Jakbym miał to pewnie by odpadł :) a tak poważnie to w sienie bez wspomagania nie ma stabilizatora.
To jest widok strony w wersji do druku
Jakbym miał to pewnie by odpadł :) a tak poważnie to w sienie bez wspomagania nie ma stabilizatora.
u mnie było ciut gorzej - i przy wymianie koncówek drążków kierowniczych mechanikowi auto zaczeło sie zapadac - efektem było wgniecenie podłogi na dłuższym kawałku ;) powstała buła koło ng kierowcy :)
jak padło sprzegło(prawdopodobnie) to moj mechanik powiedział ze z miłą checią zrobi ale nie podniesie auta bo auto spada z podnośnika ;) no i niestety musiał sie rozstac z najstarszym fiatem w parku maszynowym ;)
hehe ja mam stabilizator a wspomagania brak ;) mam też silnik 1.2 8v a hamulce od czego to nie mam pojęcia wentylowane tarcze a klocki ogromne ;) w bravie 1.6 takich nie mam jak w palio 1.2:)
co do hamulców i stabilizatora to tesciu jak miał sienke z 2002 roku to włąsnie tak miał - że i miał stabilizator i miał wieksze tarcze niż ja w 1,6 miałem ;)
z tego co pamietam to 256mm wentylowane ;)
Też mam Siene prosto z salonu, i jeżeli chodzi o podłogę wewnątrz nie jest źle. ale z lewej strony przodu tam gdzie jest (było) miejsce do podnoszenia samochodu mam ubytek. w sensie takim że tylko kawałek podłogi jest. tego uchwytu nie ma. i zastanawiam się co tam wspawać. jakieś pomysły? na jesieni biorę się za podłogę i resztę blachy.
Wycinasz az do zdrowej blachy, modląc się żeby to nie było w okolicy nadkola lub gdzieś przy filtrze paliwa :lol: i dopasowujesz z blachy odpowiedni element...
U mnie taki element wyglądał tak:
Prawa strona
Załącznik 21207
Lewa strona
Załącznik 21208
U mnie też te otwory z przodu były totalnie przerdzewiałe, tak samo dziury przy mocowaniu progów. Powycinałem rdzę, przykleiłem taką siatkę budowlaną w miejscach ubytków i zamalowałem wszystko grubą warstwą bitexu. Progi mam nowe, tak więc z zewnątrz wszystko wygląda idealnie, a i przy przeglądzie nikt się nie powinien przyczepić :P Jak będę miał czas to wstawię foty jak to wygląda.
To nie daj Panie jakiejś stłuczki. Po takiej naprawie siatką budowlaną może okazać się, że auto poskłada się jak kartonowe. Czego Ci nie życzę.
Te dziury były na prawdę niewielkie. Na pewno w razie wypadku nie będzie tak jak w nowym aucie, wiadomo. I tak autko jest mi potrzebne tylko jako dupowóz po mieście więc zrobiłem jak zrobiłem.