kontrolka ABS/ESP/ASR/HH okresowo się zapala - z cyklu "jak działa to nie ruszaj"
Witam ponownie..
Jakiś rok temu okresowo zapalała mi się tytułowa i wyświetlał się komunikat o niedostępności tych 3-literowych systemów okołohamulcowych.. Kontrolka gasła po zgaszeniu silnika, w trakcie jazdy znów potrafiła się zapalić, ciężko było tu znaleźć prawidłowość. Poczytałem gdzieś że przyczyną może być wiązka przewodów ale zanim zebrałem się do obejrzenia / zrobienia tego - to się samo naprawiło i przestały się wyświetlać komunikaty. Z rok albo więcej był spokój, ale 3 dni temu miałem samochód na podnośniku, i korzystając z tej okazji zacząłem przyglądać się drutom wchodzącym w tylnych kołach do czujnika abs-u. Niestety nie pomyślałem i ruszyłem oba. Nic ciekawego/niepokojącego nie znalazłem - ale kable ruszyłem. No i znowu mam to samo co rok temu :/ kontrolka okresowo się zapala..
MES z interfejsem ELM nic nie widzi (żadnych błędów) - ale ten interfejs nie potrafi diagnozować modułu abs-u ( a jaki interfejs viakenowski potrafi?) więc na razie d...a.. Ruszylem dwie strony więc wiem tylko że to tył..
Walczył ktoś z podobnym problemem? jeśli tak - winna sama wiązka /przełamany kabelek czy raczej cały czujnik / złaczka?