Używana Brava - czy warto?
Witam!
Otóż mam następujące pytanko. Biorąc pod uwagę, że moja fioletowa "włoszka" zbliża sie już powolutku do 400 000 km, nadkola też już lekko chwyta rdza i chociaż z silnikiem 1.2 80KM 16V nadal czasem jest w stanie polecieć na niemieckiej autostradzie (na instalacji gazowej!!!) nawet 160 km/h liczę się z tym, że jest to pojazd już raczej wiekowy i praktycznie w każdej chwili może klęknąć. Póki co nie chce się z nią żegnać, acz tak jak wspomniałem powyżej liczę się z tym, że w każdej chwili (odpukać) może klęknąć. Biorąc pod uwagę, że w sumie jestem z tego auta bardzo zadowolony (chociaż nieprzyjemne chwile też ze sobą mieliśmy (jak chociażby awaria ECU, która kosztowała mnie prawie 700 zł), natomiast zastanawiam się nad zakupem również Fiata Brava, o identycznych parametrach, acz troszeczkę młodszego. Z własnego doświadczenia wiem, że pomiędzy młodszymi rocznikami (a muszę przyznać, że zdarzyło mi się już nawet na szrocie demontować do niej części z takowych) są niewielkie różnice konstrukcyjne. W związku z powyższym mam pytanko. Czy zakup młodszego rocznika (ze zdrową blachą) i pozostawienie obecnego autka na części to dobre rozwiązanie, czy raczej pomyśleć nad czymś innym i dołożyć trochę kasy na coś nowego?
Pozdrawiam, M.