To jest widok strony w wersji do druku
-
A co ma suche powietrze do ubran? Połączyłeś dwie rzeczy które do siebie Nie pasują. Fizyka jest nieublagalna więc człowiek będący uziemieniem ( z racji na bliski kontakt przez stopy z ziemia ) nie oddaje energii więc to auto musi być czymś dodatnio naładowane. Idąc dalej tapicerka się nie porusza i nie ma jak przekazać ładunku dodatniego na karose więc skądś to się bierze i tu pojawia się pierwsza część twojej wypowiedzi czyli ciepłe powietrze i pyłki które elektryzujące karoserię. Proponuje zrobić test. Zakladajcie do auta buty na gumowej grubszej podeszwie i nic was nie strzeli bo guma was fajnie odizoluje od podłoża nie tak jak pantofelki z cienką podeszwą. Testowane nawet specjalnie mamie kupowałem adidasy i nagle przestało ją bravo strzelać.
-
U mnie buty nie mają wpływu na kopanie (mam na myśli iskry) a raczej suche powietrze w słoneczne dni.