Pomaluj w kolor,nie będziesz żałował
To jest widok strony w wersji do druku
Pomaluj w kolor,nie będziesz żałował
Na pewno pójdą w kolor. Ale to jeszcze musi trochę poczekać. Pogoda się skaszaniła :)
Ale auto śmiga aż miło, kolejne tysiące km pękają. Spalanie od eco drive do pełnego buta to 4,7-5,5l. Wszystko trasa z niewielką domieszką miasta.
Dzisiaj wreszcie przyszło lusterko elektrochromatyczne (samościemniające).
Szybkim rzutem na taśmę przeróbka i montaż. 30min.
Dla ciekawskich i jakby ktoś chciał to lusterko z W210 w pasującym nam kolorze :D za 21zł z przesyłką (szał). Trzeba stare lusterko odpiąć od szyby, łapkę odkręcić od lusterka odciąć końcówkę, nawiercić otwór fi6. Kulę od W210 odcinami od łapy i przykręcamy ją śrubą M6 do naszej fiatowskiej łapy. Całość po skręceniu montujemy. Kabelek kitramy za lampkę i podłączamy zasilanie w kostkę od szyberdachu (np. bo potrzebujemy masę i + po stacyjce).
I to tyle.
Wreszcie lusterko działa samo. Po pierwsze nie muszę pstrykać, po drugie ręczne za mocno ściemniało i jeszcze nie dopasowywało natężenia. Elektrochromatyczne ma właśnie tą zaletę że nie tylko samo ściemnia ale też dopasowuje natężenie. Dzięki czemu normalnie drogę i auta widać a nie tak jak po włączeniu ręcznego lusterka widać tylko dwie plamy świateł a reszta jest czarna :D
Załącznik 21413Załącznik 21414
Dzisiaj wreszcie pokonałem sprzęgło alternatora. Wreszcie pasek chodzi idealnie równo i da się normalnie klimy używać :D
Załącznik 21457
pamiętam jak pierwszy raz siedziałem w maryśce weekend - lampa w podsufitce mi się skojarzyła z łazienką
I przypomniało Ci się to patrząc na alternator? :confused:
Aha, no spoko:)
cóż, bbm to nie szczyt designu. Zwłaszcza w środku. Ale szukając auta do 3000-4000zł i jeżdżąc przez jakieś dwa tygodnie różnymi to na prawdę jak dla mnie to auto bije na łeb resztę. Zrobiłem nim już jakieś 5-6tys km. I muszę przyznać że chce się jeździć :D może też dlatego bo mi się przypominają stare czasy z HGT.
A w dodatku kupiłem je za 3x mniej i pomimo wszystkich inwestycji jeszcze sporo mam do przekroczenia minimalnego zakładanego budżetu :D
Wreszcie znalazłem czas żeby zamontowac pilota. W samą porę bo zaczyna się robić zimno i zauważyłem że przekręcając zamek kierowcy to pasażera często załącza się dużo później. Zamówiłem taki oto zestaw. Bogaty w wiele funkcji ale na początek zwykły centralny i otwieranie bagażnika.
Fabryczny kluczyk z pilotem (mam fabryczny alarm i zdalny centralny) idzie na półkę. I tak pilot nie działał pomimo że moduł sprawdziłem i jest ok.
Logo fiata całkiem ładne. Mocno wypukłe (takie przestrzenne) i całkiem dobrej jakości. Dopiero z bardzo bliska widać niedokładności.
Listwy na lakierowanie nadal czekają. A czekają na lusterka, a lusterko kierowcy na wymianę bo obudowa lata a śrubki tak przerdzewiały że tylko do pocięcia się nadaje.
Załącznik 21583Załącznik 21584Załącznik 21585Załącznik 21586
Postanowiłem kupić białe kierunki. Myślałem że clar będzie lepiej wyglądał. A wyszło jak wyszło. Uważam że średnio, no ale ciut lepiej niż z pomarańczkami.
Załącznik 21600Załącznik 21601
Kierunki typu clear do tego auta są nieporozumieniem. Jedyne białe to te.
Załącznik 21603
Teraz już wiem :) zamówiłem u tego samego gościa z masą innych rzeczy. A miał wtedy jedyny na allegro takie. Jak mi napisał że jednak mu się skończyły i ma tylko clary to już się zgodziłem. I tak bym wtedy gdzie indziej nie kupił a wysyłka byłby droższa od kierunków. No to już się zgodziłem na te clary. Trudno. Jak znajdę chwilę to je przyciemnię folią albo zrobię jakąś mieszankę claru z czarnym pigmentem.
Długo nic nie pisałem no ale w końcu to nie forum BBM tam jest więcej bieżących szczegółów.
Ale tak z grubsza to podnoszę sobie trochę standard podróżowania do pracy. Bez fajerwerków ale trochę polepszyć jazdę trzeba.
Więc chronologicznie.
Siłowniki maski. Jak się codziennie po coś zagląda to się przydają
Załącznik 22486
Elektrochrom musiał być obowiązkowo. To jest dla mnie tak niezbędne w aucie jak wycieraczki przedniej szyby z W210 kupiłem za 15zł
Załącznik 22487
Nie mogłem już patrzeć na to zastępcze radio w tej szpetnej kieszeni. Brało mnie na wymioty. Musiałem wrócić do oryginału, który wreszcie nie zaburza lini wnętrza. Nie żeby było porywcze to wnętrze ale kanciate radio w dziurze to już przegięcie rodem z golfa II. Wpadło oryginalne radyjko ze zmieniarką 6xCD (o dziwo na jednej gąbce gra bezbłędnie na wszystkich dziurach). Do tego obsługa multifunkcji, telefonu i parę innych fabrycznych bajerów (nawet nie wiedziałem że BBM miał takie bajery).
