dziwna sytuacja= engine fault
Witam, spotkała mnie dziś dziwna sytuacja, otóż nie jeździłem autem od 3 dni, odpalił jak rakieta od razu radio + klima na full, krótka trasa 2km na zakupy następnie 3km do kolejnego sklepu to samo klima radio wracam ze sklepu rozrusznik kreci auto nie odpala... wyłączam nawiew nie odpala nadal wyłacząm dodatkowo światła, odpala jak rakieta + pojawia nie engine fault na wyświetlaczu ikonka od silnika nie zapaliła się, który po 20 sekundach gasnie, mysle aku dowaliłem przejechałem krótką trasę 20km... auto jeździ jak powinno nie straciło mocy... gaszę odpalam znowu odpala jak rakieta ale znowu engine fault.... jechać na komputer? czy moze w koncu zainwestować we własny kabel, możliwe że słaby aku spowodował błąd i wystarczy go skasowac czy znowu z kieszeni pojdzie??