To jest widok strony w wersji do druku
-
Upały a moc silnika
Witam,
Mam pytanie dot. silnika 1,9 150KM: W piątek jechałem w trasę (450km) i zauważyłem, że o ile rozpędzanie auta do ok. 90 km/h idzie jak dawniej sprawnie o tyle przy większych prędkościach słabo to wygląda tzn. jak mnie ktoś przyhamował np. do 90 na 6 biegu zwykle croma darła jak szalona do 140 - teraz kłopot - nie ciągnie. Przyspiesza ale jakbym miał "słabe turbo" zresztą jakby ciszej świszczało w ogóle turbo. Wracając do domu było to samo. Czy może to być kwestia wysokich temperatur - to mój pierwszy diesel więc nie wiem czy to ma wpływ (termometr podczas jazdy pokazywał ciągle 36-37 stopni). A może coś się sypie? Dodam, że jak jechałem na wakacje trzy tyg. temu nie było takiego problemu - croma rwała do przodu jak szalona :smile:
-
Upały napewno mają na to wpływ. Intercooler poprostu nie wyrabia. Ciepłe powietrze jest rzadsze, co ma wpływ na mieszankę.
Nie wiem na ile to ma wpływ na jazde w trasię, ale po mieście zauważyłem, że takie ociężałe to auto się robi. Na przykład wczoraj wieczorem,było w okolicach 20stopni to znów wróciła dynamika:)
-
Zgadza się, jest po prostu za ciepło i intercoolery nie wyrabiają z dostatecznym schłodzeniem powietrza w dolocie.
-
No bez przesady, panowie ;) To auto było projektowane w ciepłym kraju, i takie temperatury jak obecnie to we Włoszech nic dziwnego, więc to raczej nie jest coś co uzasadniałoby spadek mocy ;)
Jeżdziłem swoim w jego ojczyźnie gdy temperatura na zewnątrz wynosiła ok 44-45 stopni w cieniu, i nie zauwazyłem by silnik jakoś inaczej chodził (spalanie było tylko większe - ale to nie dziwota bo klima miała co robić). W tym roku jechałem przy ok 40 st i też nie zauważyłem jakichś problemów.
Także - jeśli coś się dzieje to raczej nei z powodu upału (choćnie można wykluczyć że jakoś pośrednio one wpływają i ujawniają jakiś inny problem)
-
Oj, upały mają ogromny wpływ :)
Przy poprzednim aucie (turbo benzyna) sporo bawiłem się w robienie logów no i po kilku szybkich przejazdach było wyraźnie czuć jak auto słabnie (mały, seryjny ICek) i miało to swoje odzwierciedlenie w wykresach.
[COLOR="gray"](Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.[/COLOR]
BTW podobno niektórzy stosują specjalne natryski na intercoolery podczas wyścigów na 1/4 mili żeby je ochłodzić no i przez to ochłodzić powietrze w dolocie
-
Cytat:
Napisał
maciekpt Oj, upały mają ogromny wpływ :)
Przy poprzednim aucie (turbo benzyna) sporo bawiłem się w robienie logów no i po kilku szybkich przejazdach było wyraźnie czuć jak auto słabnie (mały, seryjny ICek) i miało to swoje odzwierciedlenie w wykresach.
[COLOR="gray"](Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.[/COLOR]
BTW podobno niektórzy stosują specjalne natryski na intercoolery podczas wyścigów na 1/4 mili żeby je ochłodzić no i przez to ochłodzić powietrze w dolocie
W niektórych autach produkowanych na australijski rynek to nawet standard :)
Reasumując tomcio, jak na jesień będziesz miał takie same wrażenia to się zacznij martwić :->
-
Tutaj jest wyjaśnione jaki wpływ na moc silnika ma temperatura powietrza, ciśnienie atmosferyczne itd itp.
Godula Moto Sport chiptuning HAMOWNIA PRAWD CI POWIE???
-
A czy jeździłeś tam z prędkościami autostradowymi. Chodzi mi o sytuację kiedy jadąc z prędkością powyżej 90km/h nagle dołożysz ostro w gaz i wtedy jakoś mi to auto nie idzie - mam wrażenie, że wcześniej szło lepiej. Natomiast przy normalnej jeździe - po mieście i z mniejszymi prędkościami płynnie jadąc nie ma różnicy mocy. Tak jak mówię, tylko podczas nagłego mocnego przyspieszania. Jeszcze wpadłem na pomysł, że może to kiepskie paliwo? Staram się tankować na dobrych stacjach (ostatni shell), ale różnie bywa z jakością.
