instalacje to może i normalne ale w zwykłej instalacji to niedopuszczalne! Emulator wtrysków to raz, dwa emulator sondy lambda.. Jak tego nie ma to mogą być wspomniane efekty. Oczywiście problemów może być więcej.
Zapytaj właścicieli seicento 900. To nie sekwencja.
Ja się nie muszę nikogo pytać. Jeżeli jakakolwiek instalacja LPG w jakimkolwiek aucie powoduje zapalenie check'a to znaczy jedno i zawsze to samo - jest źle założona, wystrojona lub nie do końca założona.. Proste. A to że ktoś chce najtańszą instalacje w najtańszym garażu, do taniego czasem uszkodzonego samochodu to już inna sprawa.
No tak. Nie mamy emulatorów. W momencie przepięcia na gaz wtrysk i sonda pokazują błąd zwarcia do masy (albo do plusa?)
Sonda lambda pokazuje normalne wskazania po podpięciu się w sterownik gazu. Znam przynajmniej 3 seicento z tak zrobioną instalacją. Plus ze 2 na tym forum.
U mnie instalacja Bingo M
Świecąca kontrolka sygnalizuje że silnik pracuje w trybie awaryjnym.
A poza tym zbyt wczesne przełączenie na gaz przed osiągnięciem temperatury min.50-60 stopni przez silnik może skutkować jego uszkodzeniem i wtedy całe oszczędności idą na remont.
To nie oznacza, że te instalacje są dobrze założone. Są założone tanio i nic poza tym. Jeździłem autami z instalacjami II gen i jakoś check się nie palił. Uwierz ;)
Prawdę mówiąc bez przesady. Największym problemem I/II gen przy wczesnym przełączaniu na gaz to to że może Ci reduktor zamarznąć. To on najbardziej dostaje w tyłek.. Silnikowi jakoś bardzo to nie szkodzi. W IV gen po tyłku dostają jeszcze wtryski.