Załącznik 22488
Multifunkcja z maryśki ni jak nie pasuje a ja już kierę od HGT obszyłem sobie nową skórką. Więc zrobiłem przeszczep samej elektroniki. W ten oto sposób chyba jedyny na świecie mam multifunkcję na trójramiennej kierownicy BBM tylko jeszcze wygląd zewnętrzny przycisków musze zmienić. Ale działa pięknie i obsługuje graja.
Załącznik 22489
W między czasie podczas polowania na inne rzeczy u szrociarza wyrwałem tunel z podlokietnikiem od maryśki. Przydatna rzecz. Nic w tym nie trzymam ale ładniej wygląda i można sie oprzeć przy wsiadaniu, poprawiani na fotelu.
Załącznik 22490
I ostatnia chyba największa zmiana to ksenony. Czujnik z alfy 166 na tylnym wahaczu. Sterownik na bazie arduino (moje pierwsze kroki w programowaniu zwieńczone tym projektem), nowiutka optyka z alfy 166 przed liftem (mam tego trochę po regeneracji), żarniki D2S, kable adaptery i zewnętrzna przetwornica.
Załącznik 22491
Kable do przetwornicy wychodzą pod lampą i w błotniku jest przetwornica. Na deser dodałem lepkę "homologacyjną". Tak żeby mieć o czym z policjantem gadać
Załącznik 22492
Na koniec zbiornik z marei na dwie pompki i uruchomiłem spryskiwacze.
A tak to wygląda finalnie. Poziomowanie i spryski
https://www.youtube.com/watch?v=ozCe...ature=youtu.be
I teraz tak. W sumie spełniam "prawie" wszystkie wymogi legalności.
Oryginalna optyka pod żarnik D2S (żadnych adapterów pod H7). Samopoziomowanie (nawet z tym poczatkowym machnięciem), spryskiwacze.
Kwestia tylko homologacji. Tak wiem tego nie przeskoczę. Ale dodałem sobie lepkę DCR i będę szedł w zaparte że wszystko jest legalnie. W końcu to tylko gładkie szkło a cecha na nim dotyczy homologacji na wnętrze. A to jest z alfy 166. Tak sobie to tłumaczę
ale myślę że policja ani przegląd nie będzie tu problemem. A w razie kolizji? hmmmm.... mam świadomość ryzyka. Ale profesjonalnie przygotowany system może mnie wybroni.
Raczej jednak nie ale nie potępiam przeróbki dla mnie elegancko.. Poza tym te silniczki w lampach to raczej do samopoziomowania średnio się nadają - ani nie są szybkie, ani pewnie na tyle wytrzymałe. A sprawdzałeś chociaż charakterystykę tego całego układu? Obciążałeś tył na max i sprawdzałeś jak wychylają się lampy? Działą Ci to podczas jazdy czy tylko na postoju?
Napiszę tak. Nie mają do czego się przyczepić. Musieliby mi udowadniać że przerobiłem lampy a to bedzie trudne bo wszystkie użyte podzespoły są z fabrycznych ksenonów innego auta. Nawet jak mi znajdą dobrze ukrytą przetwornicę to przecież mam prawo dać inną. Oryginalna mi się spaliła.
Odnośnie poziomowania to oczywiście że działa :) myślałeś że tylko taki bajer? :) ponad miesiąc jeździłem (jeszcze na standardowych lampach przed przeróbką) ze sterownikiem i korygowałem program. Lampy trzymają ustalony poziom bez względu na obciążenie czy ilośc paliwa w baku (a to spora różnica).
Silniki i ich prędkość nie mają znaczenia. Poza tym. Mam auto z oryginalnymi ksenonami i wcale szybciej nie działają. Ich budowa różni się przez enkoder a nie że sa szybsze. I tak nie pracują w czasie jazdy. Mało to wytrzymałość/żywotność też się nei zmienia bo silniczki działają na zasadzie balansu elektrycznego. Ciągle są pod prądem i ciągle sa równoważone napięciem płynący przez oporniki w pokrętle. Większość tego nie wie :) ale taka jest prawda że nawet jakbym kazał non stop się kręcić to ich żywotność nie spadnie :) mój sterownik po prostu emuluje pokrętło charakterystyką liniową dopasowaną do odczytu czujnika.
Idea poziomowania polega na dostosowaniu do obciążenia a nie nierówności drogi. Myślisz że ksenony powinny machać na wyboistych drogach? Nie, to efekt uboczny naszych dróg.
U mnie sterownik odczytuje obciążenie pojazdu (ugięcie wahaczy) podczas zapalania świateł. Wtedy też robi test. Łapie poziom i potem do następnego zapalenia świateł już go trzyma. Jeżeli bym kogoś po drodze wyrzucił :P to powinienem wyłączyć i włączyć światła ponownie (może być nawet w czasie jazdy). Nie jest to dla mnie problem bo sterownik mi wtedy pulsuje czerwoną diodą żebym nie zapomniał.
Chciałem zrobić to na podstawie odczytu prędkości (poziomuje się za każdym razem jak stanę) ale szczerze trochę jestem za cienki w C+ na razie :) w końcu to mój pierwszy w życiu zaprogramowany sterownik i to jeszcze na arduino :)
Zamiast czujnika na kołach można jeszcze żyroskop zastosować. Prostsze w budowie ale tego też nie potrafiłbym zaprogramować.