-
Jadąc autostradą to silnik jest właśnie bardziej wysilony niż jadąc przez miasto z jednostajną prędkością.
Cytując ze strony, która wrzucił andy5:
"Według naszych badań np. w samochodzie z silnikiem 1.8 Turbo przy temp. otoczenia 25 st.C po 10 sekundach pracy przy maksymalnej mocy temperatura w kolektorze ssącym osiągnęła wartość 75 st.C" no i w związku z tym auto może być zauważalne słabsze.
Oczywiście może być też jakiś problem z silnikiem lub osprzętem ale lepiej na razie założyć, że jest za ciepło, nie? :))
-
To i ja dodam coś od siebie, właśnie wróciłem z nad morza, trasa 700 km i takie same odczucia podczas jazdy w upale. Jak ktoś mnie spowalnial to czuć było słabsze auto jak dotychczad. Fakt, auto doładowanie no Ale...
U mnie jeszcze potegowalo słabsza moc to że intrrcooler dmucha mgiełka olejowa (mała nieszczelność), na jesień trzeba to zrobić.
-
Cześć. Koledzy a ja nie zaobserwowałem takiego problemu w tych dzisiejszych temperaturach. Jadąc na wakacje nad morze w nocy kromcia cisnęła jak złoto a wracając jechałem w dzień i wyświetlało temp. 36-40 stopni na zewnątrz i np. na A-4 nie było żadnego problemu podczas wyprzedzania i uwierzcie mi, że jadąc 160km/h na liczniku samochodowym (gps pokazywał 147) to do 180-190 na liczniku nie było problemu przyspieszyć. Wiem wiem że za szybko ale to były tylko chwilowe prędkości. Nie bijcie. Jechałem w trzy osoby dorosłe no i trochę tego bagażu było. To chyba nie wszystkie kromcie tak mają z tym brakiem mocy.
-
Spadek mocy przy wysokich temperaturach jest faktem. Może nie jakiś drastyczny, ale takie zjawisko istnieje. Rzeczywiście gorące powietrze ma mniejszą gęstość i intercooler może nie wyrabiać. Jeśli jednak spadek mocy był drastyczny (co autor tematu sugeruje), to myślę, że przejażdżka z podpiętym komputerem i porządne logi rozwiałyby wszelkie wątpliwości co do stanu auta. Ja bym jednak nie szukał dziury w całym. Jak ktoś chce znaleźć usterkę, w którą utopi pieniądze, to ją znajdzie. Więc lepiej na siłę nie szukać ;)
-
Cytat:
Napisał
bzykol Spadek mocy przy wysokich temperaturach jest faktem. Może nie jakiś drastyczny, ale takie zjawisko istnieje. Rzeczywiście gorące powietrze ma mniejszą gęstość i intercooler może nie wyrabiać. Jeśli jednak spadek mocy był drastyczny (co autor tematu sugeruje), to myślę, że przejażdżka z podpiętym komputerem i porządne logi rozwiałyby wszelkie wątpliwości co do stanu auta. Ja bym jednak nie szukał dziury w całym. Jak ktoś chce znaleźć usterkę, w którą utopi pieniądze, to ją znajdzie. Więc lepiej na siłę nie szukać ;)
Może drastyczny spadek mocy to nie jest ale mocno odczuwalny. Podoba mi się Twoje podejście - też uważam, że nie ma co się doszukiwać usterek. Poczekam na chłodniejsze dni i zobaczymy. Jak się nie poprawi to diagnostyka. Temat założony bardziej z ciekawości jak jest u innych i z braku doświadczenia w jeździe dieslem - jak wspomniałem to mój pierwszy. Dzięki za wypowiedzi.
-
Spadek mocy przez upał to nie domena diesli tylko wszystkich silników z turbo (lub bardziej ogólnie z dopasowaniem). Wolnossące też słabną ale w zdecydowanie mniejszym stopniu
-
Wszystko w normie :) Intercooler nie wyrabia.
Podobnie masz z komputerami latem. Bardzo często spada taktowanie proca w celu zapobiegnięcia przegrzaniu.